Reklama

Niedziela Kielecka

45 lat na to czekałem

W latach 1971-1973 ks. kan. Stanisław Gil został przymusowo wcielony do wojska – do jednostki kleryckiej w Brzegu. Po 45 latach wraz z innymi kapłanami żołnierzami otrzymał od Prezydenta RP stopień oficerski

Niedziela kielecka 1/2017, str. 7

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

oficer

T.D.

Ks. kan. Stanisław Gil z patentem oficerskim

Ks. kan. Stanisław Gil z patentem oficerskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proboszcz w Trzcińcu ks.kan. Stanisław Gil z dumą pokazuje Patent Oficerski z nominacją na stopień podporucznika, podpisany przez prezydenta RP i zwierzchnika sił zbrojnych Andrzeja Dudę. – 45 lat na to czekałem – mówi.

W okresie od 1959 do 1980 r. wbrew protokołowi wspólnej Komisji Rządu RP i Episkopatu Polski, sformułowanym w związku z porozumieniem Państwo – Kościół, a zawartym 14 kwietnia 1950 r., do wojska przymusowo wcielono ok. 3000 kleryków z seminariów duchownych. W wolnej Polsce doczekali się patentów, honoru, wspomnienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na patencie ks. Gila napisano: „Stwierdzam, że ks. Stanisław Jan Gil wykazawszy zalety prawdziwe powołaniu oficera oraz zdolności do spełniania obowiązków nadanego stopnia oficerskiego i gotowość poświęcenia wszystkiego ku dobru i chwale Ojczyzny, w dniu 27 X 2016 roku uzyskał stopień podporucznika”. Wręczenia Patentów Oficerskich 3 grudnia w katedrze polowej WP dokonał Antoni Macierewicz – minister obrony narodowej. Postanowienia nadania I stopnia oficerskiego grupie (kolejnej już) 255 kapłanów, byłych alumnów – żołnierzy, podpisał prezydent Andrzej Duda. W tej grupie uhonorowanej wspomnianego 3 grudnia, znaleźli się księża diecezji kieleckiej: ks. Jan Śledzianowski, ks. Marian Czajka, ks. Ryszard Zaborek, ks. Stanisław Włosowicz, ks. Jan Robak, ks. Stefan Świderski, ks. Jan Seweryn, ks. Jan Wojcieszek, ks. Czesław Sikorski, ks. Zygmunt Dulewicz oraz ks. Stanisław Gil. Wszyscy otrzymali stosowne patenty, zestaw pamiątek oraz publikację „Oficer polski”.

– 45 lat temu, tuż po maturze ubowiec czekał na mnie przed domem w Wolbromiu. Był 1 lipca 1971 r. Chciał mnie zwerbować, kusił studiami i pieniędzmi; grzecznie powiedziałem: dziękuję, jestem studentem I roku kieleckiego seminarium – wspomina ks. Gil. Nie było to ich ostatnie spotkanie, do kolejnego doszło podczas komisji wojskowej w Olkuszu. – Pomachał mi przed oczami książeczką wojskową i pyta: rezygnuje pan z seminarium? A ja wtedy zacytowałem to, co Ojciec Święty Jan XXIII napisał w „Dziejach duszy”: „Dziękuję Bogu, że byłem w wojsku”. Jakiż on był wtedy wściekły. Ale dzisiaj wybrałbym tak samo – mówi ks. kan. Stanisław Gil.

– Dla nas, parafian, to wielki zaszczyt i duma, że nasz Ksiądz Proboszcz ma tak chlubną przeszłość i znalazł się w zacnym gronie kapłanów docenionych przez Pana Prezydenta. Jesteśmy wdzięczni Bogu za to historyczne wydarzenie, które dla starszych i młodszych parafian jest lekcją historii – mówi Elżbieta Zaczkowska z parafii Trzciniec.

Reklama

Wcześniej 13 października Prezydent podpisał analogiczne postanowienie odnoszące się do pierwszej grupy 132 kapłanów alumnów – żołnierzy. Byli wśród nich czterej księża diecezji kieleckiej: ks. Władysław Sowa, ks. Henryk Konofalski, ks. Jan Dudek, ks. Stanisław Kieczyński. – Mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że te patenty porucznikowskie, które dzisiaj miałem zaszczyt wręczyć, są równe patentom generalskim, bo jesteście w duszy, w sercu i w zasłudze dla Polski generałami armii Rzeczpospolitej – mówił wówczas szef MON Antoni Macierewicz.

– Była to dla mnie podniosła, historyczna uroczystość, na którą czekałem 50 lat. Sprawę odwlekano, była niewygodna, wielu z księży już tej sprawiedliwości historycznej nie doczekało, dlatego jestem pełen uznania dla Pana Prezydenta i Pana Ministra Obrony Narodowej, że tak zdecydowanie zajęli się tą kwestią – mówi ks. Władysław Sowa, który służył w Bartoszycach razem z bł. ks. Jerzym Popiełuszką.

Powoływanie kleryków seminariów duchownych do odbywania zasadniczej służby wojskowej było w PRL jedną z metod represji stosowanych wobec Kościoła. W ten sposób próbowano również odciągnąć jak największą liczbę alumnów od kapłaństwa. W roku 1966, na początku drugiego roku studiów, do odbycia służby wojskowej w specjalnej jednostce dla kleryków w Bartoszycach został powołany także bł. ks. Jerzy Popiełuszko.

Funkcjonowały trzy jednostki specjalizujące się w „wychowywaniu” kleryków: w Szczecinie-Podjuchach, Gdańsku, Opolu. W późniejszym czasie jednostka w Opolu została przeniesiona do Brzegu, a jednostka z Gdańska do Bartoszyc. Przez dwa lata przymusowej służby kandydatów do kapłaństwa zmuszano do wykonywania ciężkich, często bezsensownych prac fizycznych, uniemożliwiano praktyki religijne, były przypadki nękania fizycznego i psychicznego, a także zachęty do porzucenia kapłaństwa w zamian za mieszkanie, świecką uczelnię, dobrą pracę.

Przeważająca część kleryków nie została złamana. Wielu z nich niestety nie doczekało się uhonorowania i historycznej prawdy. Zbyt długo czekali.

2016-12-28 14:21

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekshumacje warszawskich księży

Niedziela warszawska 47/2012, str. 1

[ TEMATY ]

ekshumacja

kapłan

katastrofa smoleńska

Artur Stelmasiak

Ks. prof. Ryszard Rumianek i ks. inf. Zdzisław Król

Ks. prof. Ryszard Rumianek i ks. inf. Zdzisław Król

Trwają badania DNA kolejnych ofiar katastrofy smoleńskiej. Prokuratorzy podejrzewają, że mogło dojść do błędnego pochowania trumny z ciałem ks. inf. Zdzisława Króla oraz ks. prof. Ryszarda Rumianka

Podobnie, jak w przypadku ciała Anny Walentynowicz i prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, również tym razem podejrzewa się, że do zamiany ciał doszło przed przywiezieniem ich do Polski. Dokumentacja zgromadzona w ramach śledztwa, jednoznacznie wskazuje, że za tą tragiczną pomyłkę odpowiedzialni są rosyjscy urzędnicy. - Mogło to polegać na tym, że wpisano do dokumentacji nieodpowiednie numery zwłok - mówił podczas konferencji płk. Ireneusz Szeląg, szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej. To właśnie ta prokuratura od pierwszych godzin po katastrofie prowadzi śledztwo. Jest więc odpowiedzialna za wydanie zgody na pogrzeby ofiar, bez pewności, czyje ciała są w poszczególnych trumnach.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Światowa inicjatywa zachęca dzieci do modlitwy różańcowej w intencji pokoju

2025-09-16 11:36

[ TEMATY ]

dzieci

modlitwa

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) zaapelowało do dzieci, młodzieży i rodziny o udziału w kampanii modlitewnej „Milion dzieci modli się na różańcu”. Celem inicjatywy 7 października, w liturgiczne święto Matki Bożej Różańcowej, jest modlitwa o jedność i pokój. W tym roku kampania odbędzie się po raz pierwszy.

Według organizatorów istnieją różne sposoby organizacji akcji modlitewnej: „Niektórzy uczestnicy odmawiają cały różaniec, inni tylko jego część. Inni łączą modlitwę z katechezą różańcową, krótkimi czytaniami i piosenkami dla dzieci. Jeszcze inni zachęcają dzieci do kolorowania tajemnic różańca w trakcie modlitwy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję