Reklama

Niedziela Częstochowska

Myślenie w służbie dobra lub zła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przemysł to słowo kojarzące się najczęściej z produkcją materialną, z wydobywaniem bogactw naturalnych i wytwarzaniem produktów na sposób masowy. Ale słowo to, etymologicznie biorąc, dotyka myślenia człowieka i oznacza także jego pomysłowość i spryt, jego inteligencję. To od pomysłowości człowieka, od jego przemyśleń w wielu dziedzinach zależy rozwój cywilizacyjny, także ten duchowy. Ludzie stworzyli całe systemy myślowe, które odgrywają ogromną rolę nie tylko w gospodarce, ale także w kulturze, w podejściu do życia. Najogólniej mówiąc, przemysł jest jakimś usystematyzowaniem możliwości człowieka, zarówno w wymiarze pojęciowym, jak i praktycznym. Gdy więc ktoś mówi, że interesuje się np. przemysłem spożywczym, będzie chodziło o wszystko, co służy spożyciu, do którego dążą ludzie w wymiarze indywidualnym i społecznym. Jeżeli będziemy mówić o przemyśle włókienniczym, będziemy mieli na uwadze wszystko, co wiąże się z produkcją opartą na surowcach włókienniczych i z wytworami tekstylnymi. Pojęcie przemysłu jest więc związane z działaniem człowieka jako istoty inteligentnej i pomysłowej. Toteż tam, gdzie jest mowa o przemyśle, zawsze w kontekście będzie pytanie: kto, kiedy, dlaczego i na jakich zasadach dokonał postępu w rozwoju w danej dziedzinie życia.

Reklama

Ale pojęcie przemysłu stosuje się niekiedy także w wymiarze bardziej ogólnym, człowiek może bowiem wymyślić i przemyślnie podejmować wiele form swoich działań. Inteligencja może posłużyć człowiekowi nie tylko do rozwoju cywilizacyjnego, ale także do działań niegodziwych, złych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pamiętam rozmowy z wieloma ciekawymi ludźmi końca XX wieku, którzy podkreślali, że jeżeli razem z rozwojem technologii nie pójdzie w parze rozwój duchowy, to ludzkość mogą dotknąć wielorakie tragedie. Zauważmy zresztą: podczas II wojny światowej tylu inteligentnych ludzi wykorzystywało swoje pomysły i zaangażowanie w sprawy, które służyły kulturze śmierci; wielu trafiło po wojnie do więzień, inni jednak zostali zaproszeni do różnych instytutów naukowych, m.in. amerykańskich, gdzie w dobrych warunkach kontynuowali swoje naukowe zainteresowania.

Mocny wpływ na przemysł, w sensie zaangażowania, wywierają dziś dyrektywy Unii Europejskiej, podyktowane dominującą w niej ideologią. Jesteśmy świadkami działań, które nie synchronizują się z prawidłami etyki chrześcijańskiej. Są to działania globalistyczne, podsycane przez wpływowe i bogate instytucje, i niestety rozmijają się one także z odwiecznym prawem naturalnym. Dlatego jako chrześcijanie musimy odświeżać naszą świadomość wiary i postępować według zasad ewangelicznych, dostrzegając różnicę między tym, co stanowi naszą chrześcijańską kulturę, a tym, co przynoszą ideologie głoszone przez współczesnych decydentów unijnych, liberałów i ateistów. Mamy bowiem do czynienia z prawdziwym przemysłem pogardy nie tylko dla samej religii, ale w ogóle dla życia, prawdy i piękna. Zjawisko to jest mocno obecne we współczesnych mediach, zwłaszcza tych społecznościowych. O tym trzeba głośno mówić.

Św. Jan Paweł II przypominał, że tylko na prawdzie można budować dobrą przyszłość, że prawda – czyli wielki świat wartości, któremu powinniśmy służyć – wszystkich nas zobowiązuje. Czy jesteśmy tego świadomi?

2017-09-21 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kryzys na życzenie

Europejski przemysł kurczy się w zastraszającym tempie. Gospodarka jest nadmiernie obciążona polityką klimatyczną, przeregulowana unijną biurokracją i, co najgorsze – przestarzała, bez potencjału innowacyjności.

Europejska walka ze zmianami klimatycznymi, której symbolem stał się Zielony Ład, miała dać nowy impuls dla unijnej gospodarki. Liczono na rozwój innowacji, rozbudowę zielonego przemysłu oraz nowe wysokopłatne miejsca pracy. Tak się jednak nie stało, bo największe europejskie koncerny zamiast wpisywać się w tę politykę, wolały zarabiać na tym, co stare i sprawdzone. Efekt jest taki, że na zielonym przemyśle zarabiają głównie innowacyjni Chińczycy i Amerykanie, a Europa pogrąża się w coraz większej zapaści gospodarczej. Stary Kontynent przegrał już dawno w przemyśle elektronicznym, przegrał wyścig w produkcji paneli fotowoltaicznych, baterii i banków energii, a teraz przegrywa rywalizację w budowie turbin wiatrowych i w motoryzacji. – Firmy motoryzacyjne i dostawcy stoją przed groźbą masowych zwolnień. A flagowy niemiecki przemysł jest w głębokim kryzysie – pisze Dirk Kaufmann z Deutsche Welle.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik GIS: są wstępne wyniki badań pacjentki w Stargardzie

2025-07-25 15:05

Adobe Stock

Wstępne wyniki pacjentki ze Stargardu wskazują na to, że nie jest to szczep toksynotwórczy. Na pewno nie jest to cholera – przekazał PAP rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Waszczewski, odnosząc się do przypadku kobiety, która z podejrzeniem cholery trafiła w sobotę do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.

- Wstępne wyniki, którymi dysponujemy wskazują na to, że nie jest to szczep toksynotwórczy. Na pewno nie jest to cholera, ostateczne wyniki zostaną potwierdzone w poniedziałek – przekazał PAP w piątek rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Waszczewski.
CZYTAJ DALEJ

Zimbabwe: duchowe wsparcie klarysek dla cierpiących

2025-07-25 18:30

[ TEMATY ]

klaryski

Zimbabwe

archiwum Sióstr Klarysek, Waterfalls, Zimbabwe/Vatican Media

Siostry klaryski z Waterfalls w Zimbabwe

Siostry klaryski z Waterfalls w Zimbabwe

Klaryski z Zimbabwe, choć są mniszkami klauzurowymi i w dużej mierze są niewidoczne, po cichu kształtują życie otaczających je ludzi przez modlitwę kontemplacyjną.

W świecie zranionym przez przemoc, niezrozumienie i niesprawiedliwość Zakon Ubogich Sióstr Świętej Klary w Zimbabwe dokonuje znaczących zmian w życiu wielu ludzi. Prowadząc ukryte życie modlitwy kontemplacyjnej, siostry wywierają głęboki wpływ na ludność tego afrykańskiego kraju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję