Reklama

Bliżej średniowiecza

Z dr. Piotrem A. Nowakowskim, kierującym pracami archeologicznymi na polach Grunwaldu, rozmawia Anna Skopińska

Niedziela Ogólnopolska 31/2015, str. 34

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA SKOPIŃSKA: – Najważniejsze archeologiczne wydarzenie roku – jak to jest kierować takimi pracami i być spadkobiercą prac swojego ojca?

DR PIOTR A. NOWAKOWSKI: – Cieszy mnie bardzo taka opina, zwłaszcza że pochodzi z kręgów ludzi związanych zawodowo z archeologią. Prowadzenie tych prac to prawdziwa przyjemność, gdyż jest to też okazja do spotkania fantastycznych ludzi – prawdziwych pasjonatów, dysponujących dużą wiedzą fachową. Kontynuacja prac mojego ojca i innych wspaniałych badaczy Grunwaldu to dla mnie nie tylko zaszczyt, ale i obowiązek. Obowiązek dbania o pozostawione dziedzictwo, ale także wzbogacanie go nowymi odkryciami.

– Czego tak naprawdę szukacie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nie nastawiamy się na jakieś konkretne znaleziska. W archeologii najpiękniejsza jest właśnie ta nieświadomość, co czeka pod ziemią i za chwilę może zostać odkryte.

– Jest w tym jakiś dreszczyk emocji, bo to przecież tak odległa, a zarazem tak wielka historia...

Reklama

– O to należałoby zapytać naszych współpracowników z wykrywaczami. Ale także ja – jako archeolog – nie umiem być obojętny wobec naszych prac. Emocje związane z możliwością odkrycia tajemnic największej bitwy średniowiecznej Europy są ogromne. Wierzę, że kiedyś spojrzymy na kości rycerzy poległych na grunwaldzkim polu, a dzięki nowoczesnym metodom badawczym będziemy mogli ich zapytać: „Jak to było 15 lipca 1410 r.?”.

– Czy przez zagłębianie się w stare księgi, studiowanie dokumentów i bycie przez cały rok na Grunwaldzie średniowiecze stało Ci się bliższe?

– Średniowiecze zawsze było mi bliskie. Nigdy nie porzuciłem badań tego okresu, choć muszę tę pasję połączyć z badaniami czasów nam bliższych. Jednak to właśnie okres średniowiecza jest dla mnie najbardziej interesujący. Jeśli pracuje się w Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, tę epokę można poczuć namacalnie – organizacja inscenizacji bitwy pod Grunwaldem i innych imprez rekonstruktorskich stwarza ku temu znakomitą okazję. Dziś już wiem, jak czuli się mieszkańcy średniowiecznej Polski, nosząc w upale wełniany dublet (rodzaj stroju męskiego), i dlaczego krzyżaccy bracia zakonni musieli spać w butach. Ciągle też doskonalę swoje umiejętności w jeździe konnej. Praca grunwaldzkiego muzealnika wymaga nie tylko wiedzy, ale i wielu umiejętności.

2015-07-29 08:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W jaki sposób rozumie się koniec świata?

2025-11-13 10:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Pod koniec roku liturgicznego czytania mszalne przygotowują nas na to, co jest naturalnym kresem każdego z nas, pielgrzymów na ziemi, czyli na przejście z tego świata do – jak mówi wiara – nowego życia. Powrót Chrystusa jest ważny, bo niesprawiedliwości na ziemi jest wiele.

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony». Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?» Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec». Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Zmarł ks. kan. Bogdan Wolniewicz

2025-11-14 19:15

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

śmierć kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Bogdan Wolniewicz

Archiwum prywatne

Ks. kan. Bogdan Wolniewicz (1949-2025)

Ks. kan. Bogdan Wolniewicz (1949-2025)

W piątek 14 listopada 2025 roku, w 76. roku życia i 52. roku kapłaństwa, odszedł do Pana śp. ks. Bogdan Wolniewicz – kanonik Kapituły Kolegiackiej Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu, wieloletni proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej w Ząbkowicach Śląskich.

Ks. kan. Bogdan Wolniewicz urodził się 8 października 1949 roku w Wałbrzychu. Święcenia kapłańskie przyjął 25 maja 1974 roku we Wrocławiu. Posługę duszpasterską pełnił jako wikariusz w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Oławie (1974–1981), a następnie w parafii Wniebowzięcia NMP we Wrocławiu-Ołtaszynie (1981–1988). W latach 1986–1988 służył Kościołowi jako obrońca węzła małżeńskiego w Metropolitalnym Sądzie Duchownym we Wrocławiu.
CZYTAJ DALEJ

Caritas rusza z kampanią na rzecz osób w kryzysie bezdomności

2025-11-15 19:45

[ TEMATY ]

Caritas

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej

Caritas Polska

Caritas Polska

Caritas Polska

Caritas Polska

Prawie 2 miliony Polaków żyje w skrajnej biedzie, a na ulicach miast „mieszka” przynajmniej 53 tys. ludzi. Nikt tego nie planuje. Nikt nie chce tak żyć. W Światowym Dniu Ubogich Caritas rusza z kampanią, której celem jest przypomnienie, że to nie anonimowa statystyka, tylko ludzkie historie, które warto usłyszeć. U pana Łukasza zaczęło się od tego, że ojciec faworyzował jego brata, a on wpadł w złe towarzystwo, jak twierdzi, na złość ojcu. Tak minęło mu kilkadziesiąt lat. Ania zakochała się w mężczyźnie, który stosował przemoc, uciekła. Później miesiące spała w samochodzie, krążąc gdzieś pomiędzy Wejherowem a Sopotem. Zbyszek całe życie pływał po świecie, nigdy nie założył rodziny - dziś zdrowie już nie pozwala wsiąść na statek, a on nie ma dokąd wracać. Czy masz pewność, że podobne sytuacje nie staną się kiedyś Twoją historią? A co, gdybyś Ty nie miał dokąd pójść?

- W Polsce jest ponad 53 tys. bezdomnych, jednak mówi się o niedoszacowaniu statystyk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję