Reklama

Kościół

Strażnicy Apelu Jasnogórskiego

Codziennie o godz. 21 życie w polskich domach jakby się zatrzymuje – Polacy stają do Apelu Jasnogórskiego

Niedziela Ogólnopolska 14/2018, str. 9

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Marian Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdego wieczoru Kaplica Cudownego Obrazu Matki Bożej jest po brzegi wypełniona pielgrzymami. Wielka rzesza wiernych, nie do ogarnięcia liczbami, również skupiona przed telewizorami i radioodbiornikami w kraju i poza jego granicami, uczestniczy w tej narodowej modlitwie, podczas której zanoszone są do Boga przez Maryję wszystkie nasze dzienne sprawy. Zwykle na klęczniku w zasięgu wzroku Jasnogórskiej Matki modli się abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Na koniec modlitwy udziela wszystkim apelowego błogosławieństwa, które poprzedza dopowiedzeniem nabrzmiałym bieżącymi sprawami i przepełnionym pasterską troską. To apelowe „głosów zbieranie” stało się już stałą praktyką.

Geneza

Reklama

Warto przypomnieć początki wieczornych dopowiedzeń spod Serca Matki. Sprawcą rozpoczęcia tej inicjatywy był o. prof. Zachariasz Jabłoński, paulin, nazwany „wiernym strażnikiem Apelu Jasnogórskiego”. Jeszcze trzy lata temu na klęczniku przed jasnogórskim ołtarzem obok abp. Depo widzieliśmy właśnie jego postać w białym habicie. To o. Jabłoński zabiegał o to, aby wieczorną modlitwę Polaków kończyć słowem podsumowującym dzień, uwzględniającym rytm życia Kościoła i aktualne wydarzenia w naszej Ojczyźnie. Wraz z upływem czasu widzimy, jak bardzo potrzebujemy tego pasterskiego głosu abp. Depo, trafiającego w sedno gorących spraw, które trzeba dostrzec i z modlitewną troską się nad nimi pochylić. O. Jabłoński w 2015 r. odszedł do wieczności, ale zadanie budzenia sumienia Polaków zjednoczonych podczas Apelu Jasnogórskiego niejako w swoim duchowym testamencie pozostawił metropolicie częstochowskiemu. „Ta «odwaga pokory», którą mi wypraszał, stała się moim apelowym «zadaniem», a jest nim «głosów zbieranie» o Polsce, Kościele i świecie” – wyjaśnia abp Depo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Myśli zapisane

Powstał już bogaty zapis wieczornych dopowiedzeń z Jasnogórskiej Kaplicy. Dzięki zapobiegliwości ludzi, którzy notują te słowa, w 2014 r. ukazał się pierwszy zbiór jasnogórskich sentencji pt. „Apelowe «głosów zbieranie»”. Rejestruje on słowa wypowiedziane od 2006 do prawie końca 2014 r. Drugi tom zapisów wieczornych myśli, dedykowany śp. o. Zachariaszowi Jabłońskiemu, zawiera teksty z 2015 r. Trzeci zbiór obejmuje 2016 r. i jest dedykowany śp. abp. Zygmuntowi Zimowskiemu, który – jak pisze abp Depo – „przeszedł oszlifowany cierpieniem... z życia do Życia (JPII) 12 lipca 2016 r.”.

Reklama

Właśnie ukazał się czwarty tom tego cennego wydawnictwa Sióstr Loretanek pt. „Apelowe «głosów zbieranie»”, zawierający myśli wypowiadane na Jasnej Górze w 2017 r. Jest on dedykowany śp. bp. Edwardowi Materskiemu. W słowie wstępnym do tego zestawu myśli abp Depo napisał, że bp Materski „należał do pokolenia niepodległej Polski. Walczył o jej wolność, uczestnicząc w Powstaniu Warszawskim w 1944 r. Dlatego pozostaje wychowawcą naszego Narodu, w którym chrześcijaństwo – w sposób najściślejszy – zrosło się z polskością”. Niech potwierdzeniem myślowej więzi abp. Depo z bp. Materskim i umiłowania tych samych literackich źródeł będą słowa, które znajdujemy w tomiku pod datą 17 lutego 2017 r.: „Wielki czciciel Maryi z Jasnej Góry Henryk Sienkiewicz zapisał, że «sprawy Ojczyzny i wiary są jak jeden wielki ołtarz».

Polska droga ku Jasnej Górze

Wielkim mistrzem abp. Wacława Depo jest również ks. prof. Czesław S. Bartnik, według którego „o Matce Bożej mówi się i pisze, nawet przy naukowych rygorach teologicznych, nie tylko intelektem i rozumem, lecz także sercem i jakąś wyższą intuicją religijną oraz całym obszarem ludzkiego świata osobowego”. Pozwolę sobie z tą myślą zestawić wyznanie autora apelowych dopowiedzeń, które usłyszałam w zaciszu redakcji „Niedzieli” podczas nagrania radiowego tuż po profanacji w grudniu 2012 r. Cudownego Oblicza Matki Bożej Częstochowskiej. Abp Depo powiedział wtedy, że w tych bolesnych okolicznościach odkrywa jeszcze raz głębię Oblicza Matki Bożej, wskazującej na Syna. – Powiem tak bardzo po ludzku, że ja na nowo zakochałem się w Jej Obliczu i w Jej drodze zawierzenia – wyznał. Po tym świadectwie „pierwszego ministra Matki Bożej Częstochowskiej” lepiej rozumiemy nasze jasnogórskie wieczorne modlitewne skupienie, w którym słyszymy słowa zamykające kolejny dzień, będące niejako przekazaniem rytmu bicia Serca Jasnogórskiej Matki. Każdy z nas może teraz powiedzieć za św. Janem Pawłem II: „Miłość mi wszystko wyjaśniła”. A abp Depo dopowie jeszcze: „Jestem cały w rękach Maryi”.

Dziękujemy za kolejny zbiór dopowiedzeń apelowych, odkrywających maryjną duszę naszego narodu. Po zamknięciu każdego z tych apelowych tomików uświadamiamy sobie, że trzeba wciąż podążać na Jasną Górę, do naszego polskiego domu. Myślę, że abp Wacław Depo może być przez nas uważany za kolejnego „strażnika Apelu Jasnogórskiego”.

Abp Wacław Depo, „Apelowe «głosów zbieranie» 2017”, Warszawa 2018; Wydawnictwo Sióstr Loretanek, ul. L. Żeligowskiego 16/20, 04-476 Warszawa; tel. 22 673 46 93; www.sklep.loretanki.pl ; sklep@loretanki.pl

2018-04-04 10:33

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo na inauguracji w WSD: strategią naszego działania ma być zaufanie Bogu

– Strategią naszego działania ma być zaufanie Bogu i przykładem takiej świadomości wiary i zawierzenia jest św. Jan Paweł II – powiedział w homilii metropolita częstochowski abp Wacław Depo. 1 października przewodniczył on Mszy św. w kościele seminaryjnym Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana z okazji inauguracji nowego roku akademickiego w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

Eucharystię koncelebrował m.in. ordynariusz diecezji sosnowiecki bp Grzegorz Kaszak, wykładowcy i moderatorzy seminarium częstochowskiego i sosnowieckiego oraz proboszczowie alumnów pierwszego roku.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Bóg jest wierny!

2025-04-10 20:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Pan Bóg dotrzymał słowa Abrahamowi czy nie? Robił sobie żarty z 99-letniego starca? Pan Bóg nie robił sobie żartów z Abrahama. Pan Bóg jest wierny, dotrzymuje słowa – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas liturgii stacyjnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję