Pod koniec roku 2016 grupa Bożych zapaleńców – wolontariuszy związanych z bazyliką Najświętszej Maryi Panny z La Salette w Dębowcu – z okazji zbliżającego się wspomnienia św. Mikołaja postanowiła podzielić się swoimi talentami i darami. Grupa ta poprzez swoje zaangażowanie zachęcała innych do pomocy. Włączyli się znajomi, rodzina, Caritas szkolna z Dębowca i Cieklina. Następnie przygotowali prezenty, tak by miłosierdzie nie zostało tylko słowem. Zbierali oliwki, mydła, ręczniki, pościele, poduszki, środki do higieny osobistej, koce i wiele innych przydatnych rzeczy, które trafiły na oddział Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Jaśle, zwanego popularnie hospicjum. Nie była to jednorazowa akcja. W głowach rodziły się różne pomysły, jak wywołać uśmiech starszych, chorych, samotnych i wtedy w czasie wspólnej wymiany zdań zaczęła się próba przyjrzenia się, co można byłoby dodać do zeszłorocznej akcji. Jednym z atrybutów św. Mikołaja jest anioł, ponieważ często pomagał w sposób niewidoczny. I tak w roku 2017 zainicjowano wydarzenie „Zostań Aniołem”. W porozumieniu z zespołem ośrodka Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Jaśle przygotowano listę potrzeb osób przebywających w hospicjum. Wolontariusze rozpisali to na poszczególne małe anioły, które zostały powieszone na tablicy znajdującej się w przedsionku bazyliki Matki Bożej w Dębowcu. Odzew ludzi był niesamowity. Nikt nie miał wątpliwości, że dobro rozmnaża się w sposób bardzo szybki. W ciągu jednego tygodnia wszystkie anioły znalazły swoich właścicieli. Nikt nie pytał o nazwiska osób angażujących się. Na wzór św. Mikołaja można było zrobić to w sposób cichy, prawie niezauważalny. Przerosło to oczekiwania dębowieckich wolontariuszy, ale zarazem potwierdziło, że jeżeli robimy „małe rzeczy z wielką miłością", to one rosną szybciej niż sobie wyobrażamy. Chcemy podziękować wszystkim, którzy włączyli się w akcję „Zostań Aniołem” za wszelkie słowa wsparcia, modlitwę i wasze dary serca.
Akcja „Szlachetna Paczka” z roku na rok staje się coraz prężniejsza. Jak podkreślają organizatorzy, „dociera do prawdziwej biedy. Takiej, dla której kontakt z wolontariuszem i pomoc materialna staną się impulsem do zmiany”. Wprawdzie finał akcji następuje w połowie grudnia, kiedy to wolontariusze trafiają do wielu rodzin z konkretną pomocą, ale już teraz zaczął się czas otwarcia bazy rodzin w potrzebie. A pomoc świadczona w ramach „Szlachetnej Paczki” jest różnoraka: są w niej i piecyki gazowe, i małe oraz duże sprzęty AGD, buty i odzież zimowa… – co tylko danej rodzinie jest najbardziej potrzebne. Na rzeczach materialnych się nie kończy. Niezamożne rodziny są szkolone w zakresie zarządzania swoim budżetem: w sposobach zarówno zarabiania, jak i wydawania pieniędzy; ci, którym w rozwinięciu skrzydeł przeszkadza skomplikowana sytuacja prawna, mogą liczyć na pomoc wolontariusza, który doprowadzi do jej rozwiązania, osoby starsze i samotne w ramach projektu są aktywizowane i zachęcane do wychodzenia ze swojej samotności, zaś tam, gdzie barierą jest choroba – doprowadza się do szeregu bezpłatnych konsultacji lekarskich. Nowością jest skierowany nie tylko dla osób opuszczających dom samotnej matki czy dom dziecka projekt „Start w samodzielność”. Działa też Akademia Przyszłości – inicjatywa, dzięki której dzieci od najmłodszych lat są uczone zaradności: jak czytamy, są przeprowadzane „od porażki w szkole do sukcesu w życiu”. Organizatorzy wskazują, że w ciągu 15 lat swojego trwania „Szlachetna Paczka” dotarła do wielu tysięcy rodzin. Tylko w ubiegłym roku pomoc przekazana dla ok. 20 tys. rodzin w paczkach sięgnęła wartości 54 mln zł: „wartość paczek przygotowanych dla jednej rodziny wyniosła średnio 2600 zł, a w przygotowywanie pomocy dla jednej rodziny angażowały się średnio 43 osoby” – możemy wyczytać ze sprawozdania złożonego przez organizatorów. Darczyńcą był również papież Franciszek.
Nieco ponad trzy czwarte rodzin w Unii Europejskiej nie ma dzieci. Połowa z tych, które posiadały potomstwo, miała tylko jedno dziecko - wynika z danych opublikowanych dziś przez Eurostat.
W 2024 roku w UE były niemal 202 miliony rodzin. Nieco mniej niż jedna czwarta (23,6 proc.) miała dzieci podczas gdy ponad trzy czwarte (76,4 proc.) ich nie miało.
Letnie pielgrzymowanie na Jasną Górę nie traci na aktualności. Już teraz przekonują o tym kolejne grupy pielgrzymów, którzy każdego dnia napływają do sanktuarium, a w nich rodziny, młodzież, seniorzy. Jak dotąd, już w czerwcu, odnotowano więcej pątników pieszych, a i liczba biegaczy podwoiła się w tym przedziale czasowym w stosunku do roku ubiegłego. Coraz więcej przyjeżdża nowych grup rowerowych organizowanych też w skali diecezji. Pątnicy przybywają na Jasną Górę w duchu hasła Roku Jubileuszowego - "Pielgrzymi nadziei".
Można powiedzieć, że pielgrzymi na Jasnej Górze „rozkręcają” lato. Tradycyjnie o tej porze, czyli w czerwcu i lipcu przychodzą ci, którzy mają blisko, jak pątnicy z archidiecezji częstochowskiej i ci, którzy mają trochę dalej, jak wierni z parafii Górnego Śląska. Pielgrzymkę nazywają „duchową adrenaliną, która pomaga iść przez życie”. - Nie ma proszenia bez podziękowania i pielgrzymowania bez ofiary - podkreślają. Ślązacy bardzo chętnie zabierają na pielgrzymki dzieci.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.