Reklama

Polska

Polskie drogi

Nie wiemy dokładnie, ilu ich jest. Niektórzy wspominają o 10 mln Polaków mieszkających poza granicami kraju. Nie o statystyki tu jednak chodzi, bo każdy przypadek oznacza niełatwą decyzję, a nierzadko też samotność i ciężką pracę na obczyźnie

Niedziela Ogólnopolska 18/2016, str. 28-29

[ TEMATY ]

emigracja

nuvolanevicata / Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ilekroć odwiedzamy kraje zachodniej Europy, ilekroć spotykamy tam naszych rodaków, tylekroć mamy do czynienia z pewną powtarzającą się wszędzie prawidłowością: Polacy spotykają się przy wybranym kościele. Tam wymieniają informacje, szukają wsparcia i pomocy. W fakcie tym można dostrzec aspekty logistyczne, ale można też widzieć pewien wyraźny znak. Polskie drogi krzyżują się podczas marszu w stronę kościoła. Tego pisanego małą literą, ale też tego pisanego dużą. Trudno się zatem dziwić, że Kościół w Polsce ustanowił 3 maja dniem poświęconym polskim emigrantom.

Papież emigracji

O Kościele z czasów papieża Franciszka można powiedzieć, że Chrystus ma w nim oblicze uchodźcy. Niezliczone są wypowiedzi obecnego Papieża, który jako przedstawiciel biednego społeczeństwa doskonale rozumie sytuację migrantów. Podobna wrażliwość cechowała Jana Pawła II, który jako obywatel państwa komunistycznego najpierw musiał znosić upokorzenie, gdy prosił o paszport i wizę, a później, kiedy w państwach, do których podróżował, poddawany był wyjątkowo pieczołowitej kontroli. Trudno się zatem dziwić, że w swych orędziach na Światowy Dzień Migranta tak często powtarzał, iż ludzie mają prawo podróżować, mają prawo się przemieszczać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nie jest też przypadkiem, że prawo kanoniczne zna pojęcie tułacza. To jakiś znak wyjątkowej wrażliwości Kościoła na sytuację migrantów. Wśród nich wielu nie ma miejsca zamieszkania, własnego adresu. Taka sytuacja obserwowana jest ostatnio w wielu państwach w związku z kryzysem wywołanym przez setki tysięcy uchodźców. Nawet jeśli ci ludzie nie mają swego mieszkania czy domu, wszyscy mają proboszcza. Kościół zadbał bowiem o to, że tułacze, a więc ludzie przemieszczający się np. wzdłuż terytorium jakiegoś państwa, formalnie należą do tej parafii, na terenie której aktualnie się znajdują. W praktyce oznacza to, że imigranci zawsze mogą się zwrócić po duszpasterską pomoc, wziąć ślub czy ochrzcić dziecko.

Polacy należą do narodów, które w swą historię mają niejako wpisany element emigracji. Można tu wspomnieć o czasach zaborów, komunizmu, a wreszcie o współczesnych wyjazdach po lepsze warunki życia i pieniądze. Co charakterystyczne, we wszystkich tych okresach duszpasterze starali się nie zawieść swoich rodaków. We wszystkich zakątkach świata, gdzie pojawiali się Polacy, wraz z nimi niejako pączkowały centra duszpasterskie. Kard. August Hlond powołał nawet do życia specjalne zgromadzenie, którego misją jest opieka nad Polakami za granicą.

Europa musi być Samarytaninem

Reklama

Wyjątkowym faktem po stronie Kościoła jest też tradycja papieskich orędzi na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Byłoby trudno zrozumieć te orędzia bez odwołania się do kontekstu historycznego. Już u Jana Pawła II możemy przeanalizować tematykę tych wypowiedzi i zauważyć ich wyraźną ewolucję. Na początku swego pontyfikatu polski Papież akcentował zagadnienia duszpasterskie, a im bardziej przesuniemy się ku końcowi, tym częściej pojawiały się zagadnienia wynikające z sytuacji politycznej i najróżniejszych zagrożeń. Jan Paweł II bardzo wyraźnie potępiał więc wszelkie przejawy ksenofobii, ale też szukał remedium na trudną sytuację emigrantów. Podstawowym postulatem Papieża było budowanie świata bardziej sprawiedliwego, bardziej też dostatniego. Ubóstwo i niesprawiedliwość społeczna w jego nauczaniu stanowiły główną siłę, która uruchamiała mechanizm, dzięki któremu setki tysięcy ludzi opuszczają swe domy rodzinne, by szukać szczęścia poza granicami własnej ojczyzny.

Jeśli nie da się zbudować odpowiednich warunków życia w naturalnym środowisku społeczności żyjących w warunkach konfliktów zbrojnych czy ubóstwa, ludzkość w mniejszym czy większym stopniu będzie musiała stawić czoła zjawisku migracji. Dla Jana Pawła II sytuacja ta była papierkiem lakmusowym rozwoju społeczeństw i państw. Papież był przekonany, że im większa będzie gotowość bogatszych do niesienia pomocy biedniejszym, tym wyższy będzie stopień rozwoju intelektualnego i duchowego w krajach, do których emigrują potrzebujący.

W orędziach papieskich można przeczytać, że państwa mają oczywiście prawo do zabezpieczenia swej integralności politycznej i kulturowej. Temu celowi mają służyć granice i stosowne służby, które je chronią. Państwa mają więc prawo reglamentować wizy i wydawać je w zgodzie z własnym interesem czy wymogami bezpieczeństwa. Jeśli jednak dojdzie do przedostania się poszczególnych osób na terytorium jakiegoś państwa, jego władze zobowiązane są do zachowań odpowiedzialnych.

Trudno się zatem dziwić naszym rodakom, którzy z niepokojem myślą o planach Brytyjczyków odnoszących się do kwestii zasiłków socjalnych. Trudno się także dziwić postulatom Polaków w Niemczech odnoszącym się do możliwości nauczania języka polskiego w niemieckich szkołach. Jak widać, pobieżna choćby refleksja na temat sytuacji polskiej emigracji skłania nie tylko do zadumy, ale nade wszystko do modlitwy.

2016-04-27 08:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Testament do wypełnienia

Jedni przyjeżdżają do Polski z wiedzą i świadomością patriotyczną, jakiej nie mają Polacy w naszym kraju, inni uczą się ojczyzny swoich dziadków czy pradziadków dopiero na miejscu

Julka Bernad pochodzi z Siemianówki k. Lwowa. Jej babcia nie zdążyła repatriować się po wojnie do nowej Polski - właśnie w tym czasie leczyła zniszczonego wojną brata. W latach 50. ubiegłego wieku Sowieci nie pozwolili jej już na powrót do ojczyzny. Siemianówkę zamieszkują głównie Polacy. Mówi się o niej „polska wieś”. Jest tu katolicki kościół. Obchodzi się wszystkie polskie święta. W domu Julki mówi się tylko w języku polskim. Język ukraiński, mimo że chodziła do ukraińskiej szkoły podstawowej i gimnazjum, zawsze był na drugim miejscu. Od dzieciństwa marzyła o Polsce. I wymarzyła… Pewnego dnia polski ksiądz w polskim kościele powiedział o naborze do szkoły w Polsce. - To była chyba największa radość, jaka mnie spotkała od urodzenia - mówi 16-letnia dziś Julka, uczennica warszawskiego Liceum Ogólnokształcącego Niepublicznego Kolegium św. Stanisława Kostki w Warszawie - jak brzmi pełna nazwa szkoły prowadzonej pod auspicjami Oddziału Warszawskiego Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców.
CZYTAJ DALEJ

Media: Papież wprowadzi się do Pałacu Apostolskiego, ale nie sam

2025-08-19 18:51

[ TEMATY ]

Pałac Apostolski

Papież Leon XIV

nieoficjalne plany

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV prawdopodobnie nie wprowadzi się sam do swojego nowego apartamentu w Pałacu Apostolskim. O nieoficjalnych planach nowego papieża, by zamieszkać z małą wspólnotą augustianów, poinformowała włoska gazeta „La Repubblica” z 19 sierpnia.

Urodzony w USA papież był nie tylko członkiem tego zakonu przez dziesięciolecia, ale także jego przeorem generalnym w latach 2001-2013. „Będę musiał zrezygnować z wielu rzeczy; moje życie się zmieniło, ale nigdy nie przestanę być augustianinem” - powiedział wkrótce po wyborze na papieża podczas obiadu z augustianami w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2025 (dzień 4.)

2025-08-20 18:31

[ TEMATY ]

nowenna

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

BP Archidiecezji Krakowskiej

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni. Na Jasnej Górze przez ten czas prowadzić nas będzie ks. Wojciech Węgrzyniak.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję