Reklama

Niedziela Częstochowska

Radość i wdzięczność. Dar i zadanie

List pasterski Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego przed konsekracją biskupią ks. prał. dr. Andrzeja Przybylskiego

Niedziela częstochowska 26/2017, str. 3

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bracia i Siostry w Chrystusie, Jedynym Odkupicielu człowieka!

Przeżywamy rok duszpasterski pod hasłem: „Idźcie i głoście”, w którym z nowym zapałem i gorliwością głosimy Jezusa Chrystusa jako Jedynego Pana i Zbawiciela. Czasem głoszenia Ewangelii będą także upragnione przez dzieci i młodzież wakacje, podczas których nie możemy zapomnieć o obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii. Również w trakcie wakacji grupy dzieci i młodzieży oraz całe rodziny wezmą udział w różnych rekolekcjach, pielgrzymkach czy tzw. wakacjach z Bogiem. Dziękuję parafiom, stowarzyszeniom i ruchom kościelnym oraz naszej Caritas za przygotowanie różnych form wypoczynku połączonego z modlitwą, głoszeniem Dobrej Nowiny i Eucharystią. Na progu tegorocznych wakacji będziemy jako wspólnota Kościoła częstochowskiego przeżywać jeszcze jedno wyjątkowe wydarzenie, jakim będą święcenia biskupie nowego biskupa pomocniczego naszej archidiecezji.

Nominacja papieska

Ojciec Święty Franciszek mianował ks. prał. dr. Andrzeja Przybylskiego biskupem pomocniczym archidiecezji częstochowskiej, przydzielając mu stolicę tytularną Orte. Ks. prał. Andrzej Przybylski urodził się 26 listopada 1964 r. w Łowiczu. Ukończył I LO im. Mikołaja Kopernika w Łodzi. Po maturze rozpoczął studia pedagogiczne w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Częstochowie, gdzie uzyskał stopień magistra pedagogiki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1988 r. rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne w Częstochowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk metropolity częstochowskiego abp. Stanisława Nowaka 30 maja 1993 r. Po święceniach pełnił kolejno funkcję wikariusza parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Częstochowie, osobistego sekretarza arcybiskupa częstochowskiego Stanisława Nowaka, diecezjalnego duszpasterza młodzieży, duszpasterza akademickiego i proboszcza parafii akademickiej pw. św. Ireneusza w Częstochowie, rektora Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej, a ostatnio proboszcza parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu.

Reklama

Jako duszpasterz akademicki ks. Przybylski kontynuował studia i 7 czerwca 2006 r. uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki, broniąc pracy doktorskiej na temat: „Działalność edukacyjna i myśl pedagogiczna św. Edyty Stein”. Dziękując Panu Bogu, a także Ojcu Świętemu za dar nowego biskupa, spróbujmy odczytać dzisiejsze słowo Boże w odniesieniu do tego szczególnego wydarzenia, jakim są święcenia biskupie.

Idźcie i głoście

Dzisiejsza Liturgia Słowa przypomina nam, że w centrum przepowiadania, w samym sercu Ewangelii, jest osoba Syna Bożego Jezusa Chrystusa. Jego przyjście na świat, przyjęcie ludzkiej natury, a przede wszystkim śmierć na krzyżu jest dowodem nieskończonego miłosierdzia Bożego. Jak zaznacza św. Paweł, nawet za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chrystus zaś umarł za nas, gdyśmy byli grzesznikami, i w ten sposób pojednał nas z Bogiem. On też przez swoje zmartwychwstanie daje nam nadzieję życia wiecznego i zleca misję głoszenia Dobrej Nowiny wszystkim ludziom i narodom. Misja ta w pierwszym rzędzie dotyczy dwunastu Apostołów, których Jezus sam wybrał. To do nich odnoszą się słowa: „Idźcie i głoście”.

Bezpośrednimi następcami Apostołów są biskupi. Otrzymują od Pana również misję nauczania wszystkich narodów i głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu, aby wszyscy ludzie przez wiarę, chrzest i wypełnianie przykazań Bożych dostąpili zbawienia. Zadanie głoszenia Ewangelii bardzo wyraźnie podkreśla obrzęd święceń biskupich. Biskup udzielający święceń pyta: Czy jako dobry pasterz chcesz szukać zbłąkanych owiec i odnosić je do Pańskiej owczarni? Następnie podczas modlitwy konsekracyjnej nad głową święconego biskupa trzymana jest otwarta księga Ewangelii, która później zostaje wręczona nowo wyświęconemu biskupowi. Jej przyjęcie jest znakiem podjęcia odpowiedzialności za głoszenie słowa Bożego.

Reklama

Wyrazem odpowiedzialności za głoszenie Ewangelii przez biskupa jest troska o współpracowników w dziele ewangelizacji. Pierwszymi współpracownikami biskupa w kościelnym przepowiadaniu są prezbiterzy.

Proście Pana żniwa

Bezpośrednio z misją głoszenia Ewangelii związana jest misja oczyszczania, uzdrawiania i wyrzucania złych duchów. Przepowiadanie Ewangelii nie jest zatem zwykłym intelektualnym przekazem informacji, ale „mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego” (Rz 1, 16). Stąd głoszenie słowa Bożego domaga się nadprzyrodzonej mocy, która zapewnia przepowiadaniu skuteczność. Moc przepowiadania wypływa z łaski sakramentu święceń. Dla jej rozpalenia potrzeba jednak postawy służebnej względem Bożego słowa, zażyłości ze słowem Bożym, osobistej modlitwy oraz otwartości na działanie Ducha Świętego.

Dlatego nie dziwią nas słowa Pana Jezusa, który mówi, byśmy prosili Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Prośbę tę rozumiemy nie tylko w sensie wołania o nowe i liczne powołania do życia kapłańskiego i zakonnego, ale również o rozpalenie charyzmatu kapłaństwa u tych, którzy już zostali wyświęceni. Najbliższy tydzień będzie szczególną okazją do takiej modlitwy. Najpierw w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, jak co roku, będziemy modlili się o uświęcenie kapłanów. Następnie w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela w dniu 24 czerwca br. o godz. 11 w bazylice archikatedralnej w Częstochowie odbędą się święcenia biskupie ks. prał. dr. Andrzeja Przybylskiego.

Dzieląc radość i wdzięczność Biskupa Nominata, zapraszam w swoim i Jego imieniu wszystkich archidiecezjan: duchowieństwo, osoby konsekrowane i wiernych świeckich do udziału w uroczystości święceń biskupich i ufnej modlitwy na intencję jego apostolskiej posługi.

Zawierzając Maryi – Królowej Apostołów życie i posługę biskupa Andrzeja, z serca udzielam wszystkim pasterskiego błogosławieństwa:

Reklama

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen!

Częstochowa, 13 czerwca 2017 r.

List został odczytany we wszystkich kościołach i kaplicach w niedzielę 18 czerwca br.

2017-06-22 09:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję