Reklama

Niedziela Przemyska

Cud Różańca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: – 13 maja rozpoczęła się w naszej Ojczyźnie wyjątkowa pielgrzymka, której kolejne etapy wyznaczają stacje Drogi Różańcowej. Jej celem jest omodlenie miejsc, w których w październiku ma stanąć żywy łańcuch osób modlących się na różańcu w intencji naszej Ojczyzny. Idące w tej pielgrzymce osoby mają za sobą trudną przeszłość. Kolejne, tygodniowe lub dwutygodniowe odcinki przechodzą samotnie lub w grupach, przekazując sobie ikonę Matki Bożej Częstochowskiej. Co Ksiądz Arcybiskup sądzi o tej inicjatywie?

Reklama

Abp Adam Szal: – Dobrze, że w ostatnim czasie pojawiają się nowe inicjatywy mobilizujące nas do modlitwy, a także do życia zgodnego z tą modlitwą, którą zanosimy do Pana Boga. modlitwa jest potrzebna, jest oddechem i skrzydłami dla duszy. Modlitwa różańcowa, czy jakakolwiek inna, jest ważna w drodze prowadzącej nas do świętości. Szczególne miejsce w naszych sercach zajmuje modlitwa różańcowa. Na początku października, w uroczystość Matki Bożej Różańcowej, wspominamy różne wydarzenia mówiące o potędze tej szczególnej modlitwy, w której uobecniamy nie tylko tajemnicę Maryi, ale przede wszystkim tajemnicę Chrystusa, który jest fundamentem naszej wiary.
Mówiąc o modlitwie różańcowej, chciałbym wspomnieć o kilku wydarzeniach z historii, które potwierdzają skuteczność tej modlitwy, nie tylko odmawianej indywidualnie, ale i wspólnotowo. Pierwsze wydarzenie jest związane z Austrią. Po drugiej wojnie światowej Austria podzielona została na strefy okupacyjne. Szczególnie dotkliwa była okupacja sowiecka. Sowieci rabowali, niszczyli i oczywiście nie mieli najmniejszego zamiaru wycofać swoich wojsk z Austrii. Podejmowane wielokrotnie polityczne negocjacje nie przynosiły żadnych efektów. Wtedy o. Petrus Pavlick, franciszkanin, zainspirowany orędziem fatimskim powziął przekonanie, że pokuta i modlitwa pomoże Austriakom w wyprowadzeniu ze swoich ziem Armii Czerwonej i porwał cały naród do krucjaty różańcowej w tej intencji. W efekcie tej modlitwy, bez jednego strzału, armia rosyjska opuściła Austrię.
Drugie zdarzenie, które chcę przywołać, miało miejsce w 1986 r. na Filipinach, gdzie powstała silna opozycja przeciw dyktatorowi Ferdinandowi Marcosowi i pojawiło się niebezpieczeństwo krwawej wojny domowej. Wtedy kard. Jaime Sin za pośrednictwem katolickiego radia wezwał Filipińczyków, aby wyszli na ulice z różańcem. Ponad dwa miliony ludzi z różańcami w rękach oraz z modlitwą na ustach otoczyło kryjówkę zbuntowanych wobec reżimu żołnierzy, aby ich chronić. Dyktator wysłał przeciwko nim helikoptery i czołgi, ale mimo to nie padł ani jeden strzał. W końcu Marcos uciekł z kraju, a ta bezkrwawa rewolucja została uznana za cud Różańca.

– Także w Polsce mamy podobne inicjatywy...

– W naszej Ojczyźnie od ponad 6 lat trwa Krucjata Różańcowa za Ojczyznę, która jest „wielkodusznym darem duchowym wiernych, którzy z Maryją, Królową Polski modlą się o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii oraz o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów naszego Narodu”. Osoby te czynią to dobrowolnie, zobowiązując się do codziennego rozważania i odmawiania w tych intencjach przynajmniej jednej z tajemnic Różańca Świętego. Oby owoce tego ruchu były tak piękne, jak te w Austrii i na Filipinach.
Krucjata Różańcowa za Ojczyznę wpisuje się w przesłanie płynące z objawień fatimskich. Maryja prosi nas za pośrednictwem dzieci o to, abyśmy nawrócili swoje serca, abyśmy powierzyli się Jej Niepokalanemu Sercu, byśmy odmawiali Różaniec. Jest to zatem spełnienie prośby Matki Najświętszej. W 24. rocznicę swojego pontyfikatu Jan Paweł II ogłosił List Apostolski „Rosarium Virginis Mariae” (o Różańcu Świętym). Zaproponował sposób odmawiania Różańca, połączonego z czytaniem Pisma Świętego i chwilą refleksji. Jest to także odpowiedź na orędzie Matki Bożej z Fatimy, która prosiła o to, żeby tej modlitwie towarzyszyła 15-minutowa refleksja nad tajemnicami różańcowymi, tajemnicami zbawienia. To wszystko się pięknie składa, jedno wydarzenie pociąga drugie. Oby ten Różaniec nas zjednoczył.
Gorąco zachęcam, aby zwłaszcza w październiku, który się zbliża, nasze rodziny gromadziły się przy obrazie Matki Bożej przy modlitwie różańcowej, choćby przy jednym dziesiątku Różańca. Tą modlitwą upraszajmy cud przemiany serc i zjednoczenia naszej Ojczyzny, cud pokoju na świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-09-06 12:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wydobywać ze skarbca rzeczy nowe i stare

Niedziela Ogólnopolska 19/2017, str. 16-17

[ TEMATY ]

wywiad

bp Krzysztof Nitkiewicz

Graziako/Niedziela

Zakrystia jasnogórska, 6 kwietnia 2017 r. Bp Krzysztof Nitkiewicz z red. Lidią Dudkiewicz i red. Marianem Florkiem przed kamerą TV „Niedziela”

Zakrystia jasnogórska, 6 kwietnia 2017 r. Bp Krzysztof Nitkiewicz
z red. Lidią Dudkiewicz i red. Marianem Florkiem przed kamerą
TV „Niedziela”

Rozpoczął się III Synod Diecezji Sandomierskiej. O tym historycznym wydarzeniu z bp. Krzysztofem Nitkiewiczem rozmawia Lidia Dudkiewicz

25 marca 2017 r. biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz dokonał uroczystego otwarcia III Synodu Diecezji Sandomierskiej. Dla tego liczącego prawie 200 lat Kościoła lokalnego jest to wydarzenie dziejowe. Zwołanie synodu nastąpiło w historycznym momencie - dokładnie w 25. rocznicę reorganizacji diecezji sandomierskiej w ramach nowego podziału administracyjnego Kościoła na mocy bulli papieża Jana Pawła II „Totus Tuus Poloniae populus”. Bp Nitkiewicz często powtarza łacińską sekwencję: „Tempora mutantur et nos mutamur in illis” - Czasy się zmieniają, a my zmieniamy się wraz z nimi. Odwołuje się do papieża Franciszka, który mówi, że mamy obecnie do czynienia nie tyle z epoką zmian, ile raczej z epokowymi zmianami. I wobec tych wyzwań Biskup sandomierski odważnie staje, aby szukać nowych dróg docierania Kościoła do człowieka. Dlatego hasło III Synodu Diecezji Sandomierskiej ujął w słowach: „Aby nieść światło Ewangelii”. Za ks. Giuseppe Dossettim - włoskim kapłanem społecznikiem - wyjaśnia, że synody diecezjalne wpisują się w proces dojrzewania Kościoła. „Musimy widzieć współczesne problemy, stawiać właściwe diagnozy i podejmować działania zgodne z Magisterium Kościoła. Chcemy wydobywać z naszego skarbca rzeczy nowe i stare (por. Mt 13, 52). Zacząć od tego, co udało się przed laty, a jednocześnie otworzyć się bezgranicznie na natchnienia Ducha Świętego”. Tak mówił bp Nitkiewicz w dniu otwarcia synodu. L. D.
CZYTAJ DALEJ

Papież: moc zakonów jest w Bogu, świadczą o tym ich dzieła

2025-09-22 12:45

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

To sam Chrystus jest źródłem siły wierności dla osób konsekrowanych, zarówno w kontemplacji, jak i w zaangażowaniu apostolskim - powiedział Papież na audiencji dla czterech zgromadzeń zakonnych. Przypomniał też, że tysiącletnie doświadczenie Kościoła wskazuje środki, dzięki którym można czerpać z tego bogactwa. Są to: asceza, sakramenty, bliskość z Bogiem i z Jego Słowem, dążenie „do tego, co w górze”.

Leon XIV zauważył, że ludzie, których horyzont ogranicza się wyłącznie do spraw tego świata mogliby twierdzić, że taka postawa to „spirytualizm”. Łatwo jednak można temu zaprzeczyć, wskazując na to, co przez wieki robiły i nadal robią osoby konsekrowane. Wyruszały na misję w bardzo trudnych czasach. Pochylały się nad moralną i materialną nędzą w najbardziej opuszczonych środowiskach społecznych. Potrafiły być blisko potrzebujących, godziły się ryzykować życie, aż do jego utraty, stając się ofiarami brutalnej przemocy w czasach wojny.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję