Bardzo dużo jeżdżę teraz po małych miejscowościach w regionie kujawsko-pomorskim. Dzień w dzień w trasie. Polecam taką podróż wszystkim, którzy głoszą, jakoby Polska była „zieloną wyspą”. Owszem, są wysepki, gdzie widać rosnącą zamożność. Małe to jednak wysepki i nieliczne. Takie są skutki przyjętej przez rząd Platformy Obywatelskiej koncepcji rozwoju tylko wybranych aglomeracji. To one miały pociągnąć za sobą całe regiony naszego kraju. Nie pociągnęły. Lipno – bezrobocie blisko 30 proc. Włocławek i Grudziądz – blisko 20 proc. To są miasta. W powiatach jest jeszcze gorzej, w ogóle nie ma pracy – dla nikogo, wszystkie posady, nawet te najmniej znaczące, zarezerwowane są dla krewnych i znajomych królika z PO i
PSL-u.
A jeśli bezrobocie, to dramatyczna i błyskawiczna pauperyzacja rodzin, zamknięcie drogi do awansu oświatowego i zawodowego dla ludzi młodych, emigracja za chlebem.
O tym dramacie miałem niedawno okazję rozmawiać dłużej z bp. Wiesławem Meringiem we Włocławku, także z bp. Andrzejem Suskim w Toruniu. Księża Biskupi nie ukrywają, że z problemów społecznych ten właśnie najbardziej spędza im sen z powiek. Kościół katolicki robi, co może, a nawet więcej, jednak nie zastąpi właściwej polityki rządu. Może trochę łagodzić biedę, pomagać przez Caritas, wspierać młodzież stypendiami – ale to rząd musi zmienić swoje podejście do rozwoju kraju i do potrzeb Polaków. Bo patrząc na to, co się dzieje, można pytać: czy Polska poza wielkimi miastami – powiatowa, mniejszych i średnich miast, obszarów wiejskich – to już nie jest Polska?! Czy Polacy mieszkający poza Warszawą, Trójmiastem, Krakowem, Wrocławiem czy Poznaniem nie zasługują na udział we wzroście zamożności, a ich dzieci na równe życiowe szanse?
Najwyższa pora, żeby powstał taki rząd, który będzie myślał w kategoriach całego kraju. To na pewno zadanie dla polityków. Ale najpierw dla wyborców.
Wszyscy chcielibyśmy czuć się bezpiecznie w swoim kraju i miejscu zamieszkania. Jednak najbardziej ofiarne działania policji nie przyniosą efektów bez pomocy społeczeństwa i odnowy duchowej Narodu. Niestety w wielu środowiskach pokutuje wizerunek dawnego „stróża prawa”, nazywanego „karzącą ręką władzy ludowej”, powodując brak zaufania i chęci współpracy z policją. W realiach współczesnych zagrożeń, w ramach działań prewencyjnych, niezbędne stają się rozwiązania organizacyjne i prawne stosowane przez organa państwowe i samorządowe, a nade wszystko inicjatywy społeczne samych obywateli.
Już dziś w diecezjalnym sanktuarium św. Józefa w Jemielnicy w diecezji opolskiej odbędzie się czuwanie modlitewne ze św. Michałem Archaniołem.
W programie czuwania, które poprowadzi ks. Kazimierz Szydło, michalita z parafii Matki Bożej Królowej Aniołów na warszawskim Bemowie, znajdzie się m.in. możliwość przyjęcia szkaplerza św. Michała Archanioła i błogosławieństwo jego olejem. Uczestnikom modlitwy towarzyszyć będzie figura św. Michała Archanioła, pod którą będzie można składać intencje.
Pielgrzymi rozpoczęli spotkanie od powitania przez kustosza sanktuarium ks. Marka Kotwę, a następnie uczestniczyli w katechezie przygotowującej do dalszego przeżywania dnia, którą wygłosił ks. dr Jan Koc, emerytowany proboszcz tutejszej parafii. Centralnym punktem była modlitwa różańcowa w parku sanktuaryjnym oraz uroczysta Eucharystia pod przewodnictwem biskupa rzeszowskiego Jana Wątroby. W homilii bp Jan Wątroba wielokrotnie akcentował rolę modlitwy różańcowej w życiu chrześcijanina i wspólnoty Kościoła. Kaznodzieja zwrócił uwagę również na praktyczny wymiar modlitwy różańcowej, wskazując, że nie może ona być oderwana od codzienności. Jak mówił: „Odmawianie różańca nie jest oderwane od rzeczywistości, w której żyjemy. Trzeba mocno chodzić po ziemi i to, co aktualnie przeżywamy, włączać w to rozważanie, w modlitwę różańcową. Więc liczy się zarówno świadomość tajemnicy zawartej w Ewangelii, jak i intencja, którą przedstawiamy Matce Boga. I takie ustawienie pozwala na ciągłą ewangelizację naszego życia.”
Na zakończenie biskup powierzył uczestnikom ważne zadanie związane z przygotowaniami do peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w diecezji. Podkreślił, że to wydarzenie musi być przeżywane nie tylko zewnętrznie, ale przede wszystkim duchowo. Jak mówił kaznodzieja: „Ważne są dzieła materialne, które powstają, czy to budynki, czy różne stowarzyszenia. Wszystko jest bardzo ważne, ale odnowienie wnętrza naszego, rozpalenie na nowo miłości do Boga, do Matki Najświętszej – bez tego na nic się zda cała zewnętrzna aktywność i wszystkie materialne wysiłki. Dlatego już dziś proszę, abyście włączyli w swoje modlitwy serdeczną prośbę o dobre przygotowanie i przeżycie tej peregrynacji.”
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.