Reklama

Drogowskazy

Drogowskazy

Zepsucie najlepszego jest czymś najgorszym

Niedziela Ogólnopolska 49/2015, str. 3

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mądre adagium łacińskie mówi: „Corruptio optimi pessima” – zepsucie najlepszego jest czymś najgorszym. Niekiedy bowiem człowiek, który jest wzorem, mówi i czyni coś przeciwnego do tego, o czym zaświadczał dotychczas, staje się kimś znieprawionym i wyrządza otoczeniu więcej zła niż ci, którzy za gorszycieli uchodzą.

Kiedy przyglądamy się polityce globalnej, widzimy, że są takie siły, które pod pozorem szlachetnych nazw swoich instytucji, pięknych idei i haseł niszczą porządek moralny, ład, sprawiedliwość, nie mówiąc już o miłości. Ludzie czują, że nawet terror, którego jesteśmy świadkami, jest przez kogoś sterowany – tzw. Państwo Islamskie nie byłoby takie silne i nie dokonywałoby takich okrucieństw na masową skalę, gdyby ktoś go nie wspierał, uprawiając korzystną dla siebie politykę. Szatańskie zjawisko korupcji sprawia, że ludzie stają się źli, a okrucieństwo zyskuje prawie powszechne prawo obywatelstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Także w naszej Ojczyźnie dowiadywaliśmy się niedawno z tzw. taśm prawdy, co ówcześnie sprawujący władzę naprawdę myślą o ważnych polskich sprawach. Dla nas, którzy tę władzę wybieraliśmy, to był szok. Okazało się jednak, że winni są kelnerzy, którzy tych nagrań dokonali. Sprawy merytoryczne zostały zamiecione pod dywan. Zapewne także w niedługim czasie dowiemy się o wielu kwestiach związanych z niewypełnianiem swoich obowiązków przez byłych decydentów – również obowiązków wobec tragicznie zmarłego Prezydenta RP i tych dotyczących samego feralnego lotu do Smoleńska. Tymczasem odpowiedzialni za to wszystko zostali uhonorowani godnościami, a przecież powinno się wyciągnąć wobec nich konsekwencje dyscyplinarne.

Dzisiaj jesteśmy świadkami dobrych zmian. Ich bardzo ważnym elementem, mającym chronić przed korupcją, jest transparentność postępowania rządzących i troska o wewnętrzną sprawiedliwość działań. Każdy, kto pełni wysoką funkcję społeczną – w tym także media – winien podlegać podstawowym normom, które dyktuje prawo i sumienie. Prawo zaś powinno być zawsze zgodne z normą moralną, w przeciwnym wypadku może stać się bezprawiem.

Patrzymy na nowe twarze zasiadających w fotelach ministerialnych, w ławach parlamentarnych. Wszyscy ci ludzie muszą pamiętać, że naród im zaufał i ma nadzieję na to, iż nie będzie korupcji, znieprawienia i zepsucia – bo władza może zepsuć. Trzeba zatem codziennie czynić sobie rachunek sumienia, korzystać z sakramentu pokuty i modlić się o dary Ducha Świętego. To za mało powiedzieć przy składanej przysiędze: „Tak mi dopomóż Bóg!”. Trzeba Boga potraktować poważnie i poczuć swoją odpowiedzialność.

2015-12-02 08:54

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie dam się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężę!

2025-06-13 13:29

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 10, 24-33.

Sobota, 12 lipca. Wspomnienie św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, biskupa i męczennika
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

[ TEMATY ]

nowenna

szkaplerz

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich/Niedziela

Od 7 lipca trwa nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej.

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego, Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję