Reklama

Wiadomości

Tak im dopomóż Bóg!

No i... stało się! Po miesiącu spekulacji, przymierzania przez dziennikarzy poszczególnych. Wszyscy nowi ministrowie swoją przysięgę kończyli słowami: „Tak mi dopomóż Bóg”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niespełna miesiąc od powołania na stanowisko premiera Mateusz Morawiecki przedstawił nowy rząd, który ma prowadzić Polskę do, ufajmy, kolejnych sukcesów. Wyzwanie jest niebagatelne, zważywszy, że gabinet premier Beaty Szydło zdobył ogromne, blisko pięćdziesięcioprocentowe zaufanie społeczeństwa, a gospodarcze sukcesy osiągnęły poziom niemal niespotykany w Europie. Premier Morawiecki zapowiedział kontynuowanie polityki swojej poprzedniczki. W exposé podkreślił: – Rząd, na którego czele staję, jest ten sam, kierunek działania jest ten sam, drogowskazy i wartości również są te same. (...) Moim pragnieniem jest, żeby rząd Zjednoczonej Prawicy był rządem zjednoczonej Polski, bo rząd i premier mają służyć całemu krajowi, całej naszej ojczyźnie, każdemu obywatelowi Rzeczypospolitej.

Reklama

Premier, jak wielokrotnie zapowiadał, zamierza zdynamizować sposób rządzenia polską gospodarką. Mają się tym zająć zaufani i sprawdzeni już w rządzie jego bliscy współpracownicy. Łącznie nominowanych zostało dziewięcioro nowych ministrów. Do starego składu dołączyły m.in. dwie kobiety. Za finanse będzie odpowiadać Teresa Czerwińska – profesor Uniwersytetu Warszawskiego, od ubiegłego roku w Ministerstwie Finansów odpowiedzialna m.in. za znakomite przygotowanie i wykonanie budżetu państwa, jak również za obsługę środków finansowych pochodzących z Unii Europejskiej. Resortem przedsiębiorczości i technologii pokieruje natomiast min. Jadwiga Emilewicz – w poprzednim rządzie wiceminister w resorcie rozwoju. Osoba niezwykle dynamiczna i skuteczna w działaniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród zaufanych współpracowników Mateusza Morawieckiego są też: Andrzej Adamczyk, któremu został powierzony resort infrastruktury, oraz Jerzy Kwieciński, którego premier powołał na ministra inwestycji i rozwoju. To oni mają wyprowadzić polską gospodarkę z „sukcesów taniej siły roboczej” do sukcesów wynikających z innowacyjności. A z centrali – do powiatów.

Nieustannie chorą służbę zdrowia ma uzdrowić Łukasz Szumowski, profesor kardiologii, który do niedawna kierował Kliniką Zaburzeń Rytmu Serca w Instytucie Kardiologii w Warszawie. Jest szansa, że wyprowadzi polską służbę zdrowia z trwającego ponad pół wieku zawału.

Reklama

Niezwykle ważne zadanie premier postawił przed prof. Jackiem Czaputowiczem. Poza tym bowiem, że stoi przed wyzwaniem rozsupłania niezwykle skomplikowanego węzła, jakim są relacje Polska – UE, do MSZ należeć będzie opowiedzenie światu, „kim” jest nasz kraj. Ten zdolny naukowiec i działacz podziemnej Solidarności, a dziś człowiek z rozległymi kontaktami w Europie, będzie musiał odkłamywać nie tylko obecną „wiedzę” o Polsce, lansowaną przez neomarksistowską lewicę, ale też kreowany przez PO i PSL fałszywy wizerunek polskich reform. Ma też pokazać, że „Polska to wielka rzecz. (...) Polska to dumne państwo z wielkim dorobkiem. To kraj, który nie poddał się tyranii absolutyzmu, germanizacji, rusyfikacji, nazizmu ani komunizmu. To kraj, który przeciwstawił się Holokaustowi i unikał wojen religijnych” – jak powiedział w swym exposé premier Morawiecki.

Środowiska prawicowe nowy gabinet przyjęły na ogół dobrze. W niektórych kręgach wielkie niezadowolenie wywołało jednak odwołanie ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza – nominacji „niewątpliwej” jeszcze do poniedziałku 8 stycznia br. Stało się inaczej, bo „(...) dochodziło do pewnych spięć czy różnic opinii między kierownictwem Ministerstwa Obrony Narodowej a Pałacem Prezydenckim, a w tak ważnym obszarze jak obrona narodowa pewna spójność obozu dobrej zmiany jest absolutnie niezbędna (...)” – powiedział w rozmowie TVP poseł PiS Marcin Horała.

Zmiany w nowym rządzie próbowała dyskredytować koalicja PO-PSL. Ta nie tyle „totalna”, ile „banalna” opozycja próbuje wmówić społeczeństwu, że dotychczasowi ministrowie opuścili rząd na ich „opozycyjny” wniosek. Jednak opinia społeczna przyjęła tę fanfaronadę jak zwykle zabawnymi memami w Internecie. Opozycja bowiem nie jest w stanie zaproponować nic oprócz kontestowania od dwóch lat rządu PiS; osiem lat swoich rządów może zaś podsumować czternastoma aferami korupcyjnymi. Taki bilans jest jednak uwłaczający dla całego kraju. Bo jak powiedział premier Morawiecki: – Umocnienie naszej tożsamości, tego naszego wielkiego dziedzictwa narodowego to zobowiązanie wobec tych, którzy przez stulecia naszą Rzeczpospolitą budowali pracą i krwią.

2018-01-17 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie rządowo-kościelnego zespołu ds. wizyty papieskiej oraz ŚDM

Dziś w Kancelarii Premiera – pod przewodnictwem min. Jacka Cichockiego - odbyło się drugie już spotkanie zespołu rządowo-kościelnego zespołu, który przygotowuje przyszłoroczną wizytę papieża Franciszka w Polsce oraz wspiera organizację Światowych Dni Młodzieży. Omawiano m. in. kwestie logistyczne, niezbędnej infrastruktury, bezpieczeństwa, wiz dla pielgrzymów oraz organizacji obsługi medialnej wydarzenia.

Min. Cichocki otwierając spotkanie podkreślił, że miesiąc, jaki upłynął od pierwszego spotkania zespołu w dniu 27 marca, bardzo przyspieszył prace związane z przygotowaniem do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie oraz pomógł przedstawicielom rządu bezpośrednio się w nie włączyć oraz poznać dokładnie potrzeby organizatorów. Zapewnił, że Światowe Dni Młodzieży jak wizytę Ojca Świętego rząd traktuje jako bardzo ważne wydarzenie nie tylko w wymiarze religijnym, ale także kulturalnym, które przyczyni się do budowania wizerunku Polski w świecie. Dlatego gotów jest służyć pomocą i niezbędnym wsparciem dla ich organizacji. Poinformował, że 24 kwietnia przedstawiciele rządu zwizytowali miejsca, w których odbywać się będą Światowe Dni Młodzieży: krakowskie Błonia, sanktuarium Miłosierdzia Bożego oraz sanktuarium Jana Pawła II w Łagiewnikach,a także miejsce czuwania młodzieży z papieżem, jakim będzie Campus Misericordiae w Brzegach pod Wieliczką.
CZYTAJ DALEJ

Niesamowita święta Rita

22 maja 1628 r. jest dniem wyjątkowo gorącym. W niewielkim kościele wypełnionym pielgrzymami robi się duszno, wręcz nie do wytrzymania, właśnie w chwili, gdy odczytywany jest dekret papieski gloryfikujący świętą. Ciżba napiera na siebie z coraz większą wrzawą i jest tylko krok od bójki. Niespodziewanie zmarła otwiera oczy i kieruje je w stronę wiernych... Zapada absolutna cisza

Umbryjska Cascia od wieków przyjmuje rzesze pielgrzymów i jest świadkiem licznych cudów dokonywanych za wstawiennictwem tej, dla której nie ma spraw beznadziejnych. Św. Rita nieustannie wygrywa w rankingach świętych – we Włoszech ustępuje jedynie św. Antoniemu – a wszystko dzięki skuteczności w największych nawet problemach. Do niej zwracają się o pomoc ludzie dotknięci ciężkimi doświadczeniami, problemami małżeńskimi, matki – także te oczekujące potomstwa czy mające problem z poczęciem dziecka, ale również osoby poniżane, samotne, chore na raka i ranne. Dzięki Ricie wiele małżeństw wybaczyło sobie zdradę małżeńską, wielu podjęło terapię antyalkoholową, a kobiety, które przez lata roniły, urodziły zdrowe dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja według potrzeb

2025-05-23 19:18

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez osiem lat będąc w opozycji, Donald Tusk i jego polityczna drużyna z uporem godnym lepszej sprawy przypominali o Konstytucji RP przy każdej możliwej okazji. Stała się ona dla nich tarczą, mieczem, a czasem wręcz natchnieniem – cytowali ją z mównic, bronili na marszach, pisali o niej tweety i drukowali na banerach. Tymczasem, gdy tylko przejęli stery państwa, konstytucyjna gorliwość ulotniła się szybciej niż kampanijne obietnice. I nie chodzi tu już o pojedynczy incydent. To już seria.

Najpierw władza Tuska uznała, że uchwały Sejmu mają większą moc niż obowiązujące ustawy. Choć prawnik z pierwszego roku wie, że hierarchia źródeł prawa wygląda inaczej, rządzący postanowili napisać ją na nowo. Potem przyszła kolej na instytucje – niezależne z założenia – które nagle zaczęły być przejmowane metodą faktów dokonanych. Media publiczne, prokuratura, służba cywilna – jakby wszystkie te filary państwa były własnością partii zwycięskiej, a nie wspólnym dobrem obywateli. Ale to, co wydarzyło się ostatnio, przekroczyło kolejną granicę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję