Reklama

Niedziela Kielecka

Św. Wojciech – patron od zawsze

Kościołowi i parafii w Janinie w dekanacie buskim patronuje św. Wojciech – patron obecnie rzec można – wyjątkowy, swoisty łącznik z czasami wczesnochrześcijańskimi w Polsce, przyjaciel pierwszych Piastów, krzewiciel wiary na ich ziemiach, męczennik. W diecezji kieleckiej jest 9 kościołów pw. św. Wojciecha. Ich cechą wspólną jest to, że historycznym korzeniami sięgają głęboko w średniowiecze. Kościołowi w Janinie św. Wojciech patronował mniej więcej od wczesnego średniowiecza

Niedziela kielecka 11/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

patron

św. Wojciech

TD

Obraz męczeństwa św. Wojciecha w Janinie

Obraz męczeństwa św. Wojciecha w Janinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia posiada relikwie św. Wojciecha (umieszczone w relikwiarzu z I poł. XIX wieku) i późnobarokową monstrancję (I poł. XVIII wieku), w której figura świętego podtrzymuje glorię. Duchowo i poprzez prace remontowe wspólnota przygotowywała się do ogólnopolskich obchodów 1000-lecia męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Wówczas na ołtarzu polowym obok świątyni stanęła figura patrona, a tysiące wiernych przybyłych także w pielgrzymkach i setki kapłanów uczestniczyło w milenijnych uroczystościach. Wtedy także do każdego domu w parafii trafił obraz ze św. Wojciechem.

W kościele na bocznej ścianie jest obraz przedstawiający świętego – pochodzi ze starego kościoła, niegdyś był na zasuwie w ołtarzu głównym. Odpust główny jest obchodzony 23 kwietnia, we wspomnienie św. Wojciecha. W 2015 r. tym uroczystościom przewodniczył ks. dr Andrzej Jankoski, ekonom diecezji. – Zawsze po zakończeniu uroczystości odpustowej jest możliwość uczczenia relikwii św. Wojciecha – mówi proboszcz ks. Ryszard Majkowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jest także odmawiana modlitwa ku czci św. Wojciecha: „Boże, Ty umocniłeś nasz Naród w wyznawaniu Twego imienia przez nauczanie i chwalebne męczeństwo św. Wojciecha, biskupa; spraw prosimy, aby ten, który na ziemi głosił naszym przodkom wiarę, wstawiał się za nami w niebie. Panie, niech modlitwa, którą jako wyraz dziecięcego oddania ofiarujemy Twojemu Majestatowi ku czci św. Wojciecha biskupa i męczennika, uczyni nas godnymi wiecznego szczęścia, które on osiągnął, przelawszy krew dla Ciebie (…). Użyźniłeś siejbę słowa Bożego krwią swoją, a w sercach naszych zaszczepiłeś miłość do Bogurodzicy, bądź nam nadal przewodnikiem do nieba i uproś nam u Boga potrzebny hart ducha, abyśmy z Twoją pomocą mężnie wyznawali swoją wiarę i przez nią otrzymali wieczną nagrodę”.

Nasz pierwszy męczennik

Św. Wojciech urodził się w rodzinie książąt Sławnikowiców, w czeskich Libicach, a wychowywał się w Magdeburgu, gdzie na cześć tamtejszego biskupa przyjął drugie imię (może podczas bierzmowania) – Adalbert, pod którym jest znany w literaturze średniowiecznej i na Zachodzie. Od 983 r. był biskupem Pragi, współpracował wówczas z wieloma wybitnymi osobistościami w Europie, ale ok. 989 r. wobec trudności w zarządzaniu diecezją praską, zrzekł się godności biskupa i wstąpił do klasztoru Benedyktynów na Awentynie. Gdy ponownie powrócił do Pragi, zasłynął m.in. z opieki nad ubogimi, więźniami, w tym muzułmańskimi. Jednak, gdy zaprotestował przeciw zamordowaniu kobiety szukającej azylu w kościele, wrogie mu stronnictwo zmusiło go do puszczenia kraju. Cesarz Otton III w odpowiedzi na zapał misyjny przyszłego męczennika zaproponował mu podróż na dwór Bolesława Chrobrego, gdzie zrodziła się myśl akcji misyjnej wśród pogańskich Prusów. Wiosną 997 r. bp Wojciech wyruszył ku ujściu Wisły, gdzie spotkało go okrutne przyjęcie. Zabito go strzałami z łuku, odcięto głowę i wbito na pal. Naoczni świadkowie, towarzysze podróży, zdali relację z męczeńskiej śmierci Wojciecha. Chrobry wykupił ciało męczennika i uroczyście pochował w Gnieźnie, co dało początek gnieźnieńskiej metropolii w 1000 r. Uprzednio w 999 r. Sylwester II dokonał kanonizacji Wojciecha.

Spuścizna joannitów

Reklama

W 1154 r. Henryk, książę sandomierski, syn Bolesława Krzywoustego, wybudował w Zagości kościół i szpital, który oddał templariuszom. Wśród wiosek stanowiących uposażenie szpitala w Zagości wymieniana jest miejscowość Janina. Zakonnicy z Zagości, dostrzegając zbyt wielkie odległości do świątyni, wybudowali także kościół w Janinie.

„Katalog duchowieństwa i parafii w diecezji kieleckiej” (1999) podaje, iż parafia powstała prawdopodobnie w XII wieku, wydzielona (przynajmniej częściowo) z parafii Gnojno i Stopnica. Ze źródeł parafialnych wynika, iż w zapiskach kronik polskich w Watykanie jest informacja, że w 1326 r. w Janinie był kościół, a funkcję plebana sprawował ks. Dawid. „Liber Beneficiorum” Długosza podaje, że przy kościele w Janinie był szpital dla chorych i starców oraz szkoła.

Pierwotny, drewniany kościół wraz z plebanią i zabudowaniami oraz kilka okolicznych wiosek spalili w 1655 r. Kozacy. Przez 88 lat Janina nie miała kościoła. Odbudowany ok. 1679 r., po kolejnym pożarze restaurowany ponownie, został konsekrowany 7 listopada 1743 r. przez bp. Michała Kunickiego. Patronowali mu św. Wojciech i Najświętsza Maryja Panna. Z czasem zaistniała konieczność budowy nowej świątyni. W 1819 r. ks. Franciszek Stefaniak, proboszcz w Janinie, otrzymał pozwolenie na poświęcenie kamienia węgielnego pod nowy kościół parafialny.

Klasycyzm w Janinie

Reklama

Obecny kościół w Janinie wzniesiono w 1822 r. staraniem Marcina Badeniego, wojewody i ministra kolatora tej parafii. Kościół poświęcił bp Augustyn Łosiński w 1913 r. W 2013 r. parafia uroczyście przeżywała 100. rocznicę konsekracji kościoła. Świątynia jest murowana, o klasycystycznej harmonijnej sylwetce. W ołtarzu głównym – klasycystycznym znajduje się późnobarokowy krucyfiks z XVIII wieku, w ołtarzach bocznych – Pieta i figura Jezusa z otwartym sercem, w bocznych ścianach – obrazy patronów parafii: św. Wojciecha i Matki Bożej Różańcowej. Jest także nowy obraz św. Jana Pawła II. Zwraca uwagę m.in. nietypowe wyobrażenie św. Izydora (z ptakiem) oraz dekoracja przygotowana na 1050-lecie Chrztu Polski, autorstwa ks. Przemysława Pabjana, wikariusza. Kościół, jasny w kolorycie, jest bardzo starannie utrzymany.

Wspólnota

– Jest nas w parafii 2645 osób. Parafia się starzeje i wyludnia, co roku znacznie więcej parafian umiera, niż się chrzci – wyjaśnia Ksiądz Proboszcz. Ks. Ryszarda Majkowskiego w codziennej pracy duszpasterskiej wspierają prefekt ks. Przemysław Pabjan oraz katechetka Janina Kasza.

W parafii jest 6 róż różańcowych i grono przyjaciół WSD. – Bardzo dobrze układ się współpraca z jednostkami OSP, strażacy ochotnicy pełnią straż przy grobie Jezusa, biorą czynny udział w procesji rezurekcyjnej i uroczystościach odpustowych, nie trzeba się martwić, kto poniesie baldachim, chorągwie. W ich intencji parafia modli się na Mszy św. 3 maja księża uczestniczą w wielu uroczystościach strażackich – opowiada Ksiądz Proboszcz.

Dzieci uczą się w dwóch szkołach podstawowych w Kołaczkowicach oraz gimnazjum w Podgaju. Regularnie przygotowują liturgię Słowa Bożego i śpiew psalmów, współpraca z nauczycielami jest bardzo dobra. Od kilku lat w Wielkim Poście odbywa się parafialna Droga Krzyżowa, która rozpoczyna się w różnych miejscowościach, a kończy w kościele. W 2016 r. odbędzie się ona w Niedzielę Palmową.

Reklama

Mieszkańcy parafii trudnią się głównie uprawą truskawek i ogórków. Niektórzy pracują w niedalekim Busku, ostatnio wielu wyjechało do pracy za granicę. W Kołaczkowicach jest Zakład Pracy Chronionej, dający zatrudnienie grupie osób z parafii (i pomagający w niektórych pracach dekoracyjnych w kościele).

Krok po kroku

– Każdego roku staramy się wykonać jakąś pożyteczną dla parafii pracę, coś udoskonalić, ulepszyć, wymienić na nowe – mówi ks. Majkowski.

W 2015 do kościoła sprawiono nowy obraz św. Jana Pawła II i odnowiono duży żyrandol; w 2014 – odnowiono ołtarze boczne, ambonę, drogę krzyżową, konfesjonały, dwa feretrony i figurę Chrystusa Zmartwychwstałego; w 2013 r. – przeprowadzono generalny remont wnętrza świątyni, wykonano: remont przyziemia (lamperii), instalacji elektrycznej, odnowiono polichromię całego kościoła i ołtarz główny. Od 5 lat parafia ma aktualizowaną na bieżąco stronę internetową.

W organistówce przygotowano salkę dla ministrantów i młodzieży, tam też odbywa się duszpasterskie przygotowanie przyszłych małżonków. Do parafii należą: Janina, Kołaczkowice, Kotki, Ruczynów, Służów, Strzałków, Szczytniki, Skarysławice, Zaborze i Widuchowa. Jako druga patronka jest w parafii czczona Matka Boża Różańcowa, zaś w kaplicy w Widuchowie – Matka Boża Anielska.

2016-03-10 11:11

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przed Jubileuszem – Niedziele ze św. Wojciechem w archidiecezji gnieźnieńskiej

Niedziela 27 października będzie pierwszą z siedmiu niedziel, w czasie których wiernym towarzyszyć będzie św. Wojciech. Comiesięczne tematyczne spotkania z patronem Polski i archidiecezji gnieźnieńskiej mają pomóc wspólnotom parafialnym w przygotowaniu do dobrego duchowego przeżycia Roku Świętego 2025 i przypadających wówczas rocznic historycznych.

Jak informuje ks. infułat Przemysław Kwiatkowski, przewodniczący Wydziału Duszpasterskiego gnieźnieńskiej kurii, nadchodzący Jubileusz będzie miał dla archidiecezji gnieźnieńskiej wyjątkowe znaczenie, bowiem w 2025 roku obchodzić będziemy 1025. rocznicę istnienia archidiecezji i metropolii gnieźnieńskiej oraz 1000. rocznicę koronacji królewskich w Gnieźnie. Stąd inicjatywa duchowego przygotowania, które pomoże wspomniane wydarzenia owocnie przeżyć i być może odnaleźć odpowiedź na pytania, jakie stawia przed nami hasło przewodnie Roku Świętego - czy rzeczywiście jesteśmy pielgrzymami nadziei? Czy potrafimy nadzieję w naszej codzienności dostrzec, a jeśli tak, to czy umiemy dzielić się nią z innymi?
CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje. Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii. W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi. W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii. W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości. Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów. Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta. Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby. Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem. Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej. W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo podczas uroczystości Bożego Ciała: wyznajmy publicznie wiarę w Chrystusa

Potrzebna jest nam dziś obecność Eucharystii, nasze publiczne wyznanie wiary w Chrystusa byśmy się nie zagubili na drogach życia i nie zbłądzili pomimo wojen, bezprawia i ludobójstwa, apelował abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. na Jasnej Górze, która rozpoczęła uroczystości Bożego Ciała. Po Eucharystii wyruszyła centralna procesja eucharystyczna do Archikatedry św. Rodziny.

Abp Wacław Depo, metropolita częstochowski w rozmowie z @JasnaGóraNews zwrócił uwagę, że tak, jak w Eucharystii dokonuje się cud przemiany chleba w Ciało, a wina w Krew Jezusa, tak samo my idąc z Najświętszym Sakramentem ulicami miast wyznajemy Jego obecność pośród nas i Jego samego kroczącego wśród nas - „jest to bardzo ważne wyznanie wiary w obecność Jezusa”. Zaznaczył, że obietnica Chrystusa się spełnia: „Jestem z wami po wszystkie dni, aż do kończenia świata” i to nie jest symbol, ale rzeczywistość.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję