Zdaniem portugalskiego hierarchy, przesłanie Matki Bożej jest wołaniem Nieba do ludzkości, aby nie opuszczała domu Ojca. To również wyraz matczynej troski Maryi, która wskazuje na swego Syna. – Fatima – jak przypomniał 13 maja 2017 r. w swej homilii papież Franciszek – jest przede wszystkim tym płaszczem światła, który nas okrywa, tutaj – tak samo jak w każdym innym miejscu na ziemi, kiedy uciekamy się pod opiekę Najświętszej Matki, aby Ją prosić tak, jak śpiewamy w antyfonie „Salve Regina”: „Okaż nam Jezusa”.
Orędzie nadziei
W sanktuarium na Krzeptówkach w Zakopanem 6 czerwca 2017 r. zebrał się Episkopat wraz z prezydentem RP Andrzejem Dudą i premier Beatą Szydło, którym towarzyszyli ministrowie polskiego rządu. Dzięki jedności, którą stworzyli rządzący z przedstawicielami Kościoła i licznie zebrani wierni, Fatima stała się – zgodnie ze słowami kaznodziei – „morzem światła, które przerywa ciemności kultury grzechu i śmierci próbujące zdominować nasz świat”. Jak zaznaczył były rektor sanktuarium w Fatimie, przesłanie z Fatimy jest uroczystą afirmacją obecności Boga pośród wszystkich prób negowania Jego obecności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To m.in. z tego powodu mówcy podkreślali konieczność nawrócenia i pokuty. Podczas całej uroczystości można było wyczuć ducha ascezy i wynagradzania Panu Bogu za grzechy całego narodu.
Reklama
Uroczystości w tatrzańskiej Fatimie skupiały w sobie kilka ważnych elementów. Z jednej strony przez wszystkie przypadki odmieniana była 100. rocznica objawień w portugalskiej wiosce trojgu dzieciom. Z drugiej – zebrani wyrażali wdzięczność za 20 lat od konsekracji Polskiej Fatimy, jak mówi się o sanktuarium na Krzeptówkach, które powstało z wdzięczności za ocalenie życia Jana Pawła II po zamachu w 1981 r. Dlatego ks. dr Marian Mucha SAC, kustosz sanktuarium, witając wszystkich na początku, podkreślił, że uroczysta Eucharystia sprawowana jest w niezwykłym czasie – w 100. rocznicę objawień w Fatimie – i w niezwykłym miejscu – „powstałym z wdzięczności za ocalone życie Jana Pawła II po zamachu 13 maja 1981 r.”, ale także z żarliwej miłości do Kościoła i Ojca Świętego ks. Mirosława Drozdka, zmarłego 10 lat temu wieloletniego kustosza sanktuarium na Krzeptówkach. – Jesteśmy w domu Matki, konsekrowanym 20 lat temu osobiście przez wielkiego Papieża, a mimo to wciąż nosimy w sercach jego słowa: „Wasze sanktuarium jest mi w najszczególniejszy sposób bliskie i drogie” – zauważył ks. Mucha. Powitał serdecznie abp. Marka Jędraszewskiego, niejako gospodarza uroczystości, a także kard. Stanisława Dziwisza, który swoją osobą jakby uobecniał Jana Pawła II.
Abp Stanisław Gądecki, główny celebrans, przed rozpoczęciem Liturgii zaznaczył, że fatimskie przesłanie jest orędziem nadziei i radości. Jest w nim zawarta podstawowa prawda, że wszyscy razem z naszym Stwórcą tworzymy jedną rodzinę. – Punktem wyjścia jest rodzina, rodzina między Stwórcą i stworzeniem, między naszym Ojcem niebieskim i wszystkimi ludźmi – powiedział przewodniczący Episkopatu. Jego zdaniem, drugą sprawą, o której mówi fatimskie orędzie, jest to, że owa rodzinność łamie grzech, czyli pogardę, jaką stworzenie żywi wobec swego Stwórcy. Jest to pogarda w różnej postaci, ostatecznie wyrażająca się w grzechu, który rujnuje naturalną, pierwotną jedność. Na koniec – jak podkreślił – orędzie w słowach Matki Bożej: „Moje Niepokalane Serce zwycięży”, mówi, że jakkolwiek by nam się przedstawiały obecne czasy i jakkolwiek byśmy je oceniali, ostatecznie na końcu czasów stoi zwycięstwo Maryi. – Dlatego chrześcijanin nie może być człowiekiem pesymizmu – zakończył abp Gądecki.
Przyrzekamy
Reklama
Uroczystościom na Krzeptówkach towarzyszył bardzo wyraźny kontekst historyczny. Zebrani pamiętali wielki szturm Nieba związany z nieustanną modlitwą o ocalenie Jana Pawła II podczas jego pobytu w klinice po zamachu. Nawiązano też do dnia 8 września 1946 r. na Jasnej Górze, kiedy to Episkopat Polski pod przewodnictwem kard. Augusta Hlonda po raz pierwszy uczynił zadość życzeniu Maryi, która w Fatimie wyraziła pragnienie ofiarowania się Jej Niepokalanemu Sercu. W ten wyjątkowy kontekst wpisał się uroczysty akt, wypowiedziany ustami przewodniczącego Episkopatu Polski w zakopiańskim sanktuarium 6 czerwca br., który będzie powtórzony we wszystkich diecezjach i parafiach 8 września 2017 r. – w święto Narodzenia Matki Bożej.
Nie sposób zrozumieć wagi wydarzenia w Zakopanem bez odwołania się do wcześniejszych, nie mniej ważnych aktów związanych z fatimskimi objawieniami: polskiemu Papieżowi, ocalonemu z zamachu za przyczyną Pani Fatimskiej, niezwykle bliska była sprawa Rosji i rozpadających się struktur komunizmu. Toteż 25 marca 1984 r. dokonał on Aktu Poświęcenia Świata Niepokalanemu Sercu Maryi, którym objął szczególnie „tych ludzi i te narody, które tego najbardziej potrzebują”. Według wewnętrznego natchnienia s. Łucji, dopiero poprzez ten Akt zostało spełnione życzenie Matki Bożej, ponieważ dokonano zawierzenia się Jej publicznie i w jedności ze wszystkimi biskupami świata. Nasz wielki rodak w sobotę 13 maja w Jubileuszowym Roku 2000 włączył do grona błogosławionych Franciszka i Hiacyntę, a w czerwcu tego samego roku ujawnił trzecią część tajemnicy fatimskiej.
14 marca 2017 r. biskupi Kościoła w Polsce podpisali list pasterski, w którym zapowiedzieli najważniejsze obchody związane z 100. rocznicą objawień fatimskich. W dokumencie tym zachęcili wiernych do modlitwy słowami sługi Bożego Piusa XII z 31 października 1942 r.: „Matko nas wszystkich i Królowo świata, poświęcamy siebie na zawsze Twemu Niepokalanemu Sercu, by Twoja miłość i opieka mogły przyśpieszyć tryumf Królestwa Bożego, a wszystkie narody, żyjąc w pokoju ze sobą i z Bogiem, mogły nazywać Cię Błogosławioną i śpiewać wraz z Tobą od krańca do krańca ziemi «Magnificat» uwielbienia, miłości i wdzięczności wobec Serca Jezusowego, jedynego źródła Prawdy, Życia i Pokoju”. Skoro Portugalia cieszy się pokojem od objawień fatimskich zgodnie z obietnicą Maryi, świat także może mieć nadzieję na pokój – o ile się nawróci i podejmie pokutę.