Reklama

Niedziela Łódzka

Hrabianka, zakonnica, silna i dobra kobieta

Maria Agnieszka od Dzieciątka Jezus, Jolanta Mostowska, karmelitanka bosa (1925–2018) urodziła się w Puławach. Jej ojciec był sędzią. Pochodził z Mostowskich, których pałac ma w Warszawie smutną historię, bo został zarekwirowany najpierw przez Niemców, a potem przez UB. Było tam bardzo ciężkie więzienie. Babcia ze strony ojca była hrabiną Potocką (właścicielką Puław)

Niedziela łódzka 6/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

sylwetka

zakonnica

Archiwum karmelitanek

Śp. s. Maria Agnieszka od Dzieciątka Jezus

Śp. s. Maria Agnieszka od Dzieciątka Jezus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jola miała o 3 lata starszą siostrę Marię Danutę. Rodzice byli ludźmi wierzącymi, uczciwymi i obowiązkowymi. Matka była prawosławna, ale wkrótce przeszła na katolicyzm. Sytuacja materialna rodziny była bardzo dobra. W wieku 7 lat Jola przyjęła Pierwszą Komunię św. Jako najmłodsza w rodzinie była przez wszystkich bardzo kochana. Uczyła się bardzo dobrze, miała bardzo dobrą pamięć i talent muzyczny, grała na fortepianie. Rodzice nie chcieli, by córeczki rozumiały wszystko, o czym dorośli rozmawiają przy stole, dlatego mówili po francusku. Było to dodatkowym bodźcem dla dziewczynek do nauki języka francuskiego.

Gdy Jola miała 9 lat, ojciec zachorował na białaczkę. Matka wykazała wielki hart ducha i poświęcenie. Z największą miłością ułatwiała mu życie, zwłaszcza, gdy stracił wzrok. Zmarł po dwóch latach walki z nowotworem. Potem wybuchła wojna, która całkowicie zmieniła życie rodziny. Zostali wysiedleni do Kazimierza nad Wisłą. Życie Joli uległo całkowitej zmianie, zaznała po raz pierwszy głodu, chłodu i poniewierki. Udało się jej jednak ukończyć szkołę średnią i zdać maturę na tajnych kompletach w Warszawie. Zaraz zaczęła się starać o przyjęcie do Karmelu. Zgłosiła się do łódzkiej Wspólnoty Sióstr wywiezionych przez Niemców do Klasztoru Sióstr Wizytek w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ówczesna przeorysza, gdy dowiedziała się, że kandydatka nie jest pełnoletnia, a matka jest przeciwna wstąpieniu córki do Karmelu, poleciła, by zgłosiła się po ukończeniu wymaganych lat. Wróciła więc do matki, a w 3 miesiące później obie wyjechały do Pragi, do rodziny. Mamusia obiecała, że za rok pozwoli Joli wstąpić do Karmelu. Tymczasem po pół roku Jola dostała rozkaz zameldowania się w ciągu 48 godzin w Austrii, w miejscowości Linz-Donau, do przymusowej pracy. Przebywała tam półtora roku ochraniana przez Bożą Opatrzność. Pracowała najpierw u austriackiej rodziny, a potem w hotelu. Pracownice współwięźniarki różnej narodowości były bardzo solidarne, a gdy uległa wypadkowi, osłaniały ją, pracowały za nią, byleby nie była posłana do fabryki broni.

Reklama

Po wyzwoleniu Jola z mamą podjęły ryzykowną próbę przedostania się do Polski przez Austrię, Słowację i Pragę. Przekroczyły granicę polsko-czeską w nocy z 14 na 15 sierpnia. Zaraz też Jola zaczęła szukać kontaktu z Karmelem. Wstąpiła do zakonu w Łodzi w końcu października 1945 r.

Postulantka od początku wykazywała wielką miłość do zakonu. Habit otrzymała 17 sierpnia 1946 r. z imieniem zakonnym s. Maria Agnieszka od Dzieciątka Jezus. Profesję zakonną złożyła 22 sierpnia 1947 r. na ręce m. Marii Stanisławy, przeoryszy i fundatorki klasztoru, a śluby wieczyste – 22 sierpnia 1950 r. także na ręce m. Marii Stanisławy.

S. Stanisława darzyła s. Agnieszkę wielką miłością i pokładała w niej duże nadzieje. Z tego powodu bardzo wcześnie wprowadzała ją w sprawy zakonu i prowincji. Powierzyła jej korespondencję z młodymi siostrami we Francji, także tłumaczenie cennych tekstów zakonnych, których nie było wówczas w języku polskim. Bardzo prędko została radną klasztoru, a w wieku 33 lat, za dyspensą od wieku – przeoryszą. Tę funkcję z małymi przerwami pełniła przez 27 lat aż do roku 1999. Wychowała całe pokolenie młodych karmelitanek. Kochała bardzo zakon i Konstytucje św. Matki Teresy.

Podczas swego przełożeństwa wywarła na wspólnotę bardzo silny, duchowy wpływ, szczególnie starała się o pogłębienie duchowości maryjnej, m.in. w tym czasie całe zgromadzenie zostało przyjęte do Rycerstwa Niepokalanej.

Przez całe życie, aż do ostatnich dni, odznaczała się wielką wiernością w modlitwie. Żyła sprawami Kościoła, zakonu, ojczyzny, wiele modliła się za kapłanów. Bardzo brała sobie do serca polecone jej intencje i zaraz je intensywnie omadlała. Zawsze widziałyśmy ją z różańcem w ręku. Odznaczała się duchem nadprzyrodzonym i wielkim posłuszeństwem, często podkreślając, że jedyne, co w życiu jest ważne, to podobać się we wszystkim Bogu. Dziękowała Bogu za dar powołania, ludziom za każde otrzymane dobro, a siostrom nawet za najdrobniejszą przysługę.

Reklama

Bardzo kochała ojców karmelitów bosych i ceniła sobie dobre, nadprzyrodzone kontakty z nimi. Wzajemnie też cieszyła się wielkim szacunkiem i miłością, szczególnie sługi Bożego o. Anzelma.

Należy też wspomnieć o tym, że dużo cierpiała fizycznie. Nie okazywała tego ani nigdy się nie skarżyła. Przez całe życie modliła się codziennie o łaskę szczęśliwej śmierci. Była do niej prawdziwie przygotowana i świadoma bliskiego spotkania z Bogiem. Odeszła do wieczności w poniedziałek 8 stycznia o godz. 19.25. Siostry, zgromadzone przy je łóżku, kończyły właśnie odmawianie Koronki do Miłosierdzia Bożego i Litanię za konających.

Pochowana została w grobie zmarłej w latach 50. XX wieku m. Marii Chrzanowskiej, która tak kochała m. Marię Agnieszkę i bardzo się cieszyła jej powołaniem do naszego Karmelu.

2018-02-07 13:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W poszukiwaniu inspiracji

Niedziela małopolska 13/2018, str. VII

[ TEMATY ]

zakonnica

Marta Mastyło

To co robią siostry felicjanki, wpisuje się w mozaikę nauki społecznej Kościoła i papieża Franciszka

To co robią siostry felicjanki, wpisuje się w mozaikę
nauki społecznej Kościoła i papieża Franciszka

Jej życie „znaczone było miłością. Była to troska o wszystkich głodnych chleba, serca i domu oraz prawdy ewangelicznej” – mówił o bł. Marii Angeli Truszkowskiej, założycielce zgromadzenia sióstr felicjanek, Jan Paweł II podczas jej beatyfikacji na Placu św. Piotra w Rzymie w kwietniu 1993 r. Od tamtej chwili minęło 25 lat. Przełożona prowincjalna sióstr felicjanek – s. Alina Płoszczyca rozpoczynając konferencję naukową w krakowskim Centrum św. Ojca Pio, zorganizowaną przez Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej UPJPII w Krakowie, mówiła o posłudze sióstr wśród sierot, starszych osób, obłożnie chorych i kalek, o głębokiej relacji z Chrystusem, wreszcie o ogromnej sile modlitwy i ciągłym dążeniu do świętości.

CZYTAJ DALEJ

Piastunko karmiąca, módl się za nami...

2024-05-13 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Madonna karmiąca, którą w dzisiejszym rozważaniu przypomina nam ks. Jan Twardowski uznawana jest za patronkę domostw. Ludowe przekazy mówiły, że w domu, w którym jest jej obraz, nigdy nie zabraknie chleba.

Rozważanie 14

CZYTAJ DALEJ

Wyjątkowa wystawa w Rzymie

2024-05-14 17:21

[ TEMATY ]

wystawa

Rzym

krucyfiks

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Obok krucyfiksu św. Marcelego wystawiono „Chrystusa Ukrzyżowanego” Salvatora Dalì i szkic św. Jana od Krzyża.

W ramach obchodów Roku Świętego 2000, 12 marca obchodzony był Dzień Przebaczenia. Na tę okazję Jan Paweł II kazał umieścić w Bazylice Watykańskiej słynny krucyfiks z kościoła św. Marcelego. Miliony telewidzów na całym świecie oglądały Papieża obejmującego ukrzyżowanego Chrystusa - ten papieski gest stał się jednym z symboli pontyfikatu Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję