Reklama

Wiara

Odważne serce

Żalą się ludzie nad sobą. Rozważają swoje błędy. Upadają i podnoszą się z upadków. Boleść człowieczeństwa w drodze. Łzy obmyją, żal ukoi duszę. Wielki Post to czas na lament duszy, czas oczyszczenia, odwrócenia się od zła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Camille Pissarro, francuski impresjonista, mówił o swojej mamie: „Moja matka ma wszystkie zalety, nie umie tylko być szczęśliwa”.

Takich ludzi pośród nas jest niemało. Niby niczego im nie brakuje, zajmują wysokie stanowiska, ale szczęśliwi nie są, choć szczęście w życiu mają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy jest na to jakieś lekarstwo?

Pissarro, kiedy przeżywał zwątpienie i napadał go ponury nastrój, szedł do swojego lekarza i mówił: jestem chory, bo nie czuję się szczęśliwy. Ma pan dla mnie jakieś zioło? Owszem – odpowiadał lekarz – nazywa się „odwaga”.

Odważyć się być szczęśliwym. A wielu z nas, płynąc z prądem namiastek szczęścia, czyni się nieszczęśliwymi. Poczucie szczęścia decyduje o jakości naszego życia. W szczęściu nie liczy się pozycja, posiadanie, ale wewnętrzny stan, który nadaje sens życiu. O taki stan trzeba walczyć. Pewnie ma rację Kordian Słowackiego, który mówi: „Trzeba się dziś zwyciężyć, aby jutra dożyć”.

Odwaga bycia szczęśliwym prowadzi nas do tajemnicy szczęścia.

Reklama

Mam znajomą siostrę, która pracuje w domu seniora czy inaczej – w domu opieki. Była najpierw katechetką, bardzo lubianą i cenioną, później za głosem duszy wyjechała do Irlandii i tam pracowała jako pielęgniarka. Po powrocie skierowano ją do pracy z ludźmi, którzy dobiegają kresu życia. Pracuje, ocierając się o starość, umieranie, śmierć. Widać, że jest szczęśliwa. Młoda kobieta w smutnym świecie ze szczęściem w oczach. Chcąc trochę zrozumieć coś z tej tajemnicy, zapytałem ją: – Czym jest dla ciebie szczęście? Odpowiedziała mi tak: – Od roku jestem w tym domu. Ludzie, którzy tu umierają, najczęściej są samotni. Jestem siostrą ludzi umierających. Jestem siostrą tajemnicy. Wie ksiądz, być siostrą ludzi samotnych – to szczęście. Móc konsekrować ostatnie chwile życia siostrzaną obecnością.

Powróciły wtedy jak echo słowa z Via Consecrata: osoby konsekrowane mają wskazywać na nadchodzące Królestwo.

Szczęśliwa – wskazuje na niebo, gdy ziemia usuwa się spod nóg.

Szczęście ma swoje odcienie. Nie jest jednobarwne. Dlatego każdy to szczęście będzie miał inne, swoje.

Przez dłuższy czas leżała w szpitalu bliska mi osoba. Odwiedzałem ją prawie codziennie. Któregoś wieczoru wchodzę na salę szpitalną i widzę zdenerwowaną pielęgniarkę, która mówi: – Dobrze, że ksiądz przyszedł. Ona już dwa dni nie chce jeść. Może ksiądz ją nakarmi. My już sobie nie dajemy rady. Trzasnęła drzwiami i poszła.

Zawstydziłem się, bo ja w życiu nikogo nie karmiłem. Umiem powiedzieć kazanie, udzielać Komunii św., ale karmić... Nie umiem karmić. Ale w tej sytuacji wziąłem łyżkę do ręki i powoli podałem do ust zupę. Pierwsza łyżka rozlała się po brodzie. Z drugą było lepiej. Zjadła cały talerz, później kanapkę i wypiła herbatę z cytryną, którą przywiozłem ze sobą.

Wróciłem do domu. W sercu czułem dziwną radość, a właściwie szczęście. Było ono podobne do uczucia, które parę razy mnie nawiedziło podczas sprawowania Mszy św. i raz przy sakramencie pokuty. Pomyślałem: to szczęście sakramentalne. Gest służby to jakby sakrament. Później karmienie szło mi dużo lepiej. I nawet nie wiem, kto komu pomagał – czy ja, czy mnie?

Reklama

Myślę, że nam się wydaje, że do wielkich rzeczy stworzeni jesteśmy, a tymczasem świat wydarza się w tych małych.

Jakże często krzyczymy: – daj mi spokój, nie kłopocz mnie! A moje serce: – przecież się nie rozerwę.

A takie serce boli
Musi boleć
Bo zajęło się sobą
Martwi się kołacze
Sprawami moimi
Dlatego boli
Musi boleć

Naturą serca jest kochać innych. Serce nie boli, gdy zapomni o sobie, gdy bije dla innych. Bije wtedy lekko, spokojnie, jakby go nie było. Zajęte sprawami ludzkimi na pewno bije zdrowiej.

Takie serce nie ma zawału. Tam płynie miłość.

Wielki Post to czas na echo serca. Jak ono bije? Czy nie tworzą się zatory egoizmu?

* * *

Obecności nigdy za długo
Zawsze za krótko
Gdy już nie ma
Żal tęsknota
Łączenie światów
Wyobraźnia wspomnienia
Ślad obecności
Wędrówka w przeszłość
To płacz po stracie

2016-03-02 08:33

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szamani w nowoczesnych gabinetach

Pozornie żyjemy bezpiecznie. Pozornie, bo im bardziej czujemy się „bezpiecznie”, tym łatwiej przestajemy zauważać zagrożenia dla naszej duszy i naszej wiary.

Życie coraz częściej wydaje się pasmem rozkosznej zabawy. Jeśli pojawiają się problemy, próbujemy rozwiązywać je na skróty. Zamiast szukać racjonalnych metod ich pokonywania, bardzo często uciekamy we wróżby, horoskopy i magię. Uważamy, że jeżeli nawet takie środki nie pomogą, to z pewnością nie zaszkodzą. I na tym polega nasz błąd, który wiąże się nawet z ryzykiem zagrożenia życia – zarówno doczesnego, jak i pośmiertnego.
CZYTAJ DALEJ

Czy Bóg mówi przez sny?

Czy sen pozostaje jedynie metaforą śmierci, czy może być też jedną z metod kontaktu z Bogiem, pomocą w odczytaniu tego, co Bóg do nas mówi?

Teoretycznie powinniśmy przespać 1/3 naszego życia. I nie jest to czas zmarnowany. Dla naszego organizmu, a zwłaszcza mózgu, jest to czas konkretnych zadań, które jeśli nie są zrealizowane podczas snu (np. przez jego zbyt krótki czas albo z powodu bezsenności), zakłócają rytm normalnego funkcjonowania w ciągu dnia.
CZYTAJ DALEJ

Alarmujący raport: 5,4 miliarda ludzi bez wolności religijnej

2025-11-19 17:08

[ TEMATY ]

alarmujący raport

5 miliardów ludzi

bez wolności religijnej

Karol Darmoros/Vatican News

Przedstawiono polską wersję raportu o wolności religijnej na świecie

Przedstawiono polską wersję raportu o wolności religijnej na świecie

Prawie dwie trzecie ludności na świecie żyje w krajach z poważnym lub z bardzo poważnym pogwałceniem wolności religijnej. To niemal 5,4 miliarda osób doświadczających dyskryminacji lub prześladowań w 62 krajach świata. Najgorsza sytuacja jest w Azji i Afryce. Takie dane płyną z tegorocznego raportu „Wolność religijna na świecie 2025” Papieskiej Fundacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKwP). Przedstawiono jego polskie wydanie - relacjonuje Vatican News.

Polskie tłumaczenie dokumentu przedstawiono podczas konferencji prasowej w Warszawie. 75-stronicowy raport wskazuje na rosnący problem naruszania wolności religijnej na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję