Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Okręgowe obchody dnia św. Huberta

Niedziela szczecińsko-kamieńska 48/2017, str. 2

[ TEMATY ]

św. Hubert

Wiesław Krause

Poczty sztandarowe kół myśliwskich

Poczty sztandarowe kół myśliwskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgodnie z wieloletnią tradycją, uroczystą Mszą św. myśliwi z terenu Pomorza Zachodniego uczcili dzień swego patrona – św. Huberta. W tym roku okręgowe obchody odbyły się 28 października w Goleniowie, w kościele pw. św. Katarzyny. Eucharystii przewodniczył kapelan myśliwych ks. kan. Jacek Fabiszak.

Msze św. hubertowskie to stały element kultury myśliwych Pomorza Zachodniego od 1999 r. Towarzyszy im bogata oprawa i myśliwski ceremoniał: dekoracja ołtarza nawiązująca do uroczystości, poczty sztandarowe kół myśliwskich, kosz z darami pól i lasów, sygnały grane na rogach. Tak też było podczas goleniowskich obchodów dnia św. Huberta. Uroczystości rozpoczęły się punktualnie o godz. 12 odegraniem hejnału myśliwskiego i wprowadzeniem pocztów sztandarowych kół łowieckich, m.in. z Mrzeżyna, Świnoujścia, Stargardu, Szczecina, Kamienia Pomorskiego, Przemocza i Goleniowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Homilię wygłosił ks. prof. Stanisław Ormanty TChr z Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. Odwołując się do encykliki Ojca Świętego Franciszka „Laudato si” (Pochwalony bądź), znaczną jej część poświęcił ekologii, ochronie przyrody i środowiska naturalnego człowieka, zachęcając, by jak najszerzej propagować wiedzę o działalności kół łowieckich, a przede wszystkim kierować ją do ludzi młodych. Zwrócił uwagę, że papież w encyklice mówi o tzw. ekologii integralnej. „Według papieża, nie ma prawdziwej ekologii bez prawdziwej antropologii, wskazując, że zdrowa antropologia jest podstawą ekologii. Co z tego, że będziemy ochraniać zwierzęta i rośliny, jeśli nie będziemy chronić człowieka? – pytał. – Musisz zadać sobie pytania: Skąd się wziąłeś i po co żyjesz? Kim jesteś w środowisku i czym dla ciebie jest otaczający cię świat?”. W dalszej części ks. Ormanty stwierdził, że Pan Bóg powierzył człowiekowi troskę o środowisko naturalne i wielu ludzi pięknie podejmuje to wezwanie; do tej grupy zaliczył myśliwych i leśników. „Jak człowiek jest uporządkowany w sferze myśli i uczuć, to wszystko, co będzie robił, też będzie uporządkowane” – dodał. Na koniec apelował, by zarówno myśliwi, jak i ekolodzy byli otwarci na dialog, bo tylko w ten sposób można dobrze przysłużyć się ziemi, którą Pan Bóg uczynił poddaną człowiekowi.

Myśliwi przed ołtarzem złożyli dary lasu, a całej ceremonii towarzyszyli dwaj sokolnicy z tymi pięknymi ptakami. Oprawę muzyczną Mszy św. zapewnił Reprezentacyjny Zespół Polskiego Związku Łowieckiego pod kierownictwem Mieczysława Leśniczaka. Po Mszy św. zespół zaprezentował się uczestnikom tej uroczystości w koncercie muzyki myśliwskiej i sakralnej.

2017-11-22 12:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ogólnopolska tradycja hubertowska

Niedziela podlaska 44/2020, str. IV

[ TEMATY ]

św. Hubert

uroczystości

Monika Kanabrodzka

Z racji na stan epidemiologiczny, w ograniczonej liczbie przybyli leśnicy, myśliwi, jeźdźcy i rolnicy

Z racji na stan epidemiologiczny, w ograniczonej liczbie przybyli leśnicy, myśliwi, jeźdźcy i rolnicy

Głównym punktem obchodów święta leśników, myśliwych, rolników i jeźdźców była Msza św. sprawowana 18 października pod przewodnictwem bp. Piotra Sawczuka w Łochowie. XII Ogólnopolski Hubertus Węgrowski jest kontynuacją myśli i nauczania prof. Jana Szyszko.

Biskup Antoni Pacyfik Dydycz odwołując się w homilii do św. Huberta, patrona ludzi lasu, zachęcał do czerpania z właściwych wzorców i kroczenia drogą prawdy.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Quo vadis, European education? Debata w Parlamencie Europejskim o przyszłości szkoły

2025-10-02 19:41

[ TEMATY ]

szkoła

parlament europejski

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

1 października 2025 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się międzynarodowa konferencja „Quo vadis, European Education?”, poświęcona konsekwencjom i ryzykom związanym z projektem Europejskiego Obszaru Edukacji. Wydarzenie zorganizowała europoseł Małgorzata Gosiewska (ECR), która w swoim wystąpieniu otwierającym wskazała na zagrożenia, jakie niesie ze sobą unifikacja systemów edukacyjnych w Europie.

Konferencję otworzyła poseł do Parlamentu Europejskiego Małgorzata Gosiewska, zwracając uwagę, że projekt Europejskiego Obszaru Edukacji może prowadzić do osłabienia tożsamości narodowych. Podkreśliła, że edukacja to nie tylko wiedza, ale również fundament kulturowy i aksjologiczny, bez którego Europa może utracić swoje korzenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję