Reklama

Głos z Torunia

Camino jest w nas

Z ks. dr. hab. Piotrem Roszakiem rozmawia Aleksandra Wojdyło

Niedziela toruńska 32/2015, str. 8

[ TEMATY ]

szlaki św. Jakuba

szlak

Aleksandra Wojdyło

Ks. dr hab. Piotr Roszak

Ks. dr hab. Piotr Roszak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ALEKSANDRA WOJDYŁO: – Na czym polega fenomen współczesnego Camino?

KS. DR HAB. PIOTR ROSZAK: – Szlak św. Jakuba proponuje coś niezwykłego, bo wymagając od człowieka pogłębienia swojej wiary, pcha na drogi, którymi szli wielcy święci. Ludzie od 1200 lat wydeptali pewne drogi współczesnego człowieka. Potrzebujemy kultury zatrzymania, w której postawimy sobie najważniejsze w życiu pytanie. Myślę, że potrzebujemy takiego wyrwania się na szlaki, które prowadzą nas do źródła.

– Czego uczy św. Jakub docierających do jego grobu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Idziemy w konkretnym celu – do grobu św. Jakuba, który jest przyjacielem Jezusa. Jest dobrym ziarnem i pokazuje logikę dobrego zasiewu. W życiu siejemy każdym słowem, każdym dniem, a owoce przychodzą po pewnym czasie. Św. Jakub jest patronem wytrwałego siania – nie spodziewa się, że to, co sieje, jutro przyniesie owoc. On uczy cierpliwości, która dla pielgrzyma jest najważniejsza. Chwytamy równowagę duchową potrzebną, aby nie zbłądzić, ale przejść kolejny etap życia z wzrokiem utkwionym na cel, którym jest Chrystus, św. Jakub, wiara i jej spełnienie.

– Jak można zachęcić do aktywnego pielgrzymowania i Camino?

Reklama

– Najważniejsze jest doświadczenie wspólnoty drogi, a taką można zdobyć w drodze do Częstochowy, jak i w drodze do Santiago. Nie byłoby złe, aby rozpocząć kilkudniowe wędrowanie przed wyjazdem do Hiszpanii na naszych polskich drogach.
Droga kujawsko-pomorska jest dobrze oznakowana, co wyróżnia ją na tle dróg polskich. Istnieje przewodnik po szlaku, który opisuje miejsca, gdzie można się zatrzymać, będzie również przetłumaczony na język angielski (przyp. red. „U progu Camino. Przewodnik po kujawsko-pomorskim szlaku św. Jakuba”, autorstwa ks. Piotra Roszaka i Tomasza Bielickiego).

– Kiedy zaczyna się wędrówka do Santiago?

– Nie zaczyna się, kiedy postawisz pierwszy krok, gdy wylądujesz w Hiszpanii, tylko kiedy nie ma takiego dnia, gdybyś nie pomyślał, że czeka cię Camino. I szczerze ostrzegamy: to taka forma, że potem, jak ktoś już dojdzie do Santiago, to zaczyna odkrywać kolejne szlaki w Polsce. Widzimy, jak obcokrajowcy do nas przyjeżdżają, aby tutaj postawić ten pierwszy krok i nasycić się doświadczeniem wiary także Polaków. To jest bardzo ważne, że idą przez Europę i widzimy wbrew temu, co próbuje się wmawiać, że ona nie jest wcale taka laicka, jaka się wydaje. Fundament kultury jest stricte chrześcijański. Pielgrzym, stawiając kolejne kroki, przekonuje się o tym na swojej drodze.

– Księdza doświadczenie przynosi owoce, m. in. w postaci Pracowni Szlaku św. Jakuba. Jakie jest Księdza osobiste Camino?

– Minęło już 10 lat, od kiedy zacząłem pracę na Camino i w parafiach hiszpańskich. Nadal jestem tam obecny, m.in. na Uniwersytecie Nawarry w Pampelunie. Moja droga do Santiago trwa. W Santiago przebywam bardzo często – w tym roku będę przez 2 tygodnie opiekował się pielgrzymami Polakami.

– Jest dużo wymiarów pielgrzymowania, ale koniec jest jednak jeden.

– Tak – i każdy jest ważny. Można rozpocząć z zamiarem turystycznym, ktoś zaczyna jako turysta, a kończy jako pielgrzym. Droga jest doświadczeniem przemiany. Pielgrzym potrzebuje kilku dni, aż wyjdzie z takiego doświadczenia, w którym jest zanurzony w pracy, domu, szkole, i zacznie odkrywać siebie samego, odkrywać ślady pozostawione przez innych pielgrzymów, którzy inspirowani wiarą szli do Santiago, i będzie pogłębiał swoją wiarę. Czytelnym świadectwem jest scena ewangeliczna, kiedy Chrystus towarzyszy uczniom do Emaus, dołącza do nich, kiedy idą, nawet jeśli idą w inną stronę. To jest wielka nadzieja, że ci, którzy idą Camino, mogą doświadczyć obecności Chrystusa towarzyszącego im w drodze. Jest to obecność dyskretna, ale tak podnosząca na duchu, że oni, wracając do swoich środowisk, po prostu chcą dalej iść, bo wiedzą, że tam spotkają Chrystusa.

* * *

Ks. dr hab. Piotr Roszak
Profesor Uniwersytetu Nawarry w Pampelunie oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, kierownik Pracowni Szlaku św. Jakuba działającej na Wydziale Teologicznym UMK w Toruniu, współautor przewodnika po kujawsko-pomorskich szlakach św. Jakuba

2015-08-06 10:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marek Kamiński dotarł do Santiago de Compostela

[ TEMATY ]

szlaki św. Jakuba

Dominik Cywiński

Marek Kamiński (z lewej) i osoby towarzyszące

Marek Kamiński (z lewej) i osoby towarzyszące

Znany podróżnik i zdobywca dwóch biegunów, zdobył trzeci, tym razem duchowy biegun. Ten, który sam sobie wytyczył. W połowie marca wyruszył z Kaliningradu szlakiem Świętego Jakuba do Santiago de Compostela. Ta wyjątkowa pielgrzymka prowadziła przez Obwód Kaliningradzki, Polskę, Niemcy, Belgię, Francję aż do Hiszpanii. Liczącą cztery tysiące kilometrów trasę Marek Kamiński pokonał pieszo - tak jak miliony pątników, którzy od stuleci kierują swe kroki do Katedry świętego Jakuba i tamtejszego sanktuarium.

"Moja wiara jest drogą" - mówi Marek Kamiński. W każdym napotkanym człowieku chcę widzieć Pana Boga. Podczas drogi ludzie mówili mi o sobie, o swoich biegunach. Byli też tacy, którzy prosili o modlitwę w ich intencji. Ofiarowali również swoje duchowe wsparcie. W ostatnim odcinku gdańskiemu podróżnikowi towarzyszył Jasiek Mela. Niepełnosprawny chłopak zdobywał już ze słynnym polarnikiem bieguny. W 1996 roku Marek Kamiński założył fundację, która pomaga chorym dzieciom - takim jak Jasiek Mela - pokonywać bariery, spełniać marzenia i zdobywać własne, życiowe bieguny. Każdego dnia w sposób wirtualny Markowi Kamińskiemu towarzyszyło kilka tysięcy osób, które śledziły każdy odcinek trasy na Facebooku. "Dwa poprzednie bieguny dały mi dużo, przyszły w dobrym momencie życia. Ale teraz, na tym trzecim, duchowym, w końcu spotykam ludzi. Nigdy nie poznałem ich aż tylu, z tak różnych stron" - zapisał pod datą 7 lipca. Ci, którzy przeszli choćby fragment szlakiem jakubowym mówią, że to przede wszystkim pielgrzymka w głąb siebie, w głąb własnej duszy. To pokonywanie własnych słabości i czas na rozmowę. Rozmowę z obcymi, napotkanymi po drodze ludźmi, rozmowę z Bogiem, i wreszcie - rozmowę z samym sobą.
CZYTAJ DALEJ

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co zrobił wykonawca?

2025-06-09 15:39

[ TEMATY ]

kapliczka

GDDKiA

Via Carpatia

droga ekspresowa

S19

Oddział Rzeszów

GDDKiA-Oddział Rzeszów

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

W Polsce realizowanych jest wiele inwestycji drogowych, w tym droga ekspresowa S19. Jest to część trasy Via Carpatia, która powstaje we wschodniej części Polski, od granicy z Białorusią do granicy ze Słowacją. Na drodze ogromnej inwestycji stanęła mała kapliczka. A właściwie stoi tu już około 100 lat.

Budowa drogi ekspresowej S19 na odcinku Babica - Jawornik to nie tylko monumentalne podpory obiektów, imponujące ilości wykorzystanej stali, betonu, sprzętu oraz ciężka praca ludzi. To również wyjątkowa historia przydrożnych kapliczek, które są integralną częścią podkarpackiego krajobrazu.
CZYTAJ DALEJ

W sercu Tur ‘Abdin. Światło monastycyzmu, które nie gaśnie

2025-06-13 16:48

[ TEMATY ]

Turcja

chrześcijanie

Vatican Media

W regionie Turcji syriackiej, gdzie niegdyś kwitło życie monastyczne, pozostały dziś nieliczne, lecz żywe ogniska modlitwy. Pielgrzymka zorganizowana przez stowarzyszenie Amici del Medio Oriente ukazuje piękno duchowości Wschodu i niezłomność chrześcijańskiej obecności w miejscu, gdzie „ważne są tylko miłość, proste życie i miłosierdzie”.

W górzystym regionie Tur ‘Abdin w południowo-wschodniej Turcji, gdzie żyją chrześcijanie Kościoła syriacko-prawosławnego, rozbrzmiewa echo modlitw mnichów, którzy – jak mówią miejscowi – „są żywą liturgią”. Ich życie to adoracja, cisza, post i pokuta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję