Reklama

Sport

Mundial Putina

Po co Moskwie organizacja mistrzostw świata w piłce nożnej? Dla Władimira Putina impreza ma być propagandowym świętem, pokazującym wielkość jego i Rosji, zwykły obywatel natomiast dostanie mistrzostwa zamiast chleba

Niedziela Ogólnopolska 11/2018, str. 55

[ TEMATY ]

sport

Wikimedia Commons

Rosyjskie mistrzostwa będą najdroższe z dotychczasowych, pochłoną 12-15 mld dol., przy czym drogo ma być także dla kibiców

Rosyjskie mistrzostwa będą najdroższe
z dotychczasowych, pochłoną 12-15 mld dol.,
przy czym drogo ma być także dla kibiców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio piłkarskie mundiale nie mają dobrej prasy; już rozegrane – w RPA (w 2010 r.) i w Brazylii (2014) ani te kolejne: tegoroczne w Rosji, a nawet te w Katarze (2022). Kontrowersje dotyczą głównie pieniędzy: ogromnych kosztów imprez i towarzyszących im afer korupcyjnych. Mundialowi w Rosji, który rozpocznie się za trzy miesiące, towarzyszy ich rekordowo dużo.

Już przyznanie w 2010 r. organizacji krajowi rządzonemu autorytarnie, który najeżdża zbrojnie sąsiadów (Gruzja, 2008 r.), nie było dobrym pomysłem. Ale podtrzymywanie kandydatury w 2014 r., po agresji na Ukrainę, trwającej do dziś, po aneksji Krymu i Donbasu, to coś więcej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie tylko szef PZPN Zbigniew Boniek twierdził, że mistrzostwa nie powinny być rozgrywane w kraju prowadzącym wojnę. Stało się jednak inaczej, zbyt wielkie pieniądze włożono w mundial Putina.

Dobrze już było

Rosyjskie mistrzostwa będą najdroższe z dotychczasowych, pochłoną 12-15 mld dol., przy czym drogo ma być także dla kibiców. Ceny noclegów w miastach, w których będą rozgrywane mecze, poszybowały do niespotykanego poziomu. A dla niektórych będą jeszcze wyższe: obliczono, że w sieci działa ok. 40 tys. fałszywych domen mundialowych, polujących na naiwnych.

Reklama

Te 12-15 mld dol. to sporo, choć np. budżet zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi był dwa razy wyższy. Przygotowania do mundialu odbywają się w warunkach kryzysu gospodarczego związanego z niskimi cenami ropy i gazu, nie żałuje się jednak pieniędzy – budżet imprezy jest co jakiś czas podnoszony. W budżecie Rosji na ten rok znajdują się fundusze na sport, ale na podwyżkę emerytur już zabrakło. Potrzeba było na to 3,5 mld dol., które poszło nie na chleb, lecz na igrzyska. Kto na Kremlu by się tym przejmował... Mundial to prestiż wart wielkich pieniędzy.

Robotnicy niewolnicy

Najgłośniejsza z afer dotyczyła budowy stadionu w Petersburgu, rodzinnym mieście Putina. Budowa areny na 70 tys. kibiców trwała dekadę – prace rozpoczęto, zanim Rosji przyznano organizację mundialu. Cena inwestycji wzrosła prawie ośmiokrotnie, aż do ok. 1,4 mld dol. Według Aleksieja Nawalnego, polityka opozycji, przy okazji budowy skradziono miliony dolarów, a to dla niezależnych mediów powód, żeby nazwać stadion pomnikiem korupcji.

Korupcja jest na porządku dziennym w wielu inwestycjach w Rosji. Na czele firm wykonawców budów stoją osoby związane z Kremlem. Wydawanie pieniędzy prowadzi do zawyżania kosztów... na papierze – w realu natomiast oszczędzano na wszystkim, także na pracownikach. Wielu z zatrudnionych nigdy nie zobaczyło wypłat.

To jednak nie wszystko: norwescy dziennikarze wyśledzili, że gdy w kasie zabrakło środków na budowę, od miejscowych firm zażądano tanich robotników i zagrożono, że nie będzie zleceń przy innych budowach. Zatrudniono najtańszych robotników z Korei Północnej, których traktowano jak niewolników; większość ich zarobków trafiało do kasy reżimu w Pjongjangu.

Akcja Pies

Reklama

Przygotowania do mundialu to wielka budowa stadionów, hoteli, remonty lotnisk i dróg, ale także walka: oczyszczanie miast ze wszystkiego, co by źle wyglądało w oczach zagranicznych kibiców. Przećwiczono to przed letnimi igrzyskami w Moskwie w 1980 r., gdy wywożono ze stolicy prostytutki, żuli i bezdomnych i zgładzono tysiące bezdomnych psów. Powtórzyło się to przed igrzyskami w Soczi, teraz Akcja Pies też jest szykowana w miastach, które będą gościć piłkarzy.

Na mundialu Rosjanie się nie wzbogacą, chyba że niektórzy – ci, których nie złapią organy ścigania. Na trzy miesiące przed imprezą brakuje połowy partnerów i sponsorów. Łączenie skorumpowanej światowej centrali piłkarskiej – FIFA ze skorumpowanym i tolerującym doping państwem nie odpowiada sponsorom. Szczególnie dotkliwy jest brak zainteresowania firm z USA i... Rosji. Małe zainteresowanie włoskich i amerykańskich kibiców (ich drużyny narodowe nie awansowały do turnieju) może z kolei kosztować FIFA nawet kilkaset milionów dolarów.

Rosjanie, którzy – według badań – są zadowoleni z przyznania ich krajowi organizacji mundialu, nie wierzą, że władze efektywnie wydają pieniądze na tę imprezę. Odczuwają natomiast to, że opustoszyła ona budżety miast, ograniczyła wydatki socjalne. Na ulice obywatele raczej nie wyjdą, zresztą Putin im to utrudnił, wprowadzając zakaz demonstracji przed mundialem, w trakcie jego trwania i po nim. Każdy przejaw aktywności społeczeństwa nie od dziś władze Rosji traktują jak zagrożenie.

2018-03-14 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co tam w sporcie?

Niedziela Ogólnopolska 48/2013, str. 53

[ TEMATY ]

sport

Roger Gor/pl.wikipedia.org

Najkrótsza odpowiedź brzmi – listopadowe zmiany. Nasza reprezentacja w piłce nożnej ma nowego trenera – Adama Nawałkę (l. 56), a Ministerstwo Sportu i Turystyki nowego szefa – Andrzeja Biernata (l. 53). Czy to są właściwi ludzie na właściwym miejscu?

Zacznijmy od tego ostatniego. Zastępuje on Joannę Muchę (l. 37), która od 18 listopada 2011 r. „zawiadywała” naszym sportem. Miała być twarzą Euro 2012 i była. Bez wątpienia jej atutem zawsze była bardzo dobra prezencja, elokwencja i ujmująca uroda. Aż tyle i – jeśli chodzi o sport – tylko tyle. Do anegdot przeszły jej niekompetentne decyzje czy medialne wypowiedzi (np.: mianowała na stanowisko wiceszefa Centralnego Ośrodka Sportu swojego… fryzjera, który na szczęście zrezygnował z proponowanej posady; na prowokacyjne pytanie zaś o kłopoty polskiego hokeja w trzeciej lidze była „ministra” odpowiedziała, że „są robione raporty, rozpatrywane problemy i rozwiązania”; niby poprawna riposta, ale w Polsce mamy tylko… dwie ligi hokejowe). Bez wątpienia Andrzej Biernat jest o wiele bardziej zorientowany w tematyce sportowej. Jest byłym nauczycielem wychowania fizycznego, posłem od trzech kadencji dosyć mocno zaangażowanym m.in. w prace Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Brał też udział w przygotowaniach Polski do przyszłorocznego mundialu w siatkówce i mistrzostw Europy szczypiornistów w 2016 r. Często mówi, że ma trzy życiowe pasje: rodzina (ma żonę i dwie córki), podróże i sport (gra w piłkę nożną, tenisa i pływa). Trzeba mieć nadzieję, że tę ostatnią przekuje w efektywną pracę jako szef Ministerstwa Sportu i Turystyki, które nie tak dawno – jak donosiły media – miało nawet zostać zlikwidowane i wchłonięte przez Ministerstwo Edukacji.
CZYTAJ DALEJ

Lekarka na ukraińskim froncie: Tylko Bóg daje mi siłę, by opatrywać żołnierzy bez rąk czy bez nóg

2025-12-27 08:45

[ TEMATY ]

ukraińscy żołnierze

lekarka

ukraiński front

Bóg daje siłę

Svitlana Dukhovych/Vatican News

Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka

Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka

Bóg dał nam możliwość, nawet tutaj na froncie, aby wysławiać Jezusa, który musi narodzić się w sercu każdego człowieka – mówi Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka, która od początku wojny na Ukrainie pomaga ratować życie żołnierzy w swej ojczyźnie - podaje Vatican News.

Od 2008 roku Olena mieszkała we Włoszech. Po siedmiu latach wróciła na Ukrainę, potem ponownie wyjechała do Włoch. Jednak wraz z wybuchem pełnoskalowej wojny poczuła wyraźnie, że jej miejsce jest w ojczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

USA: siostry zakonne napisały do pracowników klinik aborcyjnych

2025-12-27 20:12

[ TEMATY ]

siostry zakonne

kliniki aborcyjne

napisały do pracowników

Adobe Stock

Siostry z różnych wspólnot zakonnych napisały kartki do pracowników klinik aborcyjnych

Siostry z różnych wspólnot zakonnych napisały kartki do pracowników klinik aborcyjnych

Ręczne pisane bożonarodzeniowe kartki do pracowników klinik aborcyjnych w Stanach Zjednoczonych wysłały siostry z różnych wspólnot zakonnych w tym kraju. Znajdują się na nich modlitwy, krótkie przesłanie i prezentacja środków pomocy dla tych, którzy chcieliby zmienić tę pracę na inną. Inicjatywę po raz kolejny koordynowało stowarzyszenie And Then There Were None (I nie było już nikogo), od wielu lat zaangażowane w pomoc osobom, które chciałyby odejść z przemysłu aborcyjnego.

Siostry należą do różnych zgromadzeń zakonnych kontemplacyjnych i apostolskich. Są wśród nich dominikanki, benedyktynki, franciszkanki, karmelitanki, kapucynki, maronitki, siostry apostolskie św. Jana i trynitarki Maryi. Do ich dyspozycji stowarzyszenie przekazało bazę danych około 850 klinik i ośrodków aborcyjnych na terenie USA. Pisane przez siostry kartki nie były adresowane imiennie, lecz ogólnie do pracowników tych placówek. W sumie wysłano ich w tym roku 1030. Każda z nich przedstawiała Świętą Rodzinę, co miało przypomnieć o chrześcijańskim sensie Bożego Narodzenia. Przed wysyłką kartki kładziono na ołtarzu, były one pobłogosławione i „omodlone” przez daną wspólnotę zakonną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję