Reklama

Polska

Powołany

Jest wzorem dla kapłanów i osób konsekrowanych. Wielu zawdzięcza mu odkrycie własnego powołania. Dlatego miejsce spotkania z obecnym następcą św. Piotra uważają za symboliczne!

Niedziela Ogólnopolska 30/2016, str. 47

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Archiwum prywatne

Ks. Mariusz Kiełbasa – legionista Chrystusa

Ks. Mariusz Kiełbasa – legionista Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Bóg robi niezłe żarty. Ja to w ogóle księdzem nie chciałem być. Miałem już prawie wszystko ustalone w swoim życiu. Na studiach przez 7 lat prowadziłem firmę filmowania wesel. Niektórzy śmiali się, że widocznie za dużo się tych wesel naoglądałem! – mówi ks. Mariusz Kiełbasa. Ten 39-letni legionista Chrystusa będzie wśród uczestników Mszy św., którą papież Franciszek odprawi 30 lipca w sanktuarium św. Jana Pawła II. Z Ojcem Świętym spotkają się tam kapłani, siostry i bracia zakonni, osoby konsekrowane i seminarzyści z Polski.

Pochodzący z Jastrzębi, między Tarnowem a Nowym Sączem, ks. Mariusz opowiada, że jego życiowe plany zmieniły się w ciągu trzech miesięcy, tuż po pewnym wyjeździe do Rzymu. Ale wszystko zaczęło się w Krakowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytanie do Papieża

Reklama

– Przez 5 lat chodziłem codziennie na Mszę św., udzielałem się w duszpasterstwie akademickim „Na Miasteczku”, niedaleko krakowskich Błoni. W prowadzonej przez Zgromadzenie Księży Misjonarzy św. Wincentego à Paulo parafii pw. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes śpiewałem w scholi. Choć byłem zżyty z misjonarzami, nigdy do głowy nie przyszedł mi pomysł, bym mógł zostać jednym z nich. Ale to właśnie w ich duszpasterstwie spotkałem po raz pierwszy legionistę Chrystusa z USA. Był dopiero co po święceniach diakonatu. Chciał prowadzić ze studentami anglojęzyczne forum dyskusyjne. Spodobało mi się, że można porozmawiać z native speakerem, w dodatku za darmo.

Jako student V roku fizyki komputerowej na krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej udałem się z wizytą do legionistów Chrystusa w Niemczech. Spotkałem braci nowicjuszy. Radość, która z nich biła, była niespotykana! Widziałem wcześniej wesołych ludzi, sam za takiego się uważałem, ale wtedy po raz pierwszy przyszła wątpliwość co do mojej przyszłości. Planowałem przecież robić doktorat z informatyki...

W 2000 r. pojechałem do Rzymu na prowadzony przez legionistów Chrystusa kurs. Tam miałem możliwość rozmowy z dr Wandą Półtawską, która zaprowadziła nas do papieskich ogrodów w Castel Gandolfo. Zastanawiałem się już nad kwestią powołania. Poprosiłem przyjaciółkę Jana Pawła II, by tak wprost zapytała go, czy je mam. Zaczęła się śmiać: „Papież ci nie powie, czy masz powołanie, ale módl się do Ducha Świętego”. Może wspomniała jednak Ojcu Świętemu o mnie? Może się za mnie pomodlił? W ogrodzie, pod figurą Maryi, dostaliśmy od Jana Pawła II różańce. Od tamtej pory wiążę jednak trochę z nim to moje kapłaństwo...

Blisko Franciszka

Reklama

– Jaka wewnętrzna motywacja sprowadza Księdza do sanktuarium św. Jana Pawła II na spotkanie z Franciszkiem? – dopytuję legionistę Chrystusa. – Jak każdy człowiek wierzący widzę w papieżu następcę św. Piotra. Jest jednym spośród biskupów, któremu Chrystus osobiście dał najwyższą władzę w Kościele. To główna motywacja z punktu widzenia wiary, by móc stosunkowo z bliska spotkać się z Franciszkiem. Będzie to też trochę inne spotkanie niż na audiencji ogólnej, kiedy słowa skierowane są do wszystkich. Tutaj Ojciec Święty zwróci się do duchowieństwa polskiego, mając na uwadze plusy i minusy naszego Kościoła. Papież pewnie powie coś, co nam pomoże. A trzecia motywacja to ta, że osobiście bardzo lubię papieża Franciszka. Ma ciekawe podejście do ludzi. Pochodzi z Argentyny, gdzie, jak to kiedyś powiedział bp Grzegorz Ryś, jest odwrócona sytuacja z Ewangelii: 99 „owiec” jest poza Kościołem, a 1 w Kościele. Franciszkowi zależy na ludziach, a nie na strukturach, stąd jego wychodzenie na peryferie.

Zapytany o miejsce spotkania z polskimi duchownymi mój rozmówca odpowiada: – Myślę, że ma ono znaczenie symboliczne, i to pod wieloma względami. Światowe Dni Młodzieży są, oczywiście, związane ze św. Janem Pawłem II. To również poprzednik Franciszka, więc Ojciec Święty na pewno chce zobaczyć to miejsce. Ponadto św. Jan Paweł II jest wyjątkowy dla wszystkich kapłanów, tyle do nich pisał, tak o nich dbał! – przypomina ks. Mariusz.

Powołania na stadionie

Mój rozmówca zabiera na ŚDM sporą grupę młodych. – W naszym ruchu, który nazywa się „Regnum Christi”, mamy zarejestrowanych ponad 2,4 tys. osób, które przyjadą na ŚDM. Poproszono mnie, bym skoordynował całość, bo to 80 grup z całego świata! Trzeba było zająć się zakwaterowaniem, zorganizować jedną wspólną Mszę św. w Krakowie. Jako ruch będziemy mieć dodatkowo określony typ koszulek. Oczywiście należało też przygotować nasze stanowisko w Centrum Powołaniowym...

Stanie ono w czasie ŚDM na położonym przy krakowskich Błoniach stadionie Cracovii. Dodajmy, że fanem tego klubu piłkarskiego był niegdyś nie kto inny, tylko student Uniwersytetu Jagiellońskiego – Karol Wojtyła.

2016-07-20 08:36

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cała diecezja będzie górą Tabor

Niedziela rzeszowska 8/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Ks. Tomasz Nowak

Z ks. Danielem Drozdem, koordynatorem diecezjalnym Światowych Dni Młodzieży, rozmawia ks. Tomasz Nowak

KS. TOMASZ NOWAK: – Czy diecezja rzeszowska jest przygotowana do Światowych Dni Młodzieży?
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Palmy większe niż 4-piętrowe budynki. W Lipnicy Murowanej rozstrzygnięto konkurs

2025-04-13 19:19

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

lipnica murowana

konkurs palm

PAP

Tradycyjny konkurs palm wielkanocnych w Lipnicy Murowanej

Tradycyjny konkurs palm wielkanocnych w Lipnicy Murowanej

Wysoka na ponad 28 metrów palma wykonana przez Daniela Drąga i jego rodzinę zwyciężyła w tradycyjnym konkursie palm w Lipnicy Murowanej. W tym roku komisja wybierała najpiękniejsze spośród 61 zgłoszonych prac.

Lipnicki konkurs palm od ponad 60 lat odbywa się na tamtejszym rynku w Niedzielę Palmową. Autorzy dzieł przynoszą tego dnia barwne, wiklinowe, liczące nawet kilkadziesiąt metrów wysokości prace. Zwycięska palma z 2019 roku ustanowiła nowy rekord imprezy – mierzyła 37 metrów i 78 centymetrów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję