Reklama

Muzyka w kościele

Rzeźba i symfonia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U progu Wielkiego Postu, w piątek 7 marca, w kościele pw. św. Ottona na osiedlu Zawadzkiego w Szczecinie dwie dziedziny sztuki - plastyka i muzyka zostały połączone podczas koncertu pt. Strukturalna rzeźba - próba współbrzmienia? - zapis pamięci. Przy wejściu do świątyni umieszczona została instalacja rzeźbiarska autorstwa szczecińskiego artysty-plastyka Ryszarda Wilka, któremu za tworzywo posłużyła glina. Ta ceramiczna instalacja składa się z trzech elementów - są to leżący krzyż, absyda oraz jakby korytarz czy tunel prowadzący do środka kościoła. Źródłem inspiracji artysty stała się słynna kompozycja muzyczna, również trzyczęściowa - III Symfonia Symfonia pieśni żałosnych Henryka Mikołaja Góreckiego, jednego z czołowych polskich kompozytorów współczesnych starszego pokolenia (obchodzi w tym roku 70. urodziny).
Sens dzieła Ryszarda Wilka omówili znawcy sztuki - ks. inf. Roman Kostynowicz oraz ks. dr Jan Mazur, po czym zabrzmiała muzyka owej symfonii w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Szczecińskiej pod dyrekcją Mirosława Jacka Błaszczyka z udziałem śpiewaczki Małgorzaty Mierczak (sopran). Pierwsza część dzieła w formie kanonu oparta jest na melodii kurpiowskiej ze zbiorów ks. Wacława Skierkowskiego, zaś tekst pochodzi z XV-wiecznego Lamentu Świętokrzyskiego, druga to rodzaj litanii z tekstem odkrytym na ścianie celi więzienia gestapowskiego w Zakopanem, trzecia stanowi opracowanie pieśni ludowej z Opolskiego. Całość przebiega w wolnym tempie, ma charakter kontemplacyjny, kompozytor stosuje często uporczywe powtarzania motywów, ewokuje nastrój modlitewny, medytacyjny, ascetycznie wykorzystując dźwiękowe środki wyrazu. A wyraz - to głębokie, wręcz przejmujące ukazanie dramatu ludzkiego cierpienia. Wyraz ten został umiejętnie wydobyty w wykonaniu szczecińskich filharmoników, m.in. dzięki niezwykle sugestywnemu prowadzeniu tegoż wykonania przez dyrygenta. Zaś głos solistki, głos o miękkiej barwie, nie wybijał się - był jakby wtopiony w brzmienie orkiestry, z pewną szkodą dla czytelności tekstu, lecz z korzyścią dla ogólnego wrażenia dźwiękowego.
Tłumnie zebrani w świątyni słuchacze długotrwałym aplauzem dziękowali wszystkim artystom za koncert będący nader udanym przedsięwzięciem, w którym interesująco ukazano "współbrzmienie" dzieł obu dziedzin sztuki - plastyki i muzyki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Św. Anna – nauczycielka i pedagog

2025-07-27 19:00

Marzena Cyfert

Suma odpustowa w parafii św. Anny we Wrocławiu-Oporowie

Suma odpustowa w parafii św. Anny we Wrocławiu-Oporowie

Uroczystości odpustowe przeżywała parafia św. Anny we Wrocławiu-Oporowie. Parafianie przygotowywali się do nich od trzech dni poprzez konferencje głoszone przez O. Kuniberta Kubosza ze wspólnoty franciszkańskiej z klasztoru na Górze św. Anny.

– Dzisiejsza uroczystość to okazja do dziękczynienia Panu Bogu za cały rok wyświadczonych nam łask przez wstawiennictwo św. Anny, naszej patronki. Dziękujemy Bogu za duszpasterzy oraz świeckich wiernych zaangażowanych w ewangelizację – mówił ks. Jarosław Lawrenz, proboszcz parafii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję