Chrzest Polski w twórczości Matejki” – to tytuł wykładu, jaki 22 kwietnia zaprezentowała Barbara Ciciora-Czwórnóg w auli Kurii Diecezjalnej w Bielsku-Białej. Słownej refleksji towarzyszył pokaz malarskich reprodukcji dotyczących przyjęcia chrześcijaństwa przez Mieszka I.
Prelegentka, na co dzień kustosz Muzeum Narodowego w Krakowie, zanim odniosła się do głównego tematu, przybliżyła tło historyczno-malarskich wyobrażeń związanych z chrztem księcia Polan. Pierwotnie, jak podkreśliła, koncentrowano się na postaci Mieszka I, który przyjmował chrzest w baptysterium. Z czasem, zgodnie z nowymi kanonami, moment ten pokazano w inny sposób – zamiast księcia zanurzonego w basenie chrzcielnym pojawił się książę ubrany w odświętne szaty, z pochyloną głową, na którą spływał strumień wody święconej. W okresie schyłku Rzeczypospolitej zrodziła się kolejna konwencja malarska dotycząca artystycznego odwzorowania chrztu Mieszka I. Doskonale oddają ją miedzioryty Smuglewicza, na których sakramentalny obrzęd zastąpiono scenami rodzajowymi: obłóczynami Mieszka (według legendy niewidomy książę dopiero w ich trakcie odzyskuje wzrok, co nawiązuje do symbolicznego zrzucenia ślepoty pogańskiej i wejścia na drogę prawdziwej wiary) oraz Mieszka nadzorującego niszczenie pogańskich bożków. Jako ciekawostkę Barbara Ciciora-Czwórnóg podała, że stroje pradawnych Słowian Smuglewicz wykonał zgodnie z sugestią Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ostatni król Polski zasugerował mianowicie, aby odwzorować je na podstawie przedstawień Daków z rzymskiej kolumny Trajana.
Podsumowaniem wykładu była prezentacja i omówienie obrazu Jana Matejki „Zaprowadzenie chrześcijaństwa”. Jak wspomniała prelegentka, krakowski mistrz umieścił krzyż i Mieszka I w centrum swej opowieści. Drugi i trzeci plan wypełnił postaciami, które niekoniecznie uczestniczyły w akcie chrztu księcia, ale za to miały niebagatelny wpływ na dziesięciolecia chrześcijaństwa na polskich ziemiach. Stąd też św. Wojciech i kołyszące się na tafli jeziora lednickiego łodzie, którymi popłynie on do Prusów; biskup Jordan, jego brat Radzym Gaudenty, Dobrawa, Czcibor, Adelajda, przyszła żona Geyzy Węgierskiego, uprawiający ziemię benedyktyn i towarzysz zbrojny kreślący na tarczy herbowej znak krzyża świętego, a nad tym wszystkim unoszące się w przestworzach piastowskie orły.– To obraz, który jest jedną wielką alegorią. Niemal każda postać coś symbolizuje, w jakiś sposób odnosi się do wiedzy historycznej. Gromadząc tak zróżnicowanych bohaterów, którzy mieli związek z Chrztem Polski, Matejko stworzył swój osobisty komentarz do historii, oceniał ją, a więc zadbał o autorską refleksję historiozoficzną – stwierdziła prelegentka.
W 2016 r. nasza Ojczyzna obchodzi 1050. rocznicę Chrztu Polski. Również w Węgrowie, który w bieżącym roku świętuje 575. rocznicę nadania praw miejskich, odbyły się uroczystości upamiętniające Chrzest Polski
Z inicjatywy dziekana węgrowskiego ks. Leszka Gardzińskiego i wicemarszałek Senatu RP Marii Koc 25 czerwca odbyły się w Węgrowie dekanalne obchody rocznicy Chrztu Polski. Uroczystości rozpoczęły się przed krzyżem upamiętniającym miejsce pierwszego kościoła pw. św. Barbary w Węgrowie. Ks. Leszek Gardziński powitał przybyłych gości oraz mieszkańców Węgrowa, następnie przedstawił zebranym sens i znaczenie historycznego wydarzenia sprzed ponad 10 wieków. Po odśpiewaniu „Roty” wszyscy przeszli ulicami Węgrowa w Marszu Wdzięczności za Wiarę. Uroczysty przemarsz zakończył się na placu przed bazyliką mniejszą, gdzie uczestnicy obchodów odśpiewali „Mazurka Dąbrowskiego” i wysłuchali fragmentów „Kazań sejmowych” ks. Piotra Skargi, które przeczytał Kamil Gołębiewski, uczeń klasy II LO Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Kochanowskiego w Węgrowie. Następnie w bazylice sprawowana była Msza św. za Ojczyznę, której przewodniczył bp Antoni Pacyfik Dydycz. Mszę św. sprawowali również ks. Łukasz Gołębiewski – dyrektor Caritas Diecezji Drohiczyńskiej oraz ks. Leszek Gardziński i ks. Romuald Kosk. W tych podniosłych uroczystościach religijno-patriotycznych, będących wyrazem wdzięczności za Chrzest Polski oraz przywiązania do wartości chrześcijańskich i narodowych, uczestniczyli: wicemarszałek Senatu RP Maria Koc, delegacja powiatu węgrowskiego, burmistrz Węgrowa Krzysztof Wyszogrodzki, wiceburmistrz Leszek Redosz, radni Rady Miejskiej, delegacja gminy Liw, przedstawiciele służb mundurowych, klasa I mundurowa z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Kochanowskiego, węgrowscy harcerze, Stowarzyszenie Niezłomni, poczty sztandarowe oraz mieszkańcy Węgrowa. Uroczystości ubogaciła swoim występem Miejska Orkiestra Dęta. Węgrowskie obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski zakończył przepiękny autorski program Haliny Łabonarskiej „Polsko – Ojczyzno moja”, który odbył się w Bibliotece Miejskiej. Aktorka przy akompaniamencie Mai Rumockiej przybliżyła literaturę i poezję polską zawierającą treści patriotyczne. Na zakończenie koncertu wiceburmistrz Węgrowa Leszek Redosz podziękował paniom za wspaniały występ i dostarczenie słuchającym kulturalnych przeżyć. W podziękowaniu wręczył kosz z kwiatami oraz miejskie upominki. Wiceburmistrz na ręce dyrektor Małgorzaty Piórkowskiej złożył podziękowania dla pracowników Biblioteki Miejskiej za zorganizowanie występu Haliny Łabonarskiej. Dziękując ks. Gardzińskiemu i Marii Koc za zorganizowanie obchodów rocznicowych Chrztu Polski, podkreślił, że dobrze się stało, iż Węgrów, który obchodzi 575. rocznicę nadania praw miejskich i zawsze był blisko wartości chrześcijańskich, uczcił 1050. rocznicę Chrztu Polski.
W każdej historii narodowej przychodzi taki moment, w którym trzeba spytać: co by zostało z państwa, gdyby nie garstka ludzi, którzy uparcie stoją tam, gdzie powinien stać mur? I czy mur w ogóle jeszcze by istniał? W Polsce takim murem bywała często kobieta – mądra, nieugięta, kierująca się nie kalkulacją, ale sumieniem. Kobieta, która swoje życie złożyła na ołtarzu wspólnoty, choć inni chętnie widzieli w niej jedynie wygodny cel do bicia. Prof. Krystyna Pawłowicz jest jedną z tych postaci: jedna przeciw wielu, spokojne „nie” tam, gdzie większość wolała udawać, że nic się nie dzieje.
W czasach, gdy siła instytucji była podgryzana w białych rękawiczkach przez europejskie centra nacisku, ona powtarzała jedno: polska konstytucja nie jest ozdobą, lecz granicą. Gdy inni w milczeniu przyjmowali coraz odważniejsze próby podporządkowywania polskich instytucji unijnemu „centrum decyzyjnemu”, ona wskazywała na pozatraktatowe ideologie, które wpychano do europejskiego obiegu niczym niechciane domknięcie systemu – bez pytania, bez zgody, bez wzajemności. Za to wszystko zapłaciła cenę, której nikt nie powinien płacić za obronę fundamentów własnego państwa.
Jednego popołudnia odłamek rosyjskiej rakiety zabrał Tetianie Sahaidak stopę, ale nie odebrał jej siły, by dalej walczyć o swoje życie. Dziś, dzięki pomocy Rycerzy Kolumba i Protez Foundation, młoda Ukrainka znów uczy się chodzić i – jak sama mówi – „wierzyć w dobre jutro”.
Tetiana Sahaidak, 30-letnia prawniczka z Krzywego Rogu, jeszcze niedawno prowadziła dynamiczne, pełne planów życie. Pracowała z klientami biznesowymi, uprawiała sport, podróżowała. „Miałam trochę sportu, trochę hobby, odpoczynku. Po prostu żyłam pięknym życiem” – wspomina.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.