Reklama

Niedziela Lubelska

Misje z Fatimską Panią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Główne obchody 100-lecia objawień Matki Bożej w Fatimie w archidiecezji lubelskiej miały miejsce w jedynej parafii noszącej to wezwanie, a znajdującej się w Lublinie w dzielnicy Dziesiąta. By to wydarzenie nie ograniczyło się jedynie do jubileuszowej uroczystości, wspólnota przygotowywała się poprzez włączenie się do wielkiej nowenny fatimskiej, tradycyjne obchody pierwszych sobót miesiąca, comiesięczne czuwania niedzielne, a sam dzień 13 maja został poprzedzony tygodniowymi misjami.

Misje poprowadzili ojcowie ze Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny pod przewodnictwem o. Bogusława Jaworskiego MSF. Misjonarze przypomnieli o konieczności przemiany życia poprzez pokutę, nawrócenie i modlitwę, o które prosiła Matka Boża poprzez dzieci w Fatimie. W konferencjach ukazali Świętą Rodzinę jako patrona na trudne czasy; wskazali wielką wartość błogosławieństwa dzieci przez rodziców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O konieczności odnowy rodziny chrześcijańskiej w Polsce upomniał się też bp Artur Miziński. 13 maja mówił: – Wiele osób żyje tak, jakby Boga nie było. Zaganiani za materialnym bogactwem nie mają nawet czasu, żeby pomyśleć o niedzielnej Mszy św., codziennej modlitwie, nie mówiąc o przeczytaniu choćby krótkiego fragmentu Pisma Świętego. Popatrzmy na średnią wieku w naszych świątyniach; czy nie jest tak, że w znakomitej większości uczestnikami Eucharystii i innych nabożeństw jest pokolenie osób starszych, które zostało wychowane w tradycyjnej polskiej rodzinie w oparciu o chrześcijańskie wartości? Dobrze, że tu jesteście! Chrystus cieszy się z waszej obecności, ale zasmuca ich brak waszych dzieci i wnuków. Gdzie oni są? Jeśli dziś nieobecni są 40- i 50-latkowie, kto przyprowadzi ich dzieci, kto przekaże im wiarę? (...) Trzeba nam stawać w obronie tradycyjnej polskiej, Bogiem silnej rodziny.

Podczas nauk misjonarze wzywali wiernych, by ich życie nabrało wymiaru chrześcijańskiego. Przestrzegali przed neopogańskimi praktykami (horoskopy, wróżby, okultyzm). Te niebezpieczne praktyki o. Bogusław tłumaczył w świetle Biblii podczas dwóch konferencji skierowanych przede wszystkim do młodzieży. – Piekło to nie jest straszenie niegrzecznych dzieci. Fatimskie dzieci otrzymały tę wizję, żeby modlić się za konających grzeszników – wyjaśniał.

W trakcie misji miało miejsce rozbudowane odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych oraz przyrzeczeń z bierzmowania, kiedy to kapłani poprzez gest wyciągniętych rąk przyzywali łask Ducha Świętego. W dniu rodziny chrześcijańskiej do odnowienia przyrzeczeń sakramentalnych zostali zaproszeni małżonkowie, którzy w parach przed ołtarzem ustawili się od najstarszych do najmłodszych stażem. Wśród nich były pary, które obchodziły nawet 65-lecie małżeństwa. Na zakończenie misjonarze udzieli specjalnego błogosławieństwa rodzin.

Reklama

Szczególnie wzruszająca była Msza św. dla chorych i osób starszych z udzieleniem sakramentu chorych. O. Bogusław tłumaczył sens cierpienia, które nie jest karą Bożą, ale włączeniem w cierpienie i krzyż Chrystusa na wynagrodzenie za grzechy popełniane przez ludzi. Piątek był tradycyjnie dniem pokuty, ale także modlitwy i wdzięczności za zmarłych. Podczas modlitwy ekspiacyjnej kapłani w pozycji klęczącej, a proboszcz leżąc krzyżem, przepraszali parafian za grzechy.

Wierni zostali zaproszeni do modlitwy poprzez poranne odmawianie koronki do Świętej Rodziny i wieczorną adorację Najświętszego Sakramentu, połączoną z nabożeństwem majowym. – Święte dzieci fatimskie powinny być wyrzutem dla ludzi dorosłych, którym nie chce się modlić, a one codziennie odmawiały jedną część Różańca, bo o to prosiła ich Maryja – mówił o. Stanisław. Każdy dzień misji kończyła przebłagalna procesja maryjna wokół kościoła w godzinie Apelu Jasnogórskiego. Nawiązując do marszu Izraelitów wokół Jerycha, które runęły po 7 dniach, wierni byli wezwani, by modlić się, aby runęły mury konfliktów dzielących rodziny.

Misje w parafii Matki Bożej Fatimskiej zakończyły się 14 maja odnowieniem przyrzeczeń krzyżowi pod krzyżem misyjnym i specjalnym poświęceniem krzyży z łaską odpustu zupełnego na czas śmierci.

2017-05-25 11:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci na ołtarzach

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 6

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Janusz Rosikoń

Hiacynta i Franciszek Marto

Hiacynta i Franciszek  Marto

13 maja 2017 r. – w 100. rocznicę pierwszego objawienia fatimskiego – miała miejsce kanonizacja dwójki portugalskich pastuszków: Franciszka i Hiacynty Marto

Było to wydarzenie historyczne, ponieważ wyniesiono na ołtarze najmłodszych wyznawców w dziejach Kościoła. Owszem, zdarzały się wcześniej przypadki ogłoszenia świętymi osób młodszych, ale byli to zawsze męczennicy, którzy stracili życie w czasach prześladowań wraz z innymi wyznawcami Jezusa. Tym razem kanonizowani zostali 11-letni chłopiec i 10-letnia dziewczynka, których nie zabito za wiarę, a którzy – jak stwierdziło osiemnastu teologów w swej opinii dla Kongregacji ds. Świętych – praktykowali trzy cnoty Boskie i cztery cnoty kardynalne w stopniu doskonałym.
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie: Policja ustala okoliczności wypadku, w którym uczestniczył prof. Jerzy Bralczyk

2025-04-10 10:43

[ TEMATY ]

Prof. Jerzy Bralczyk

Wiktoria Jarymowicz/mat.prasowy/UJD

Prof. Jerzy Bralczyk

Prof. Jerzy Bralczyk

Policja ustala okoliczności środowego wypadku drogowego w pow. przysuskim (Mazowieckie), w którym uczestniczył znany językoznawca prof. Jerzy Bralczyk. Profesor jechał na spotkanie z czytelnikami w Gminnym Ośrodku Kultury w Nowinach (Świętokrzyskie). Z ogólnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Do wypadku doszło w środę około godz. 16.15 na drodze wojewódzkiej w Kotfinie w gm. Gielniów w pow. przysuskim. Jak poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Przysusze sierż. Aleksandra Bałtowska, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący oplem 66-letni mieszkaniec województwa śląskiego najprawdopodobniej podczas manewru zawracania doprowadził do zdarzenia z bmw.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję