Reklama

Wiara

Rdzeń naszej wiary

Św. Paweł Apostoł już ok. 57 r. jako pierwszy z nowotestamentowych autorów zapisał w Pierwszym Liście do Koryntian, że „Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli” (15, 20). Gdyby było inaczej, nasza wiara nie miałaby żadnego sensu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Apostoł Narodów również dziś przypomina nam tzw. kerygmat, czyli niejako streszczenie chrześcijańskiego wyznania wiary, wokół którego toczy się egzystencja naśladowców Jezusa z Nazaretu i na którym zbudowana jest nadzieja życia wiecznego w Bogu. Brzmi on następująco: Chrystus „umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy”, „został pogrzebany”, „zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem”, „ukazał się Kefasowi/Piotrowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie” (por. 1 Kor 15, 3-6).

Św. Paweł w swoich pismach definitywnie rozwiewa wszelkie wątpliwości podnoszone przez wiernych, które zaprzeczałyby wiarygodności zmartwychpowstania Pańskiego. Apostoł przekonuje, że Chrystus to jedyny Pan zarówno żywych, jak i umarłych (por. Rz 14, 7-9). Zapewnia, że nasza przyszłość po śmierci to bycie razem z Nim (por. Flp 1, 23). Chrześcijanin umiera, ale zmartwychwstaje razem z Synem Bożym. Ostatecznie stanie się to w czasie wskrzeszenia zmarłych wierzących (por. np. Rz 6, 3-11 czy 2 Kor 1, 3-9). Na podobieństwo zaś Pana każdy będzie się cieszył niebiańską cielesnością (por. 2 Kor 5, 1-10).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ewangeliczny przekaz

Reklama

Nie mamy opisu samego Zmartwychwstania. Pozostaje ono tajemnicą. Niemniej jednak mamy relacje z ukazywania się Zmartwychwstałego wielu osobom i w różnych miejscach. Są też przekazy o pustym grobie. Chrystus ukazuje się m.in.: Marii Magdalenie, dwóm swoim uczniom zmierzającym do miejscowości Emaus, Apostołom, Piotrowi/Kefasowi czy też Jakubowi – bratu Pańskiemu (por. 1 Kor 15, 5nn.) itd. Podczas swojego nauczania często powtarzał, że musi umrzeć, ale śmierć nie będzie rzeczywistym końcem Jego życia. Twierdził, że zmartwychwstanie „trzeciego dnia” (albo „po trzech dniach”). Stąd też mogłoby się wydawać, że uczniowie Chrystusa powinni być przygotowani na to bezprecedensowe wydarzenie.

Tak jednak nie było. Uważne wczytanie się w nowotestamentowe fragmenty odnoszące się do opisów pojawiania się chwalebnego Jezusa prowadzi do wniosku, że Jego naśladowcy byli tym faktem po prostu zaskoczeni. Nawet niekoniecznie rozpoznawali Zmartwychwstałego. Nie od razu wzbudzał On ich wiarę. Wystarczy podać przykład choćby Marii Magdaleny, której Jezus wydawał się zwykłym ogrodnikiem (zob. J 20, 11-18, por. Mk 16, 9-11), albo też opowiadanie o uczniach idących do Emaus – początkowo był On dla nich jakimś nieznanym wędrowcem (zob. Łk 24, 13-35). A zatem przywilej rozpoznania Chrystusa to Boży dar. Korzysta z niego Maria Magdalena i poznaje Pana w chwili, kiedy On zwraca się do niej po imieniu (por. J 20, 16). Uczniom z Emaus „otwierają się oczy” (por. Łk 24, 31n.), gdy Syn Człowieczy „łamie chleb”, czyli – jak się wydaje – podczas Eucharystii.

Świadectwo naśladowców

Reklama

Zmartwychwstanie Jezusa z Nazaretu w Jego prawdziwym i własnym ciele z pewnością nie jest wydarzeniem normalnym, zakotwiczonym w naszych wymiarach czasowo-przestrzennych. Niemniej jednak, ze ściśle historycznego punktu widzenia, należy bezdyskusyjnie stwierdzić, że – od początku lat 30. I wieku – mężczyźni i kobiety, którzy znali Jezusa w czasie Jego ziemskiego życia i którego ze strachu zostawili, i się do Niego nie przyznawali, po Jego okrutnej i poniżającej zarazem śmierci dokonali diametralnej zmiany myślenia i życia. Dawali świadectwo wobec wszystkich i wszędzie, że Jezus zmartwychwstał i że się im ukazywał. Warto podkreślić, że to nie byli ludzie szaleni. Wręcz odwrotnie – byli perfekcyjnie zorganizowani, a nowa religia w galopującym tempie ogarniała tereny współczesnego im świata. Ich intencje i przekonanie były dosłownie niezłomnie szczere, szczególnie odnośnie do Zmartwychwstania. Mało tego, oni nie wahali się umierać za to, w co uwierzyli.

Jaka jest nasza reakcja na Jezusowe Zmartwychwstanie? Z pewnością nie jest to sprawa jakichś historycznych dociekań. To przede wszystkim kwestia egzystencjalnej decyzji: albo w nie wierzę i tak układam swoje życie, by było ono temu przekonaniu podporządkowane, albo wątpię, stawiam pytania lub też – nie wierzę.

W każdym razie Jezus z Nazaretu, Jego słowa i czyny to wyjątkowe znaki zapytania, które nie mogą pozostać bez odpowiedzi. Zafascynował On sobą bardzo wielu ludzi. Jednocześnie też wielu Go odrzuciło. Nie tylko podzielił antyczny świat, ale też wykreował nowy ruch religijny, do którego wyznawców i my się zaliczamy. Syn Maryi na zawsze zmienił bieg historii.

2017-04-11 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga ku życiu

Niedziela toruńska 15/2018, str. I

[ TEMATY ]

zmartwychwstanie

Triduum Paschalne

SAI

Jezus ucisza życiowe burze i uwalnia od lęku – mówił bp Wiesław Śmigiel podczas Wigilii Paschalnej

Jezus ucisza życiowe burze i uwalnia od lęku – mówił bp Wiesław Śmigiel
podczas Wigilii Paschalnej

Święta Zmartwychwstania Pańskiego to niezwykły czas, w którym przeżywamy zwycięstwo Chrystusa. Jest to zwycięstwo życia nad śmiercią, prawdy nad kłamstwem, światła nad ciemnością

Zanim zajaśnieje poranek Zmartwychwstania trzeba jednak przejść z Chrystusem przez tajemnicę Jego męki i śmierci. Triduum Paschalne pozwala nam dotknąć największych tajemnic naszej wiary i zanurzyć się w nich. Tylko głębokie wejście w dramat Chrystusowej nocy i pozwolenie, by i On wszedł w naszą życiową noc, pozwala poczuć smak Jego zwycięstwa. Podkreślał to bp Wiesław Śmigiel podczas celebracji liturgicznych.
CZYTAJ DALEJ

Św. Bernard z Clairvaux – człowiek z Jasnej Doliny

[ TEMATY ]

święty

święci

św. Bernard z Clairvaux

wikipedia.org

św. Bernard z Clairvaux

św. Bernard z Clairvaux

Nauczanie i uprawianie teologii w środowisku wspólnoty klasztoru miało w średniowieczu pogłębiać duchowość. W XII wieku wybitnym przedstawicielem teologii monastycznej był Bernard z Clairvaux, opat cystersów, który przysporzył zakonowi ogromną liczbę nowych braci; za jego słowem i postawą poszło wielu, ponadto w ciągu całego życia założył 68 nowych klasztorów i objął swoim kierownictwem 160.

Bernard urodził się k. Dijon – stolicy Burgundii, w roku 1090. Jego rodzice byli pobożni. Ojciec był rycerzem i doradcą księcia Burgundii, matka pochodziła z możnego rodu. Po śmierci matki 17-letni chłopiec oddał się w opiekę Matce Bożej, jednak u progu dorosłości przeżył załamanie wewnętrzne. Trwająca 2 lata walka z pustką duchową przyniosła niezwykłe owoce. 22-letni młody człowiek wrócił do Boga i zapragnął życia w oddaleniu od świata. Uczynił to, pociągając za sobą ojca, kilku krewnych i niemal dwudziestu przyjaciół. Po 3 latach życia w cysterskim opactwie w Citeaux, wybudował i objął klasztor w dzikiej kotlinie Szampanii, a miejscu temu po oswojeniu nadał nazwę Clairvaux – Jasna Dolina. Przez 38 lat był tam opatem, jednak jego działalność nie ograniczyła się ani do tego miejsca, ani do ludzi, którymi przewodził. Zreformował życie klasztorne, brał udział w istotnych wydarzeniach politycznych i kościelnych, wiele podróżował, utrzymywał kontakty z wszystkimi ważniejszymi postaciami swoich czasów. Jego zdanie i poparcie były decydujące m.in. podczas organizowania drugiej wyprawy krzyżowej w 1147 r. Zmarł 20 sierpnia 1153 r. Do chwały świętych wyniósł go Aleksander III w 1174 r. Doktorem Kościoła ogłosił go Pius VIII w 1830 r.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Rai: jeszcze w tym roku Leon XIV odwiedzi Liban

2025-08-20 13:21

[ TEMATY ]

Liban

Papież Leon XIV

kardynał Bechara Boutros Rai

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Przed grudniem Papież Leon XIV odwiedzi Liban - powiedział w wywiadzie telewizyjnym patriarcha maronicki, kardynał Bechara Boutros Rai - podaje na komunikatorze X amerykańska agencja katolicka CNS.

Zdaniem agencji Liban miałby być jednym z etapów tej samej podróży, którą Ojciec Święty planuje pod koniec listopada b.r. do Turcji na ekumeniczne obchody 1700. rocznicy soboru w Nicei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję