Reklama

Aspekty

Akademia im. Jakuba z Paradyża

W maju 2016 r., po wieloletnich staraniach kadry naukowej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda podpisał ustawę powołującą Akademię im. Jakuba z Paradyża.
15 lipca decyzją ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina na stanowisko rektora Akademii im. Jakuba z Paradyża została powołana prof. dr hab. Elżbieta Skorupska-Raczyńska

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 38/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

akademia

Akademia im. Jakuba z Paradyża, Dział Promocji

Akademia im. Jakuba z Paradyża

Akademia im. Jakuba z Paradyża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Funkcję rektora prof. Elżbieta Skorupska-Raczyńska pełnić będzie od 1 września 2016 r. do 31 sierpnia 2017 r. Zanim projekt, przez ręce poseł Elżbiety Rafalskiej, trafił do Sejmu pracowało nad nim Kolegium Rektorskie, na którego czele stała rektor prof. Elżbieta Skorupska-Raczyńska. Fundamentem pod uczelnię akademicką, o którą kadra PWSZ starała się osiem lat były: rozwój pierwszoetatowej kadry naukowej, rozbudowa nowoczesnej infrastruktury oraz znaczący dorobek naukowy. Dodatkowym argumentem przemawiającym za utworzeniem samodzielnej uczelni był fakt, że Gorzów to było jedyne miasto wojewódzkie nie posiadające takiej jednostki publicznej. Jak rektor Skorupska-Raczyńska podkreślała w wielu wypowiedziach medialnych, powstanie Akademii nie było sprawą ambicji, a odpowiedzią na zaobserwowane w regionie zapotrzebowanie na placówkę kształcąca na wysokim poziomie. W mieście odnotowano niski dochód na jednego mieszkańca, co skutkowało tym, że potencjalni kandydaci na studia, nie mogąc wyjechać do dużych ośrodków akademickich, nie podejmowali studiów wyższych.

Kredyt na 3 lata

Mimo wielu starań tytuł akademii został przyznany uczelni na kredyt. Władze uczelni zostały zobowiązane do uzyskania w ciągu trzech lat uprawnień do nadawania tytułów doktora w dwóch kierunkach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ważnym aspektem dla powstania uczelni akademickiej jest zgromadzenie odpowiedniej kadry dydaktycznej. Obecnie na uczelni pracuje 192 pracowników naukowo-dydaktycznych. Wśród nich jest 20 profesorów zwyczajnych, 24 profesorów nadzwyczajnych doktorów habilitowanych, 90 doktorów i 58 magistrów, z których 162 osoby to pracownicy pierwszoetatowi.

Możliwości kształcenia

Obecnie uczelnia kształci na czterech wydziałach: humanistycznym, technicznym, ekonomicznym oraz administracji i bezpieczeństwa narodowego. W ramach tych jednostek naukę można pobierać na 13 kierunkach (energetyka, informatyka, inżynieria bezpieczeństwa, mechanika i budowa maszyn, ekonomia, rachunkowość i finanse, zarządzanie, administracja, bezpieczeństwo narodowe, filologia angielska i niemiecka, filologia polska, pedagogika, kulturoznawstwo, turystyka i rekreacja), na poziomie licencjackim, inżynierskim i magisterskim. Oprócz studiów w systemie stacjonarnym i niestacjonarnym, uczelnia wychodząc naprzeciw osobom pracującym, stworzyła możliwość nauki w systemie 26+. Prowadzone są także kierunki we współpracy z uczelniami zagranicznymi– z Brandenburskim Uniwersytetem Technicznym w Cottbus (pedagogika) i Uniwersytetem Przykarpackim im. Wasyla Stefanyka w Iwano-Frankowsku (zarządzanie). Studia te dają studentom możliwość uzyskania podwójnego dyplomu. Dodatkowo uczelnia współpracuje z 19 uczelniami zagranicznymi w ramach programu Erasmus+ oraz na podstawie umów partnerskich.

Nie tylko studia

Reklama

Znaczący dla rozwoju Akademii jest rozwój jednostek międzywydziałowych. Od 2011 r. w ramach struktur uczelnianych powstają różne ośrodki akademickie. Wśród jednostek naukowych znajduje się: Akademickie Centrum Badań Euroregionalnych oraz Akademickie Centrum Niemcoznawcze. Wśród jednostek edukacyjnych należy wymienić: Akademickie Centrum Kultury, Akademickie Centrum Sportu i Turystyki, Ośrodek Edukacji Politechnicznej „Czym skorupka za młodu”, Akademickie Gimnazjum Mistrzostwa Sportowego, Akademicką Poradnię Językową oraz Szkołę Języka Polskiego dla Cudzoziemców. W 2000 r. uczelnia otworzyła także Wydawnictwo Naukowe, które od momentu założenia wydało 233 tytuły. Obecnie w ciągu roku w ramach Wydawnictwa wydaje się ok. 30 pozycji rocznie. W głównej mierze są to prace kadry naukowej: monografie, prace doktorskie i habilitacyjne oraz podręczniki.

Akademia im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie, dzięki wieloletnim staraniom władz uczelni, znacząco rozbudowała swoją infrastrukturę. Do dyspozycji kadry naukowej oraz studentów jest jeden budynek administracyjny, pięć budynków dydaktycznych, laboratorium środowiskowe, Biblioteka Główna, Biblioteka Humanistyczna, hala sportowa wraz z wielofunkcyjnym boiskiem, zaplecze socjalne dla wykładowców oraz Dom Studenta.

Patron

Uczelnia wyższa, oprócz dbania o spełnianie wymogów formalnych, stara się kultywować wielowiekowe tradycje akademickie. Stąd zrodziło się pytanie o imię patrona, które najpierw zostało nadane Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej, a obecnie zostało przeniesione na Akademię. Mimo wielu burzliwych dyskusji, rozmaitych propozycji oraz trudu włożonego w wyjaśnienie dokonanego wyboru, patronem Uczelni został Jakub z Paradyża.

Jakub z Paradyża (1381-1465) to średniowieczny filozof, teolog, myśliciel i naukowiec. Przyszedł na świat i wychowywał się w wiejskim gospodarstwie położonym między Międzyrzeczem, a Świebodzinem. W wieku dwudziestu lat wstąpił do klasztoru cystersów. W wieku czterdziestu lat pobierał naukę w Akademii Krakowskiej, gdzie także rozpoczął studia teologiczne i uzyskał promocję doktorską. Był wykładowcą na Akademii Krakowskiej. Następnie wykładał na Uniwersytecie Erfurckim, gdzie pełnił rolę dziekana i rektora. Jako student i wykładowca w środowisku akademickim spędził ponad dwadzieścia lat życia. Zajmował się głównie filozofią, dyscypliną kościelną oraz ekonomią. Pozostawił po sobie 500 rękopisów oraz 150 traktatów, kazań i pouczeń. Najwięcej zbiorów jego twórczości znajduje się w Bibliotece Jagiellońskiej, Bibliotece Opactwa Cystersów w Mogile, Bibliotece Seminarium Duchownego w Pelpinie oraz Bibliotece Uniwersytetu Wrocławskiego. Jakub z Paradyża jest największym myślicielem związanym z ziemia Lubuską. Wywarł on znaczący wpływ na rozwój nauki średniowiecznej. Był osobą światłą i bardzo dbającą o rozwój intelektualny i duchowy. Miał ogromny wkład w rozwój nauki oraz kształtowania świadomości społecznej. Charakteryzował się wysokim poziomem moralnym oraz nowoczesną myślą. Bez wątpienia wszystkie te cechy wskazują na to, że jest on odpowiednim kandydatem na patrona uczelni wyższej, która swoim działaniem chce promować w środowisku akademickim wyżej wymienione wartości.

2016-09-14 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Krzysztof Pawlina o przemianowaniu PWTW na Akademię Katolicką

[ TEMATY ]

akademia

Stacja7

"Uczelnia się rozwija, przybywa nam studentów. Chcemy poszerzyć ofertę programową i otworzyć nowe kierunki. Z tych właśnie przyczyn Stolica Apostolska wyraziła zgodę na przekształcenie Papieskiego Wydziału Teologicznego w Akademię Katolicką w Warszawie" - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor Akademii Katolickiej w Warszawie.

Dawid Gospodarek (KAI): Dlaczego Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie zmienił nazwę na Akademię Katolicką w Warszawie?
CZYTAJ DALEJ

Loyola - tam, gdzie zaczęło się życie św. Ignacego

Niedziela w Chicago 31/2006

[ TEMATY ]

św. Ignacy Loyola

wikipedia.org

Św. Ignacy z Loyoli

Św. Ignacy z Loyoli
Dla chrześcijan miejsca urodzin świętych - osób, które znacząco wpłynęły na dzieje świata, jego kulturę czy życie duchowe, zawsze wzbudzały ogromne zainteresowanie. Zwyczaj nawiedzania tych miejsc istniał od początku chrześcijaństwa i był wyraźnym wyznaniem wiary, ale jednocześnie miał też za zadanie tę wiarę umacniać. Święci różnego formatu mieli ogromne znaczenie nie tylko dla pielgrzymów z daleka, ale i dla lokalnych społeczności. Mieszkańcy miasta nie tylko liczyli na wstawiennictwo swoich świętych, ale byli im również wdzięczni za nieśmiertelną sławę, jaką zyskiwali z tego powodu, że właśnie od nich wywodził się ten czy inny święty. Kto by na przykład słyszał o niewielkiej miejscowości Loyola, położonej w górach w kraju Basków (Hiszpania), gdyby nie przyszedł tutaj na świat i wychowywał się Ignacy, święty, założyciel zakonu jezuitów. Loyola to bardzo malowniczo położone miejsce. Ukryte jest pośród gór, niezbyt daleko od biegnącej wzdłuż brzegu hiszpańskiej części Zatoki Biskajskiej. Odnaleźć je nie jest łatwo, choćby z tego powodu, że tamtejsze kierunkowskazy zawierają podwójne nazwy miejscowości, po hiszpańsku i po baskijsku. Sanktuarium w Loyola wyrosło wokół rodzinnego domu Ignacego, a raczej małej rodzinnej fortecy. Ten kwadratowy, czterokondygnacyjny budynek to prawdziwy zabytek pochodzący aż z XIV wieku. W 1460 r. zaniedbaną i opuszczoną budowlę odbudował dziadek Świętego. W owym czasie w Hiszpanii warowne domy szlachty, takie jak w Loyoli, nie były niczym nadzwyczajnym. Trzeba bowiem pamiętać, że podobnie jak w Rzeczpospolitej szlachta stanowiła tam aż ok. 10 procent społeczeństwa - znacznie więcej niż w innych krajach europejskich. Ignacy przyszedł na świat w tym domu w 1491 r. Nadano mu na imię Inigo, które później zmienił on na obecnie znane. Dom w Loyola był nie tylko świadkiem pierwszych dni i lat życia świętego, ale również jego gruntownej duchowej przemiany, która poprowadziła go do tak głębokiego umiłowania Kościoła i oddania całego życia na służbę Ewangelii. To stąd zapoczątkował on niezwykle bogatą pielgrzymkę życia, która wiodła przez Paryż, Wenecję, Ziemię Świętą i Rzym, i zaowocowała powstaniem niezwykłego zakonu. Radykalny zwrot w życiu Ignacego nastąpił wówczas, gdy będąć już dojrzałym mężczyzną brał aktywny udział w życiu ówczesnej szlachty i możnowładców. Niestety, miało ono również mniej przyjemny element - wojowanie. Jako trzydziestoletni mężczyzna w czasie wojny z Francją otrzymał ranę, która wprawdzie nie była śmiertelna, ale unieruchomiła tego energicznego człowieka na wiele miesięcy. Szczęśliwie, rekonwalescencję mógł odbyć w swoim rodzinnym domu, w Loyoli. Tutaj przeprowadzono kolejne operacje jego okaleczonej nogi, tutaj Ignacy spędzał godziny na pobożnych lekturach (nie miał wówczas innych książek do dyspozycji), tutaj wreszcie dokonał się najważniejszy zwrot w jego życiu - postanowił oddać się służbie Bogu. Odtąd każdy krok w jego życiu prowadził, jak się wydaje w jednym kierunku - poszukiwania woli Bożej. W powstałych jakiś czas potem Ćwiczeniach duchowych Ignacy przedstawił metodę jej znalezienia, a założone niemal dwadzieścia lat po przemianie (1540) nowe zgromadzenie zakonne - Towarzystwo Jezusowe, posiało ożywczy ferment w Kościele w skali nie spotykanej bodaj od czasów św. Franciszka z Asyżu. Szczęśliwie pomimo wielu wojen i przewrotów, rodzinny dom Ignacego zachował się w doskonałym stanie. Na pierwszym piętrze można znaleźć kuchnię rodziny, a na drugim jadalnię oraz pokój, w którym urodził się Święty. W budynku umieszczono również rzeźbę Matki Bożej z Monserrat - hiszpańskiej Jasnej Góry - oraz kopię miecza, który Ignacy pozostawił w tym katalońskim sanktuarium. W pomieszczeniu, gdzie się kurował obecnie znajduje się kaplica, a w niej niezwykle sugestywna rzeźba przedstawiająca Świętego w chwili duchowej przemiany. Warownię Loyolów szczelnie otaczają budynki klasztorne, w których części urządzono muzeum. Witraże, ołtarze i inne sprzęty liturgiczne przywołują na pamięć życie św. Ignacego i osób z nim związanych. A trzeba pamiętać, że już za życia pociągnął on za sobą wiele wybitnych osób, z których kilku zostało kanonizowanych. Ich statuy - św. Franciszka Ksawerego, św. Franciszka Borgia, św. Alojzego Gonzagi i św. Stanisława Kostki znajdują się w portyku przepięknej barokowej bazyliki, która dominuje nad całym sanktuarium. Pierwotny plan tej świątyni, poświęconej w 1738 r. opracował sam Carlo Fontana. Wnętrze tego dużego kościoła, choć ciemne, imponuje grą różnobarwnych marmurów; widać również szczegółowe dopracowanie detali zwłaszcza w głównym ołtarzu. Drzwi z libańskiego cedru i kubańskiego mahoniu dopełniają kompozycję architektoniczną świątyni. W kościele nie mogło oczywiście zabraknąć słynnego motta świętego: „Ad Maiorem Dei Gloriam” - „Na większą chwałę Bożą”. Na czterech łukach świątyni umieszczono jednak tylko jego pierwsze litery - A, M, D, G. Urokowi Loyoli, zarówno duchowemu, jak i architektonicznemu, wyraźnie ulegają mieszkańcy regionu, skoro rezerwacji ślubu należy dokonywać tu na długo przed datą uroczystości. Nie ma tu jednak tłumu pielgrzymów, jak w wielu znanych sanktuariach Europy, co powoduje, że wizyta staje się prawdziwym odpoczynkiem. Pielgrzymują tu również duchowni. Przybywają by odprawić Mszę św. prymicyjną, odnowić śluby czy przeżyć rocznicę święceń lub jubileusz życia zakonnego lub tak po prostu. Planując nawiedzenie Fatimy, Lourdes czy Santiago de Compostella, lub też odpoczynek w ekskluzywnym San Sebastian, warto zadać sobie trud, by odwiedzić Loyolę. Uwaga jednak - to urocze miejsce wymusi na nas gruntowną powtórkę z dziejów. Śledząc bowiem losy św. Ignacego i jego dzieła nie w sposób nie przebiec myślą przez pół Europy i przez znaczący fragment jej historii.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski na Mszy w Casa Polonia: „Polska dla Polaków” znaczy, że nie ma miejsca dla Jezusa

2025-07-31 19:51

[ TEMATY ]

kard. Konrad Krajewski

Jubileusz Młodych w Rzymie

Casa Polonia

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Kard. Konrad Krajewski

Kard. Konrad Krajewski

Gdy ktoś mówi: „Polska dla Polaków”, to znaczy, że nie ma miejsca dla Jezusa - przekonywał kard. Konrad Krajewski podczas Mszy św. sprawowanej w Casa Polonia w Rzymie dla polskich uczestników Jubileuszu Młodych. Zaapelował, żeby wszystkie problemy rozwiązywać zgodnie z logiką Ewangelii.

Na początku liturgii bo Grzegorz Suchodolski powitał wszystkich „w Casa Polonia, czyli w domu, na polskim skrawku Rzymu”. Jest w nim miejsce dla Matki, więc obecna jest tam kopia wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, peregrynująca „od Oceanu do Oceanu”, przed którą trwa modlitwa w intencji ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz zwycięstwa cywilizacji miłości. Przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży Konferencji Episkopatu Polski powitał także ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej Adama Kwiatkowskiego, pracowników konsulatu i ekipę polskiej sekcji portalu Vatican News.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję