Reklama

Lęk przed...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Człowiek składa się z duszy, z ciała i ze strachu" - twierdzi pani Kasia. "Widzę, że pani mi nie wierzy" - kontynuuje moja sąsiadka. "Odkąd siebie pamiętam, zawsze się czegoś bałam. Jako mała dziewczynka bałam się gęsi. Mieszkałam na wsi nad małą rzeczką. W każdym gospodarstwie było sporo tych syczących i na pozór niegroźnych stworzeń. Okrężnymi drogami chodziłam do swojej babci. W drodze powrotnej było łatwiej, babcia odprowadzała mnie, trzymając za rękę, a raczej ja trzymałam się jej mocno. Obecnie - kontynuuje starsza pani - boję się zastrzyków, choroby, samotności".
"Przypominam sobie swoje dzieciństwo. Bałam się psów, ciemności, pijanego sąsiada. Bałam się Cyga-nek, które często przychodziły do wsi. Bałam się aby nie umarła moja mama. W szkole bałam się złych stopni, zazdrosnych koleżanek, grubiańskich kolegów. Boję się egzaminu z logiki" - zwierza się studentka teologii swojej koleżance. "Najgorszy to egzamin u profesora N." - dzieli się w swoimi obawami studentka zarządzania i marketingu. "Tyle trzeba napisać na zaliczenie, a na egzaminie ma kamienną twarz. Byleby przeżyć tę sesję, potem będzie lepiej" - kończy optymistycznie przyszła katechetka.
Ktoś boi się, że może stracić pracę, że nie będzie mógł wyżywić rodziny. Pracownik boi się kierownika. Kierownik - pracowników. Dziewczyna boi się, aby nie zostawił jej chłopak. Chłopak, że nie sprosta wymaganiom swojej dziewczyny. Matka boi się o swoje dziecko. Babcia niepokoi się o dorosłe dzieci, o wnuki. Emeryt boi się zbliżającej się starości, śmierci. Boimy się złodziei, przestępców, wojny, trzęsienia ziemi, powodzi, bakterii wąglika, terroryzmu, Al Kaidy Osamy ben Ladena, broni atomowej Saddama Husajna. Nawet możemy mieć lęk przed lękiem.
Strach czy lęk jest w większym lub mniejszym stopniu obecny w życiu każdego człowieka. Ojciec Święty Jan Paweł II w jednym ze swoich przemówień powiedział: "Słowa Chrystusa Zmartwychwstałego: «Nie lękajcie się!» są nam potrzebne może bardziej niż kiedykolwiek. Trzeba, ażeby wracała do naszej świadomości pewność, że istnieje Ktoś, kto jest Miłością, Miłością uczłowieczoną, ukrzyżowaną i zmartwychwstałą".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowo Jezusa i Jego przykazania są miłością

2024-04-15 13:22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-11.

Czwartek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: kto trwa w Jezusie, ten przynosi owoce

2024-05-02 17:36

[ TEMATY ]

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że źródłem życia i działania człowieka wierzącego od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie, powiedział bp Mirosław Milewski w Królewie w diecezji płockiej. Przewodniczył Mszy św. w dniu odpustu parafialnego ku czci św. Zygmunta, Króla i Męczennika: - Król Zygmunt surowo odpokutował za swoje grzechy, dlatego został świętym - powiedział biskup pomocniczy.

Bp Mirosław Milewski w czasie Mszy św. w Królewie przywołał Ewangelię o winnym krzewie i latoroślach (J 15,1-8). Przekazał, że przypowieść ta opisuje istotę relacji między ludźmi a Jezusem. Jezus, to prawdziwy krzew winny, złączony z Kościołem. U źródła życia i działania wiernych od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie. To warunek przynoszenia owocu - miłości.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję