Reklama

Brudzew

Uczyć się dla życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu patronów Europy, świętych Cyryla i Metodego, tj. w piątek 14 lutego, w Brudzewie odbyło się ważne dla miejscowej społeczności wydarzenie: otwarcie i poświęcenie nowego budynku gimnazjum. Na tę okoliczność do Brudzewa zostało zaproszone liczne grono gości, wśród których byli przedstawiciele Sejmu i Senatu, Urzędu Marszałkowskiego, a także kurator wielkopolski, członkowie delegatury Kuratorium Oświaty w Koninie, delegacje policji i wojska, burmistrzowie i wójtowie z powiatu tureckiego, dyrektorzy zespołów szkolnych i gimnazjów z powiatu, wykonawcy budynku, radni, księża, rodzice uczniów, emerytowani pracownicy szkoły, sponsorzy, darczyńczy i wiele innych osób.
Uroczystości rozpoczęły się Mszą św., którą w kościele parafialnym pw. św. Mikołaja celebrował biskup włocławski Bronisław Dembowski. Ksiądz Biskup wygłosił homilię, w której przypomniał wiernym sylwetki Patronów dnia. Zachęcał do przyjęcia Dobrej Nowiny i życia według niej na co dzień. Bp Dembowski wyraził radość, że będzie mógł poświęcić nowy obiekt, ale też i daleko idącą troskę o przyszłe pokolenia, a szczególnie o odpowiednie kształtowanie umysłów i charakterów młodzieży, które dokonuje się w szkole. Dlatego też przekonywał, by "młodzi ludzie uwierzyli w to, że przykazania Boże są dla naszego dobra, że wszystkim żyje się lepiej, jeśli je zachowujemy, a zwłaszcza przykazanie miłości Boga nade wszystko, a więc brania pod uwagę posłuszeństwa Bogu w każdej sytuacji".
Po Mszy św. wszyscy przeszli do szkoły. Przemarszowi towarzyszyła muzyka w wykonaniu miejscowej Orkiestry Dętej OSP. Po przecięciu wstęgi u wejścia do szkoły wójt gminy Roch Kiciński wręczył dyrektorowi Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego Bogdanowi Rosickiemu klucze do obiektu i poprosił Księdza Biskupa o poświęcenie gimnazjum. Po krótkiej modlitwie bp B. Dembowski, któremu towarzyszyli dyrektor szkoły, wójt gminy i proboszcz parafii - ks. Zbigniew Wróbel, idąc korytarzami, dokonał aktu poświęcenia.
Część oficjalną rozpoczął dyr. B. Rosicki, który przedstawił historię rozwoju szkolnictwa w gminie. Szkoła Elementarna w Brudzewie powstała na wiele lat przed I wojną światową. Nauka odbywała się w języku rosyjskim, jednak potajemnie prowadzone było nauczanie języka polskiego i historii. Szkoła ta spłonęła podczas wojny. W Polsce niepodległej, w Brudzewie była Publiczna Szkoła Powszechna: mieściła się zaledwie w dwóch izbach. W latach II wojny światowej prowadzona była nauka z językiem niemieckim, bez nauki historii, geografii, języka polskiego. Zaraz po wycofaniu się hitlerowców (luty 1945 r.) Szkoła Podstawowa wznowiła działalność. Nauka odbywała się w miejscowym dworku aż do 1989 r., kiedy nastąpiła przeprowadzka do nowego budynku. 21 grudnia 1998 r. szkoła otrzymała imię Wojciecha z Brudzewa.
Dyrektor podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tak potrzebnej nowej placówki. Wyraził też nadzieję, że widniejące na jej murze hasło: "Uczymy się nie dla szkoły, lecz dla życia" stanie się dla uczniów celem nadrzędnym.
Następnie głos zabrał R. Kiciński. Mówca uzasadnił konieczność wybudowania gimnazjum, wyjaśnił problemy i trudności, jakie powoduje nauka na zmiany, wspomniał początki inwestycji: "Sieć szkół oraz stan techniczny budynków w gminie, choć nie należą do złych, nie dawały możliwości utworzenia i funkcjonowania gimnazjum na bazie jednej ze szkół podstawowych. 17 maja 2001 r. została podpisana umowa z wykonawcą, natomiast 7 sierpnia 2001 r. ówczesny proboszcz, ks. dr Andrzej Ciapciński, dokonał aktu poświęcenia budowy. W filarze frontowym został wmurowany akt erekcyjny budowy".
W części artystycznej odbył się spektakl słowno-muzyczny w wykonaniu uczniów. Były recytacje i chóralne pieś-ni. Szczery aplauz otrzymała młodzież ze szkolnego zespołu tanecznego "Brudzewiacy", którego opiekunką jest Maria Kwiecińska. Zaangażowanie wielu nauczycieli i zdolności uczniów sprawiły, że widzowie mogli obejrzeć program artystyczny na wysokim poziomie. Młodzież otrzymała zasłużone brawa, po czym goście zwiedzali gimnazjum i dokonywali wpisów do Księgi Pamiątkowej. Warto wiedzieć, że Zespół Szkolno-Gimnazjalny liczy dziś 650 uczniów (28 klas i 2 oddziały przedszkolne). Kadrę pedagogiczną stanowi 50 nauczycieli i wychowawców. W szkole pracuje 25 pracowników administracji i obsługi. Wśród sal szkolnych są trzy pracownie komputerowe z dostępem do Internetu, jest gabinet stomatologiczny i wiele nowoczesnych pomocy dydaktycznych.
17 lutego w poniedziałek uczniowie rozpoczęli naukę w salach lekcyjnych nowej szkoły. Życzmy im, by tę szkołę kochali, by czuli się w niej dobrze, lecz uczyli się dla życia, nie dla niej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Loyola - tam, gdzie zaczęło się życie św. Ignacego

Niedziela w Chicago 31/2006

[ TEMATY ]

św. Ignacy Loyola

wikipedia.org

Św. Ignacy z Loyoli

Św. Ignacy z Loyoli
Dla chrześcijan miejsca urodzin świętych - osób, które znacząco wpłynęły na dzieje świata, jego kulturę czy życie duchowe, zawsze wzbudzały ogromne zainteresowanie. Zwyczaj nawiedzania tych miejsc istniał od początku chrześcijaństwa i był wyraźnym wyznaniem wiary, ale jednocześnie miał też za zadanie tę wiarę umacniać. Święci różnego formatu mieli ogromne znaczenie nie tylko dla pielgrzymów z daleka, ale i dla lokalnych społeczności. Mieszkańcy miasta nie tylko liczyli na wstawiennictwo swoich świętych, ale byli im również wdzięczni za nieśmiertelną sławę, jaką zyskiwali z tego powodu, że właśnie od nich wywodził się ten czy inny święty. Kto by na przykład słyszał o niewielkiej miejscowości Loyola, położonej w górach w kraju Basków (Hiszpania), gdyby nie przyszedł tutaj na świat i wychowywał się Ignacy, święty, założyciel zakonu jezuitów. Loyola to bardzo malowniczo położone miejsce. Ukryte jest pośród gór, niezbyt daleko od biegnącej wzdłuż brzegu hiszpańskiej części Zatoki Biskajskiej. Odnaleźć je nie jest łatwo, choćby z tego powodu, że tamtejsze kierunkowskazy zawierają podwójne nazwy miejscowości, po hiszpańsku i po baskijsku. Sanktuarium w Loyola wyrosło wokół rodzinnego domu Ignacego, a raczej małej rodzinnej fortecy. Ten kwadratowy, czterokondygnacyjny budynek to prawdziwy zabytek pochodzący aż z XIV wieku. W 1460 r. zaniedbaną i opuszczoną budowlę odbudował dziadek Świętego. W owym czasie w Hiszpanii warowne domy szlachty, takie jak w Loyoli, nie były niczym nadzwyczajnym. Trzeba bowiem pamiętać, że podobnie jak w Rzeczpospolitej szlachta stanowiła tam aż ok. 10 procent społeczeństwa - znacznie więcej niż w innych krajach europejskich. Ignacy przyszedł na świat w tym domu w 1491 r. Nadano mu na imię Inigo, które później zmienił on na obecnie znane. Dom w Loyola był nie tylko świadkiem pierwszych dni i lat życia świętego, ale również jego gruntownej duchowej przemiany, która poprowadziła go do tak głębokiego umiłowania Kościoła i oddania całego życia na służbę Ewangelii. To stąd zapoczątkował on niezwykle bogatą pielgrzymkę życia, która wiodła przez Paryż, Wenecję, Ziemię Świętą i Rzym, i zaowocowała powstaniem niezwykłego zakonu. Radykalny zwrot w życiu Ignacego nastąpił wówczas, gdy będąć już dojrzałym mężczyzną brał aktywny udział w życiu ówczesnej szlachty i możnowładców. Niestety, miało ono również mniej przyjemny element - wojowanie. Jako trzydziestoletni mężczyzna w czasie wojny z Francją otrzymał ranę, która wprawdzie nie była śmiertelna, ale unieruchomiła tego energicznego człowieka na wiele miesięcy. Szczęśliwie, rekonwalescencję mógł odbyć w swoim rodzinnym domu, w Loyoli. Tutaj przeprowadzono kolejne operacje jego okaleczonej nogi, tutaj Ignacy spędzał godziny na pobożnych lekturach (nie miał wówczas innych książek do dyspozycji), tutaj wreszcie dokonał się najważniejszy zwrot w jego życiu - postanowił oddać się służbie Bogu. Odtąd każdy krok w jego życiu prowadził, jak się wydaje w jednym kierunku - poszukiwania woli Bożej. W powstałych jakiś czas potem Ćwiczeniach duchowych Ignacy przedstawił metodę jej znalezienia, a założone niemal dwadzieścia lat po przemianie (1540) nowe zgromadzenie zakonne - Towarzystwo Jezusowe, posiało ożywczy ferment w Kościele w skali nie spotykanej bodaj od czasów św. Franciszka z Asyżu. Szczęśliwie pomimo wielu wojen i przewrotów, rodzinny dom Ignacego zachował się w doskonałym stanie. Na pierwszym piętrze można znaleźć kuchnię rodziny, a na drugim jadalnię oraz pokój, w którym urodził się Święty. W budynku umieszczono również rzeźbę Matki Bożej z Monserrat - hiszpańskiej Jasnej Góry - oraz kopię miecza, który Ignacy pozostawił w tym katalońskim sanktuarium. W pomieszczeniu, gdzie się kurował obecnie znajduje się kaplica, a w niej niezwykle sugestywna rzeźba przedstawiająca Świętego w chwili duchowej przemiany. Warownię Loyolów szczelnie otaczają budynki klasztorne, w których części urządzono muzeum. Witraże, ołtarze i inne sprzęty liturgiczne przywołują na pamięć życie św. Ignacego i osób z nim związanych. A trzeba pamiętać, że już za życia pociągnął on za sobą wiele wybitnych osób, z których kilku zostało kanonizowanych. Ich statuy - św. Franciszka Ksawerego, św. Franciszka Borgia, św. Alojzego Gonzagi i św. Stanisława Kostki znajdują się w portyku przepięknej barokowej bazyliki, która dominuje nad całym sanktuarium. Pierwotny plan tej świątyni, poświęconej w 1738 r. opracował sam Carlo Fontana. Wnętrze tego dużego kościoła, choć ciemne, imponuje grą różnobarwnych marmurów; widać również szczegółowe dopracowanie detali zwłaszcza w głównym ołtarzu. Drzwi z libańskiego cedru i kubańskiego mahoniu dopełniają kompozycję architektoniczną świątyni. W kościele nie mogło oczywiście zabraknąć słynnego motta świętego: „Ad Maiorem Dei Gloriam” - „Na większą chwałę Bożą”. Na czterech łukach świątyni umieszczono jednak tylko jego pierwsze litery - A, M, D, G. Urokowi Loyoli, zarówno duchowemu, jak i architektonicznemu, wyraźnie ulegają mieszkańcy regionu, skoro rezerwacji ślubu należy dokonywać tu na długo przed datą uroczystości. Nie ma tu jednak tłumu pielgrzymów, jak w wielu znanych sanktuariach Europy, co powoduje, że wizyta staje się prawdziwym odpoczynkiem. Pielgrzymują tu również duchowni. Przybywają by odprawić Mszę św. prymicyjną, odnowić śluby czy przeżyć rocznicę święceń lub jubileusz życia zakonnego lub tak po prostu. Planując nawiedzenie Fatimy, Lourdes czy Santiago de Compostella, lub też odpoczynek w ekskluzywnym San Sebastian, warto zadać sobie trud, by odwiedzić Loyolę. Uwaga jednak - to urocze miejsce wymusi na nas gruntowną powtórkę z dziejów. Śledząc bowiem losy św. Ignacego i jego dzieła nie w sposób nie przebiec myślą przez pół Europy i przez znaczący fragment jej historii.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa. Miasto, które miało przestać istnieć

2025-07-31 21:07

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

s. Amata J. Nowaszewska CSFN / Family News Service

Kopiec Powstania Warszawskiego

Kopiec Powstania Warszawskiego

Choć przez dekady był dziką, porośniętą roślinnością zwałką gruzu, na której dzieci z Czerniakowa bawiły się w Robin Hooda, mieszkańcy wiedzieli, co skrywa ta góra. Dziś, w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, Kopiec Powstania to już nie tylko miejsce pamięci — to również swoiste muzeum, zielona ostoja i symboliczny pomnik unicestwionej Warszawy.

Na warszawskim Czerniakowie wznosi się monumentalne, a wciąż zaskakująco mało znane miejsce pamięci. Kopiec Powstania – usypany z gruzów zniszczonego miasta – zawiera około 4 proc. całkowitej masy gruzu, jaka po wojnie pokrywała stolicę. Choć przez dziesięciolecia oficjalnie figurował jako „kopiec Czerniakowski” i traktowany był jak góra śmieci, dla lokalnych mieszkańców pozostawał czymś znacznie więcej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję