Reklama

Głos z Torunia

Chcę być blisko was

To był czas modlitwy i rozmów. W ten sposób już od pierwszych chwil nowy biskup toruński Wiesław Śmigiel pokazał, jak rozumie swoją posługę

Niedziela toruńska 51/2017, str. III

[ TEMATY ]

Bp Wiesław Śmigiel

Anna Głos

Bp Wiesław Śmigiel w serdecznym spotkaniu z młodzieżą podczas czuwania modlitewnego w jego intencji

Bp Wiesław Śmigiel w serdecznym spotkaniu z młodzieżą
podczas czuwania modlitewnego w jego intencji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości związane z mianowaniem nowego biskupa dla diecezji toruńskiej rozpoczęły się 8 grudnia. Tego dnia w Toruniu nastąpiło kanoniczne objęcie diecezji przez bp. Wiesława, briefing prasowy, spotkanie z kapłanami i czuwanie modlitewne przygotowane w Grudziądzu. Dzień później, 9 grudnia, odbyły się diecezjalne czuwanie i Msza św. w intencji bp. Wiesława.

Kanoniczne objęcie diecezji

Uroczystość w toruńskiej katedrze pw. Świętych Janów rozpoczęła się Nieszporami ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, w których uczestniczyli: emerytowany biskup toruński Andrzej Suski, biskup pomocniczy Józef Szamocki, kanonicy kapituły katedralnej, kapłani, osoby konsekrowane i wierni świeccy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Wiesław podkreślił m.in., że biskup mówi „to jest moja diecezja, mój Kościół”, ale ze świadomością bycia narzędziem, bo „stwierdzenie «mój» nie ma nic z logiki władzy i posiadania, ale jest to tylko porządek miłości i odpowiedzialności”. Podziękował za dar diecezji, bp. Andrzeja Suskiego i wszystkich zaangażowanych w życie diecezji, poprosił o wsparcie modlitewne oraz zawierzył siebie i diecezję toruńską Maryi Niepokalanie Poczętej.

Przed błogosławieństwem bp Śmigiel, Kolegium Konsultorów i kanclerz Kurii Diecezjalnej Toruńskiej podpisali dokumenty potwierdzające objęcie diecezji toruńskiej przez bp. Wiesława Śmigla. Od tego momentu diecezja toruńska ma formalnie nowego biskupa, któremu w imieniu kapłanów, osób konsekrowanych i wiernych świeckich życzenia złożył bp Józef Szamocki.

W dalszej części uroczystości piątkowych w Centrum Dialogu Społecznego w Toruniu odbył się briefing prasowy bp. Wiesława, który poprosił dziennikarzy o współpracę, gdyż media są jednym ze współczesnych narzędzi ewangelizacji. Po briefingu bp Wiesław spotkał się w kurii z kapłanami.

Tego dnia w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Grudziądzu w intencji bp. Wiesława odbyło się czuwanie modlitewne, na które zaprosił ks. prał. Stanisław Andrik oraz wspólnota młodzieżowa Przyjaciele Jezusa.

Reklama

Modlitewne czuwanie diecezjalne

W sobotni wieczór wierni z całej diecezji zgromadzili się w kościele pw. Ducha Świętego w Toruniu, by tam modlić się w intencji bp. Wiesława. Modlono się radosnym śpiewem, uwielbiając Boga za dar nowego biskupa i adorowano Najświętszy Sakrament. W tej modlitwie brał udział również bp Wiesław. Sprawowano też Mszę św., którą koncelebrowało kilkudziesięciu kapłanów.

Podczas czuwania bp Wiesław z otwartością odpowiedział na kilka pytań, które w imieniu młodzieży zadał ks. Artur Szymczyk. Bp Śmigiel wyjawił młodym, że to dzięki spotkanym w swoim życiu dobrym kapłanom przylgnął do Jezusa. – Nie byli idealni, ale oddani parafii i ludziom, do których zostali posłani – mówił bp Śmigiel. Podkreślił także potrzebę nowej ewangelizacji oraz rolę wspólnot w przekazywaniu wiary.

Zwracając się bezpośrednio do młodych, powiedział: – Pragnę, abyście byli, byli w Kościele, w waszych parafiach, świadkami Jezusa Chrystusa i żywego Kościoła. Biskup podkreślał: – Chcę być blisko was, chcę być blisko diecezji, chcę z każdym rozmawiać.

Przedstawiciele ruchów i wspólnot diecezji toruńskiej złożyli bp. Wiesławowi życzenia imieninowe, a młodzież wręczyła prezent w postaci kotwicy symbolizującej Duszpasterstwo Młodzieży Diecezji Toruńskiej.

2017-12-13 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo fatimskie w Toruniu

Już od 41 lat w parafii księży michalitów na toruńskich Rybakach odbywają się nabożeństwa fatimskie.

Podobnie było w tym roku. Mszy św. i nabożeństwu przewodniczył bp Wiesław Śmigiel, nazywając orędzie fatimskie darem, jakiego Bóg zechciał udzielić umęczonej ludzkości. Podczas homilii zarysował relację Jana Pawła II z Panią Fatimską, jak również kontekst historyczny wydarzeń w Fatimie w 1917 roku. Zaznaczył, że z Fatimy płynie nadzieja dla świata: "To znak ostatecznego triumfu Boga". Zachęcił również do wytrwałej modlitwy, która przemienia serca. "Jesteśmy wezwani, do modlitwy, pokuty, czynienia dobrze, do zawierzenia Najświętszemu Sercu wszystkich naszych spraw. Jesteśmy wezwani, by być nowym pokoleniem, które swoją siłę czerpie z modlitwy i pokuty. Pokoleniem oddanym sercu Maryi".

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Papież przybył punktualnie o 16.00. Pozdrowiła go po drodze niewielka grupa wiernych, zgromadzonych już od godziny 15.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję