Reklama

Świat

Europa Christi to Europa ludu Bożego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Narodzenie to określenie liturgiczne i teologiczne, któremu przyglądamy się bardziej, gdy mamy obchodzić święta narodzin Jezusa Chrystusa. W sposób naturalny powstaje tu skojarzenie z urodzinami każdego człowieka, obchodzącego kolejne ich rocznice: 1., 10., 18. Możemy zatem powiedzieć, że ludzkość obchodzi właśnie 2016. rocznicę narodzin Chrystusa. Ale poszczególne narody w różnym czasie przyjęły Ewangelię i nauczanie Chrystusa, czyli narodziły się do życia Chrystusowego, stały się narodami chrześcijańskimi. Pamiętamy Jana Pawła II, jak mówił: „Francjo, najstarsza córo Kościoła...”. Bo bardzo wcześnie – w 496 r. – Francuzi przyjęli chrzest. Polska obchodziła właśnie 1050. rocznicę swojego chrztu, który przyjęli nasi praojcowie. Uświadomienie sobie tego wydarzenia jest obowiązkiem, niezwykle ważnym dla naszej tożsamości, która od dawien dawna jest chrześcijańska.

Korzenie Europy

Powinniśmy znać swoje zakorzenienie. To tak jak z rosnącym drzewem: jeśli jest dobrze ukorzenione, to staje się mocne, jakby miało większą pewność trwania i istnienia. To samo dotyczy narodu. Jestem członkiem danej wspólnoty i wiem, jakie jest moje zakorzenienie: znam dziś mojego narodu, jego kulturę, mam świadomość historyczną. To daje mi oparcie, poczucie pewności i wiarę, że droga, którą podążam, jest słuszna, bo sprawdzona w ciągu wieków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ziemie Europy bardzo wcześnie przyjęły Chrystusową Ewangelię. Trzeba pamiętać, że bliskowschodnia Judea, związana z działalnością Jezusa, była prowincją Imperium Rzymskiego, a rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa zawdzięczamy w dużej mierze podróżom misyjnym św. Pawła. Czas sprzyjał szerzeniu się Ewangelii. Dokonywało się to z pomocą powszechnie używanego języka greckiego, zwanego koine, a później języka łacińskiego. Istnieje więc wielka łączność między Europą i Ziemią Świętą, gdzie narodził się Zbawiciel świata, Twórca „religio Christi” – religii chrześcijańskiej.

Reklama

Jako pierwsze przyjmowały chrześcijaństwo ziemie dzisiejszej Syrii, tak bardzo dziś udręczonej. Są one nośnikiem wielkiej tradycji chrześcijańskiej, a świadkami tego są m.in. budowle wzniesione tam przez ówczesnych chrześcijan. Gdy więc patrzymy dziś na ich ruiny i zgliszcza po działaniach wojennych, gdy widzimy lejącą się krew Syryjczyków, to musimy mieć świadomość, że to krew tych, którzy ponad 2000 lat temu przyjmowali wiarę w Jezusa Chrystusa. Potem nastały wojny religijne, przyszedł islam, który wyniszczył te ziemie. Krzyżowcy uratowali dla chrześcijaństwa Ziemię Świętą, Palestynę, Jerozolimę i miejsca zapisane w Nowym Testamencie. Ale trzeba podkreślić, że dopiero na tle Starego Testamentu, na tle dziejów narodu żydowskiego możemy odczytać objawienie Boga, który wyraźnie ujawnił swoją wolę całej ludzkości.

Przez przyjęcie wiary chrześcijańskiej zostaliśmy wpisani w kulturę Tego, który wybrał sobie naród izraelski i przez objawienie Nowego Testamentu oraz sakrament chrztu św. wszedł na ziemie Europy, a przez nią – całego świata.

Boże Narodzenie zatem to uświadomienie sobie korzeni, ważnych dla budowania współczesnej kultury. Opiera się ona na Starym i Nowym Testamencie oraz na kulturze greckiej, i tej, którą wypracowało Imperium Rzymskie wraz z językiem łacińskim.

Nadzieja Europy

Ruch „Europa Christi”, który rodzi się dziś w Europie, mocno wpisuje się w jej zakorzenienie chrześcijańskie. Budzi on świadomość znaczenia zabytków i relikwii chrześcijaństwa, obecnych zwłaszcza w tych miejscach, gdzie rodziło się chrześcijaństwo. Budzi także odpowiedzialność całego chrześcijańskiego świata, a szczególnie chrześcijańskiej Europy, za to wszystko, co dzieje się na Bliskim Wschodzie, w ziemi objawienia się Boga i bohaterskich wyznawców Jezusa Chrystusa.

Wydaje się, że stoimy u początków pewnego nowego powołania chrześcijan Europy – do tego, by zadbać o to europejskie dziedzictwo. Zostało ono rozchwiane przez działalność ruchów antychrześcijańskich, obecnych przez różne organizacje, szczególnie te finansowe. Spowodowały one zamęt w europejskim myśleniu, przede wszystkim rozchwiały wiarę w Boga. Sprawiły, że Europa zapomina o swoich źródłach, które tkwią w religii chrześcijańskiej. Objawia się to również w pewnych dyrektywach i trendach obecnych w strukturach UE, które sprawiają, że wiele narodów zaczyna się dusić w szponach unijnych instytucji. Stąd coraz silniejsze tendencje niesprzyjające kontynuacji UE w tym kształcie i z tą administracją. Mówi się o naprawieniu UE, w czym cenną rolę może odegrać Polska ze swoją żywą wiarą chrześcijańską i tradycją. Nasz kraj niejednokrotnie w swej historii był „antemurale christianitatis”, niejeden raz obronił Europę i jej tożsamość przed zalewem obcej nam kultury. Powinniśmy mieć świadomość tej misji także w obecnym czasie.

Św. Jan Paweł II mówił, że Polska powinna być w Europie rodzajem Gwiazdy Betlejemskiej, która ukazała się Mędrcom na Wschodzie i powinna także zajaśnieć na firmamencie Europy. Jesteśmy silni wiarą – pokazały to m.in. Światowe Dni Młodzieży w Krakowie; papież Franciszek mógł wyraźnie zobaczyć zakorzenienie Europy i świata w krzyżu Chrystusa. Dlatego przeżyjmy Boże Narodzenie 2016 także jako przypomnienie 1050. rocznicy Chrztu Polski, czyli narodzenia się Chrystusa w polskim narodzie. Jest to również okazja do uświadomienia sobie, że 2016 lat temu narodził się Chrystus, najpierw dla ziem Bliskiego Wschodu, a potem dla mieszkańców Europy. Owo zamyślenie stanowi historyczne tło dla Bożego Narodzenia.

2016-12-20 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parasol dla Europy

Niedziela Ogólnopolska 50/2018, str. 3

[ TEMATY ]

Europa

Bożena Sztajner/Niedziela

Ks. inf. Ireneusz Skubiś – ciagle obecny w rzeczywistości Kościoła i Ojczyzny

Ks. inf. Ireneusz Skubiś – ciagle obecny w rzeczywistości Kościoła i Ojczyzny

Z radością zauważamy, że Europa się budzi i dostrzega, iż ma chrześcijańskie korzenie. Budzenie chrześcijańskiej świadomości jest ważne, światowa masoneria i dobrze zorganizowani ateiści podjęli bowiem zdecydowaną wojnę z Kościołem. I nie jest to sprawa ostatnich lat, lecz zwłaszcza końca XIX i początku XX wieku. Zachodni filozofowie, szczególnie niemieccy, dali wówczas intelektualny podkład do nikczemności, które spotkały ludzkość XX wieku. To ateizmy bolszewicki i nazistowski poprowadziły miliony ludzi do gułagów i obozów koncentracyjnych. Ale mieszkańcy Europy i świata jakoś tego nie zauważają, a ateiści chcą dziś znowu zaproponować człowiekowi już XXI wieku sposób życia bez norm moralnych i etycznych, wpływają na decyzje polityczne i wprowadzają społeczeństwa Europy i świata na tory relatywizmu moralnego i obyczajowego. W sposób przewrotny promuje się szczytne hasła, rozumiane jako coś bardzo nowoczesnego. Tym sposobem rodzi się nowa forma zniewolenia człowieka, spowodowanego nie tylko nałogami, ale zniewolenia partyjnego i wodzowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję