Historia powstania modlitwy różańcowej rodziców w intencji dzieci sięga 2001 r. Wtedy w Gdańsku wspólnota modlitewno-ewangelizacyjna zaczęła propagować modlitwę różańcową rodziców, korzystając ze schematu Żywego Różańca. Aby powstała róża, dwadzieścioro rodziców (lub czterdzieścioro, jeśli chcą modlić się razem) deklaruje, że codziennie będzie odmawiało dziesiątkę Różańca w intencji dzieci wszystkich osób skupionych w danej róży. Rodzice rozważają jedną z tajemnic przez miesiąc, po czym następuje wymiana tajemnic. W ten sposób codziennie za każde dziecko odmawiany jest cały Różaniec.
Krystyna i Anna
W parafii pw. św. Antoniego w Toruniu pierwszą różańcową różę rodziców modlących się za swoje dzieci założyła Krystyna. Z uśmiechem wspomina, że było to 2 lata temu w autobusie pielgrzymkowym. Dzisiaj są 3 róże. 7 października, we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej, to one, matki z róż rodzicielskich, prowadziły modlitwę różańcową w kościele na Wrzosach. Większość z nich to królowe jesieni zatroskane o swoje już dorosłe dzieci. Anna opowiada, że Różaniec pomógł jej w nawróceniu nastoletniego syna. Poza tym wierzy, że to dzięki tej modlitwie ona sama dostąpiła łaski uzdrowienia z choroby nowotworowej i dlatego teraz Różańcem omadla wszystkich, którzy tego potrzebują, bo przekonała się, że ta modlitwa jest najskuteczniejsza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Joanna
Reklama
Założyła różę rodziców w parafii pw. bł. Stefana W. Frelichowskiego na toruńskim Podgórzu rok temu. Jest przekonana, że Karolina, jej upragnione dziecko, żyje dzięki wstawiennictwu św. Jana Pawła II i modlitwie różańcowej. Joanna głęboko wierzy, że dziecko, które teraz nosi pod sercem, również przeżyje, bo wraz z mężem swoją służbą i modlitwą są uosobieniem miłości do Matki Bożej. A mała Karolinka wie, że ma dwóch braciszków i siostrzyczkę, ale w niebie. Joanna modli się więc za całą piątkę swoich dzieci. I czasem, jak przychodzą trudniejsze chwile, prosi o modlitwę innych rodziców ze swojej róży. Zawsze dostaje od nich duże wsparcie. W ten sposób nie jest sama w staraniach o dobre ukształtowanie młodego człowieka, bo oprócz męża, ma jeszcze swoją Bożą grupę wsparcia.
Renata
Organizatorka róży rodziców w parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie. Pierwsza taka róża powstała rok temu; obecnie są już cztery. Zapytana, dlaczego się tym zajęła, odpowiada, że po pierwsze uświadomiła sobie swoje ograniczenia. Jako rodzice sami nie są w stanie zapewnić dzieciom wszystkiego, co jest im potrzebne zwłaszcza dzisiaj, kiedy współczesność atakuje to, co dobre i niewinne. Zawierzyli więc swoją piątkę dzieci Bogu i Matce Najświętszej. Czasem w akcie młodzieńczego buntu czy dziecięcej przekory, któreś z dzieci nie klęka razem z nimi do modlitwy. Jednak Renata z mężem wierzą, że sam ich widok – rodziców modlących się za swoje dzieci – zostanie w pamięci latorośli i prędzej czy później wróci echem miłości jako owoc dzisiejszej modlitwy.
* * *
Jeśli i Ty chcesz utworzyć w parafii różę rodziców modlących się za swoje dzieci, zgłoś się do księdza proboszcza. Nie odkładaj tego na później. Jesień jest najlepszym czasem na sadzenie róż