Trudno sobie wyobrazić Adwent i święta Bożego Narodzenia bez pierników. Wspaniały aromat pieczonego ciasta wypełnia dom i tworzy świąteczną atmosferę. Zachęcamy do wypróbowania naszego przepisu.
Mąkę przesiać. Miód podgrzać. W mące zrobić wgłębienie, wlać miód, dodać przyprawę, wlać rozpuszczony w łyżce wody amoniak, wbić jajka, dodać cukier puder, rozpuszczone masło i wyrobić dokładnie ciasto. Gdyby było zbyt suche, dodać śmietanę, aby miało konsystencję ciasta makaronowego. Ciasto schłodzić. Rozwałkować na placki o grubości 1 cm, wyciąć foremkami pierniczki o różnych kształtach, układać na wysmarowanej tłuszczem blaszce i piec w piekarniku rozgrzanym do ok. 180oC do zrumienienia. Polukrować. Przechowywać w puszce lub słoju, aby nie wyschły.
Lukier:
• 5 dag cukru kryształu
• 1 łyżeczka soku z cytryny
• 15 dag cukru pudru
• 5 kropel olejku cytrynowego lub pomarańczowego
Wykonanie:
Cukier puder wsypać do miski. Cukier kryształ zalać 2 łyżkami wody i zagotować. Dodać sok z cytryny oraz olejek i gorące wlać do cukru pudru, następnie utrzeć na jednolitą masę. Pierniki polewać ciepłym lukrem.
Próbowali Państwo kiedyś dodać do zupy serek topiony? Jeśli nie, to warto spróbować. Jest wyśmienity. Najlepszy jest naturalny, złoty ementaler, ale do jarzynowej pasuje też ziołowy. Nadaje on zupie ostrzejszy smak, a także trochę zagęszcza. Serek najlepiej dodawać drobno pokrojony pod koniec gotowania i mieszać, aż się rozpuści.
• 4 ziemniaki
• mały kalafior
• włoszczyzna bez kapusty
• łyżka masła
• 2 opakowania serka topionego
• sól
Nowenna przed wspomnieniem św. Mikołaja do odmawiania między 27 listopada a 5 grudnia (lub w dowolnym terminie).
Chwalebny święty Mikołaju, ciebie Bóg obdarzył wielkim przywilejem wspomagania ludzi. Tysiącom zwracającym się do ciebie z różnymi kłopotami udzielałeś pomocy: umierającym niosłeś pociechę, trędowatym uwolnienie, chorym zdrowie, studentom jasną myśl, żeglującym bezpieczny port, uwięzionym wolność. Kto zresztą zdoła zliczyć tych wszystkich, którzy przez ciebie otrzymali pociechę i pomoc, której ciągle obficie udzielasz.
Kochani, Siostry i Bracia,
Nigdy nie chciałem pisać tego listu. Nigdy sobie nie wyobrażałem tej chwili, że będę musiał odejść z Waszej - NASZEJ - Archidiecezji. A jednak potrzebuję go napisać; nie wyobrażam sobie odejść bez słowa. Słowa nie mojego, lecz BOŻEGO. Bo tylko Ono kryje w sobie nie tylko mądrość, ale i SIŁĘ przeprowadzania człowieka przez takie sytuacje.
Dzisiejsze Słowo stawia nam przed oczy postać św. Jana Chrzciciela, najważniejszego - obok Matki Bożej i św. Józefa - z bohaterów Adwentu. Nie chodzi przy tym o to, aby go jedynie przypomnieć (z racji na historyczną poprawność); chodzi o to, ABY SIĘ W JEGO OSOBIE ODNALEŹĆ. To bardzo ważne: przejrzeć się w osobie i w powołaniu Jana Chrzciciela - z całą pokorą i bojaźnią, pamiętając, że przymierzamy się do „największego spośród narodzonych z niewiasty” (por. Mt 11, 11). To ważne dla całego Kościoła: ważne dla rodziców i dla katechetów, ważne dla duchownych, szczególnie ważne dla biskupa. Dla każdej osoby, której powołaniem jest prowadzić innych do wiary. Dlaczego?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.