Reklama

Świat

Katolik a Reformacja

Niedziela Ogólnopolska 3/2017, str. 35

[ TEMATY ]

katolicy

Carlos André Santos /Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

My, katolicy, w tym roku świętujemy 100. rocznicę objawień fatimskich, a nasi bracia ewangelicy czczą 500-lecie reformacji. Jak katolik powinien odnieść się do rocznicy wydarzenia, które w konsekwencji podzieliło Kościół i na wieki wykopało przepaść między światem protestanckim a katolickim? Zignorować i zbyć argumentem, że „to nie nasza sprawa”? Czy można świętować rocznicę podziału, który stał się wielkim dramatem w dziejach Kościoła?

W zasadzie odpowiedzi na te pytania udzielił papież Franciszek, udając się w październiku ubiegłego roku na inaugurację jubileuszu reformacji do Szwecji. Otoczenie Ojca Świętego i on sam tłumaczyli, że nie chodzi o celebrowanie schizmy, ale o pogłębienie jedności między dwoma odłamami chrześcijaństwa oraz podziękowanie za 50 lat wspólnie przebytej drogi w dialogu między katolikami i luteranami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sprawa jednak nie jest tak oczywista, skoro Rada ds. Ekumenizmu Konferencji Episkopatu Polski uznała niedawno za stosowne wyrazić ubolewanie z powodu głosów krytyki skierowanych wobec tych katolików, którzy brali lub wezmą udział w obchodach jubileuszu reformacji.

Zdaniem Rady, dla katolików trafnym słowem kluczem jest tutaj „upamiętnienie”, które obejmuje zarówno wdzięczność za dary, które przyniosła reformacja, jak i pokutę za utraconą jedność, a także za cierpienia wynikające z upolitycznienia teologicznego sporu. Istotnie, reformacja podzieliła nie tylko chrześcijaństwo, ale całe państwa i narody. Gdy jednak na Zachodzie królowała zasada: „Cuius regio, eius religio” (Czyja władza, tego religia) i całe państwa przechodziły na protestantyzm w ślad za swym monarchą, król Polski mawiał do swoich poddanych: „Nie jestem panem waszych sumień”.

Przyznam się, że jako młody człowiek uważałem reformację za straszliwe nieszczęście i nosiłem w sobie urazę do luteranów. Tymczasem na ten fenomen trzeba spojrzeć z innej strony. Jaki byłby Kościół katolicki dzisiaj, gdyby nie potężny impuls do odnowy, jaki dała mu reformacja? Można do dziś spierać się z Lutrem w kwestiach teologicznych, ale on i inni reformatorzy mieli rację, gdy twierdzili, że ówczesny Kościół natychmiast potrzebował odnowy.

Reklama

Drugim pozytywem była nieprawdopodobna wręcz promocja Biblii, do czego przyczynił się wynalazek druku.

Był to też chyba ostatni okres w dziejach świata, kiedy tak powszechnie mówiono o Bogu, kłócono się wręcz o Niego, dyskutowano zawzięcie, jak można osiągnąć życie wieczne. Problem niewiary właściwie nie istniał, wiara była w centrum życia ludzi.

Zaiste, jest za co dziękować, jeśli idzie o dialog z ewangelikami. Coraz bardziej dociera do obu wielkich rodzin wyznaniowych, że jesteśmy sobie braćmi.

Na początku lat 70. ubiegłego wieku podczas agapy po nabożeństwie ekumenicznym w kościele dominikanów w Krakowie, w obecności kard. Karola Wojtyły, pewien ewangelik metodysta żartobliwie zauważył: „W XVI wieku nie wyszlibyśmy stąd żywi”. Wówczas nie było do śmiechu: walczyliśmy na miecze i ostre słowa. Dzisiaj, dzięki dialogowi teologicznemu, okazało się, że katolików i luteranów nie dzieli nawet tak zapalna kwestia, jak nauka o usprawiedliwieniu. Z grubsza biorąc, chodziło o to, że luteranie uważali, iż zbawienie osiąga się tylko i wyłącznie dzięki łasce Bożej; katolicy wskazywali zaś na konieczność czynienia dobrych uczynków. Teologowie z obu Kościołów w deklaracji z 1999 r. wykazali niezbicie, że cały spór, o który przez pięć bez mała wieków kruszono kopie, zasadzał się na nieporozumieniu, bo ani luteranie nie lekceważyli dobrych uczynków, ani katolicy nie kwestionowali decydującego znaczenia łaski Bożej – inaczej tylko rozkładali akcenty.

Przez cztery i pół wieku oba wielkie odłamy chrześcijaństwa wychowywały swoich wyznawców do wrogości. Ostatnie kilkadziesiąt lat to odbudowywanie wspólnoty i pójście dalej niż tolerancja i wzajemna akceptacja. Zgodnie z tym, co św. Jan Paweł II mówił w 1999 r. we Wrocławiu, dziś Jezus Chrystus oczekuje od nas, chrześcijan różnych wyznań, czytelnego znaku jedności, świadectwa i współpracy. I tak się, dzięki Bogu, dzieje.

Reklama

Aktualny przykład – „Kantatę reformacyjną” dla uczczenia wielkiego jubileuszu, która powstaje pod egidą Kościoła ewangelicko-reformowanego w RP, komponuje katolik Stanisław Szczyciński. To ten sam kompozytor, który stworzył ilustrację muzyczną do 14 encyklik Jana Pawła II.

* * *

Grzegorz Polak
Dziennikarz katolicki, działacz ekumeniczny, popularyzator nauczania papieskiego, członek zespołu scenariuszowego Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, laureat Nagrody TOTUS (2007)

2017-01-11 10:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień Skupienia Stowarzyszenia Rodzin Katolickich

Niedziela legnicka 47/2012, str. 7

[ TEMATY ]

rodzina

katolicy

stowarzyszenie

Jan Foremny

Proboszcz parafii ks. dr S. Kusik, duszpasterz rodzin ks. dr B. Wolański i wiceprezes SRK Dariusz Filistyński podczas spotkania w Bolesławcu

Proboszcz parafii ks. dr S. Kusik, duszpasterz rodzin ks. dr B. Wolański i wiceprezes SRK Dariusz Filistyński podczas spotkania w Bolesławcu

Pytanie Jezusa Chrystusa z Ewangelii według św. Łukasza odbiło się mocnym echem w refleksji członków Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Legnickiej na rejonowym Dniu Skupienia, 27 października w parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bolesławcu. Do przemyślenia własnej postawy życiowej i działalności Stowarzyszenia skłoniła ich zarówno homilia ks. dziekana Stanisława Kusika podczas koncelebrowanej Mszy św., jak i duchowe doświadczenie peregrynacji obrazu św. Józefa i trwajcego Roku Wiary. Dzień Skupienia rozpoczyna też przygotowania do Kongresu Rodzin Diecezji Legnickiej, który odbędzie się 18 maja 2013 r. w Krzeszowie. Interesująca była również konferencja wygłoszona przez duszpasterza rodzin ks. dr. Bogusława Wolańskiego.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Już za chwilę synod

2024-05-13 11:24

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

W najbliższą niedzielę oficjalnie rozpocznie się II Synod Archidiecezji Wrocławskiej. Natomiast dziś w budynku Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej odbył się briefing prasowy, w których biskupi wrocławscy: bp Jacek Kiciński CMF i bp Maciej Małyga oraz Adriana Kwiatkowska z Sekretariatu Synodu opowiadali o tym, jak przebiegają przygotowania do synodu, co się będzie działo w najbliższym czasie, jakie są cele synodu, po co jest on zwoływany i jakie wnioski wypływają z dotychczasowego czasu presynodalnego.

O celach duchowych mówił bp Maciej Małyga: Duchowym celem synodu naszej archidiecezji jest przemiana naszego życia - nawrócenie. Odnowa duchowa, której bardzo potrzebujemy. Od września już się modlimy i myślimy na nad naszym życiem, jak ono ma wyglądać i co potrzebuje zmiany - zaznaczył hierarcha dodając: W synod zaangażowała się właściwie każda parafia, a mamy ich w diecezji prawie 300 Powstały tam tzw. zespoły, które modlą się, ale też szukają odpowiedzi na pytanie, jak być bardziej razem, jak pogłębić swoją wiarę i jak dzielić się wiarą z innymi ludźmi?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję