Reklama

Pozostało z Uczty Słowa

Ogłaszamy konkurs!

Niedziela przemyska 7/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczta słowa kojarzy się z czymś wytwornym, wystawnym. Znając Ucztę Platona wyobrażamy sobie wyrafinowane konstrukcje semantyczne, bawienie się argumentacją. Dziś chciałbym pisać o uczcie, która swą wytworność czerpała z życzliwości. Był wieczór. Po pracowitym dniu usiedliśmy przy herbacie i wtedy pojawił się temat. Ktoś bardzo mi życzliwy zaczął mówić o Niedzieli Przemyskiej. Były słowa uznania, pochwały dla autorów, ale jak się okazało, była to przygrywka do tematu zasadniczego.
- Musisz tej gazecie dać duszę.
Zdumiałem się tymi słowami.
- Co przez to rozumiesz?
- Te wszystkie teksty są ważne, potrzebne, ale tyczą intelektualnych refleksji, historycznych wydarzeń czy są zapisem wydarzeń, które kiedyś będą miały swoje znaczenie. Dziś ich obszerność czasem męczy i zniechęca Czytelnika.
- Tak - przyznaję rację - ale co myślisz mówiąc o duszy?
- Myślę o życiu - kontynuował mój rozmówca.
Ta rozmowa stawała się powoli ucztą. Miałem komfort, że moim interlokutorem jest ktoś bardzo mi życzliwy i jednocześnie krytycznie postrzegający "działkę", którą przyszło mi "uprawiać" już dziewięć lat.
- Przecież na tych ośmiu stronach jest życie - nie dążyłem do odkrycia jego myśli.
- Masz rację tylko po części. To jest życie. Ale takie mało ruchliwe.
- Do czego zmierzasz?
- Brakuje mi reportaży.
- Mowa, mnie też.
- To dlaczego się tym nie zajmiesz?
- Nie mam już na to czasu i wiek nie po temu.
- I racja. Ale są przecież ludzie.
- Gdzie?
- W świecie. Zobacz, jest tylu młodych ludzi, szukają pracy, a ty im nie chcesz jej dać.
- Nie mam etatów.
- Nie szkodzi. Przecież są honoraria za pisane teksty. Ogłoś konkurs na reportaż. Niekoniecznie religijnie nobliwy, ale taki, w którym prawdy życia religijnego, o których mówicie na kazaniach jako księża, ujawniałyby nie słowa, ale fakty.
Coś mi zaczęło świtać. Akurat wróciłem z rekolekcji ewangelizacyjnych z Sarzyny i dwa fakty utkwiły mi w pamięci. Jeden to wypowiedź podczas godziny świadectwa. Wypowiadał się wykształcony człowiek. - Przyjechałem na te rekolekcje z ciekawości. Uważałem, że znam życie i wiele się nie dowiem. I tutaj dano mi do ręki Księgę. Mimo, że to tylko kilkadziesiąt godzin, zrozumiałem wczytując się, i reflektując słowa tej Księgi, że wiem mało, prawie nic nie wiem.
Teraz już jakby nie słuchając wywodów mojego rozmówcy myślałem o tym, co powiedział wcześniej. Można napisać piękny elaborat o Biblii. Można powiedzieć uczone kazania o tej natchnionej Księdze, ale i tak będzie to mdłe wobec tych słów. Znaleźć takich ludzi. Opowiedzieć ich życie.
I druga refleksja przyszła zaraz po tej. Prowadząca para opowiadała o osieroconym chłopcu, którego pewna rodzina przyjęła czasowo. Nie mówi, nie czyta, ale jest po prostu słońcem ich domu. Mało - dzieci, kiedy rodzice rozważają, że przyjdzie czas, aby chłopca z powrotem oddać do ośrodka - wybuchają płaczem. Opisać to życiem, czyli reportażem. Ot, marzenie.
Czy wreszcie moje ubogacenie podczas robienia reportażu z ośrodka dla dzieci upośledzonych w Jarosławiu. Młody człowiek, który opowiadał prosto i z takim przejęciem jak przyszedł tu pracować, by odrobić wojsko. Po pierwszych dniach żałował decyzji. Ale po miesiącu nie wyobrażał sobie życia gdzie indziej. Zaczął studia i z dziećmi upośledzonymi wykonuje piękną metaloplastykę. Ot, pojechać tam dzisiaj, zobaczyć, porozmawiać, opisać.
Kiedy już pożegnałem mojego gościa postanowiłem podjąć jego myśl. Ogłaszamy w naszej przemyskiej Niedzieli konkurs na reportaż!
Nie jesteśmy bogaci, ale postanowiliśmy ufundować dwie równorzędne nagrody, którymi będzie wyjazd do Rzymu na uroczystości kanonizacyjne bł. Józefa Sebastiana Pelczara. Kolejne trzy nagrody to sfinansowanie wyjazdu do wybranego przez laureata sanktuarium w Polsce. Pięć kolejnych nagród to roczna prenumerata Niedzieli i dwumiesięcznika Miłujcie się. Wszyscy Autorzy otrzymają od nas nagrody książkowe z Biblioteki Niedzieli. Poza tym, wszystkie ciekawe reportaże wydrukujemy w naszej edycji, z czym wiąże się otrzymanie honorarium.
Mam nadzieję, że wśród tych, którzy podejmą naszą propozycję znajdziemy naszych stałych autorów. Zapraszamy. Apel kierujemy do ludzi młodych i starszych. W Waszych parafiach wskazania Ewangelii urzeczywistniają się w nerwie codziennego życia. Uchwyćcie je i podzielcie się z Czytelnikami.
Prosimy o nadsyłanie tekstów, koniecznie ze zdjęciami, na elektroniczny lub pocztowy adres Niedzieli Przemyskiej (podane w stopce) z dopiskiem "Reportaż". Na reportaże czekamy do 31 marca br.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turcja: kolejna chrześcijańska świątynia stanie się meczetem?

2025-07-15 07:24

[ TEMATY ]

meczet

Adobe Stock

Surp Asdvadzadzin

Surp Asdvadzadzin

Wpisana w 2016 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO dawna katedra ormiańska w Ani, w prowincji Kars, we wschodniej Turcji, przy granicy z Armenią może wkrótce stać się meczetem po zakończeniu prac renowacyjnych w tej zabytkowej budowli. Zapowiedziała to turecka agencja prasowa Anadolu, nazywając chrześcijańską świątynię „meczetem Fethiye” (meczetem Podboju).

Katedra Surp Asdvadzadzin (Świętej Bogurodzicy) jest średniowiecznym klejnotem Ani – dawnej stolicy Armenii. Zbudowana w latach 987-1010 za panowania armeńskiego króla Symbata II i królowej Katramidy, była dziełem wybitnego architekta Trdata. Po zdobyciu miasta przez Turków Seldżuckich w 1064 roku została zamieniona na meczet, jednak od 1199 roku ponownie była kościołem. Świątynia została poważnie uszkodzona podczas trzęsień ziemi w 1319 i 1988 roku.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Najświętsze Serce Pana Jezusa, ratuj!

2025-07-08 07:36

Niedziela Ogólnopolska 28/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum prywatne

Mąż Gabrieli poważnie zachorował. Lekarze nie dawali mu praktycznie żadnych szans na przeżycie. Kiedy sytuacja była po ludzku beznadziejna, wydarzył się cud.

Historia zaczęła się w 2018 r. 34-letni wówczas Marek poważnie zachorował. Państwo Rośkowie byli wtedy rodzicami trójki dzieci: 7-letniej Mai, 4-letniego Filipa i 3-miesięcznego Tomka. Choroba mężczyzny była dla rodziny olbrzymim zaskoczeniem.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura: prezydent Andrzej Duda częściowo ułaskawił Roberta Bąkiewicza

2025-07-15 13:35

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego Anna Adamiak poinformowała we wtorek PAP, że prezydent Andrzej Duda częściowo ułaskawił działacza środowisk narodowych Roberta Bąkiewicza w zakresie wymierzonej mu w 2023 r. prawomocnie kary ograniczenia wolności w postaci obowiązku pracy na cele społeczne.

- We wtorek wpłynęło postanowienie Prezydenta RP z 11 lipca br. o zastosowaniu prawa łaski wobec Roberta Bąkiewicza skazanego prawomocnym wyrokiem sądu. Akt łaski obejmuje darowanie kary ograniczenia wolności - powiedziała prok. Adamiak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję