Reklama

Niedziela w Warszawie

Warszawska Hagia Sophia

Prawdopodobnie w przyszłym roku zakończy się budowa pierwszej od ponad stu lat nowej cerkwi w Warszawie. Stanie na skraju stolicy, na granicy z Mysiadłem, a wzorem dla autorów projektu była słynna Hagia Sophia w Stambule

Niedziela warszawska 25/2017, str. 6

[ TEMATY ]

cerkiew

Wojciech Dudkiewicz

Proboszcz parafii ks. Adam Siemieniuk pokazuje budowę cerkwi w stylu bizantyjskim

Proboszcz parafii ks. Adam Siemieniuk pokazuje budowę cerkwi w stylu bizantyjskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powstanie parafii i budowę cerkwi pw. św. Sofii Mądrości Bożej wymusiło życie. – Niektórzy wierni, a co gorsza dzieci z tej okolicy, mieli do prawosławnej świątyni ponad 20 kilometrów – mówi ks. protojerej Adam Siemieniuk, proboszcz parafii. To z myślą o południu stolicy, Ursynowie, Piasecznie i okolicach powołano parafię i rozpoczęto budowę cerkwi. Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny ma przy południowej granicy miasta działkę wielkości pół hektara. Kupił ją po otrzymaniu odszkodowania za utraconą po wojnie ziemię na Woli.

Praca na placu przy ul. Puławskiej wre, stawiana jest główna kopuła świątyni, symbolizującą Chrystusa, a otoczona przez cztery mniejsze, odnoszące się do Ewangelistów. – Chcielibyśmy szybko postawić na niej krzyż, żeby nie mylono nas, jak dotychczas, z meczetem – podkreśla ks. Siemieniuk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie tylko Moskwa

Dotychczasowe cerkwie w stolicy były wybudowane w czasach rosyjskiego zaboru z myślą o duszpasterstwie carskiej administracji, wojsku i ludności napływowej. Nic dziwnego, że ich architektura z charakterystycznymi „cebulami” jest związana ze stylem rosyjskim. Teraz mieszkańcy Warszawy będą mogli zobaczyć, że prawosławie jest o wiele bardziej bogate. Bryła cerkwi nawiązuje do stylu bizantyńskiego, w jakim zbudowano jej pierwowzór w dawnym Konstantynopolu. Warszawska budowla będzie jednak dużo mniejsza od tej ze Stambułu.

Reklama

Jak będzie wyglądać trzecia cerkiew, a pierwsza budowana od wieku w Warszawie, wiedzieli od początku. Pomysł budowy pojawił się kilkanaście lat temu. Podobieństwo ma być zachowane z kilku powodów. Hagia Sofia, świątynia z VI wieku, czyli z czasów niepodzielonego jeszcze chrześcijaństwa, jest dziś muzeum i jest świątynią nieczynną.

– Nie ma w niej życia liturgicznego, a my chcielibyśmy, żeby w Polsce, Europie, była choćby namiastka konstantynopolitańskiej świątyni, w której będzie toczyło się życie liturgiczne. Chcemy też pokazać Polakom, że prawosławie, Kościół wschodni, to nie tylko Moskwa i Rosja, ale także Grecja, Gruzja, Cypr, Europa Środkowa, kraje bałkańskie, w których mamy do czynienia z wpływami bizantyńskimi. I to nie tylko świątynie zbudowane w architekturze ruskiej. Że istnieje prawosławie, które nie jest związane z patriarchatem moskiewskim – zaznacza ks. Siemieniuk.

Autor projektu Andrzej Markowski inspirował się nie architekturą rosyjską, lecz bizantyjską. Spędził w Stambule sporo czasu. – Nie po to, żeby oddać świątynię jak najwierniej, lecz żeby w dużej mierze nawiązywała do architektury największego kościoła starożytnego świata – mówi ks. Siemieniuk.

Parafia istnieje od półtora roku. Na uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego w grudniu 2015 r. przyleciał patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I – „pierwszy wśród równych” wśród prawosławnych hierarchów. Liturgia sprawowana jest w tymczasowych budynkach znajdujących się obok budowy. W jednym z nich znajduje się kaplica.

Wsparcie z Góry Athos

Reklama

Pieniądze na budowę zbierano zanim powstał jej projekt i nadal są zbierane wśród wiernych w całej Polsce. Organizowane są też np. bale, z których dochód jest przeznaczany na budowę. Mury to nie wszystko, sporo środków będzie potrzeba na wykończenie świątyni: ściany wewnętrzne zostaną ozdobione mozaikami i polichromiami.

– Nie chcieliśmy, żeby rozpoczęła się tylko budowa, ale także życie liturgiczne. Żeby razem z budową trwała tam modlitwa, a wierni powoli przyzwyczajali się, że powstaje parafia – mówi ks. Siemieniuk. – Stworzyliśmy punkt katechetyczny, jest spory ruch, dzieci uczą się religii, wszystko się rozwija.

Główna inspiracja wykończenia świątyni i ikonostasu płynie ze świętej Góry Athos. Polacy byli tam dwa razy. – My nie mamy doświadczeń. Ale będą czuwać nad tym mnisi z Góry Atos i greccy architekci. Oczywiście, chodzi o to, żeby w jak największej mierze nawiązywała do pierwowzoru – mówi ks. Siemieniuk.

Jak na każdej budowie, na bieżąco dokonywane są korekty projektu. – Gdy przyjechali nasi Grecy, zasugerowali drobne zmiany, dzięki którym świątynia będzie miała charakter bardziej bizantyński. Zwiększyła się liczba kolumn w środku, ikonostas będzie nawiązywał do czasów starochrześcijańskich, bizantyńskich. Będzie inny, jedyny taki w Polsce.

Po tym, gdy budowę obejrzał Zbigniew Felczyński, znany ludwisarz, podjęto decyzję o zwiększeniu liczby dzwonów. Gdy zapadła decyzja, że w dzwonnicy zmieści się 10 dzwonów, musieli ją nieco przebudować. Największy będzie ważyć 2,5 tony. Będzie go słychać nie tylko w Warszawie...

Także plany co do elewacji – ornamentów – mogą się zmienić. – Świątynia będzie obłożona jakimś naturalnym kamieniem. Są projekty, ale mogą ulec zmianie, po to zresztą są projekty – mówi ks. Siemieniuk. – Mam nadzieję, że czuwa nad nami – nomen omen – Mądrość Boża, Hagia Sofia, dlatego jestem dobrej myśli.

2017-06-13 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stargardzcy grekokatolicy w murach własnej świątyni

W sobotę 4 lipca 2015 r. o godz. 11 rozpoczęły się uroczystości poświęcenia cerkwi św. Jozafata, znajdującej się przynul. Młyńskiej obok Parku Zamkowego i rzeki Iny w Stargardzie Szczecińskim. Uroczystego poświęcenia cerkwi dokonał biskup greckokatolicki, eparcha wrocławko-gdański, Włodzimierz Juszczak. Dzień konsekracji był zwieńczeniem wieloletnich starań stargardzkich grekokatolików na czele z proboszczem ks. Rusłanem Marciszakiem o powstanie własnego miejsca kultu

W uroczystości wzięło udział kilkaset osób. Do zaproszonych gości należeli m.in. przedstawiciele lokalnych władz, duchowieństwa i różnych instytucji oraz osoby zaprzyjaźnione. Przybył także abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Ryt konsekracyjny ubogacał swoim śpiewem chór „Tawor” z Kałusza na Ukrainie.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Marsz Tysiąclecia Królestwa Polskiego

2025-04-14 18:00

archiwum organizatorów

    Kraków hucznie celebrował jedno z najważniejszych wydarzeń w historii naszego kraju. Równo tysiąc lat temu, w 1025 Bolesław Chrobry został koronowany na pierwszego króla Polski. Z tej okazji Społeczny Komitet imienia Bolesława Chrobrego postanowił zorganizować obchody tejże rocznicy.

Obchody zorganizowane 12 kwietnia rozpoczęły się Mszą św. w intencji Ojczyzny w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP (przy ulicy Kopernika 19). Msza sprawowana była w tradycyjnym rycie rzymskim. Kazanie o znaczeniu koronacji i tradycjach narodowych wygłosił ks. Grzegorz Śniadoch.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję