Ludzie, wiara, muzyka. To trzy hasła, które chyba w najkrótszy i najlepszy z możliwych sposobów opisują Przegląd Piosenki Religijnej „Vincentiana”. W dniach 27-29 czerwca w Piekarach pod Krakowem odbędzie się jego 33. edycja. Przegląd zgromadzi niemalże pół tysiąca młodych osób z całej Polski, którzy z radością, wspólnie chcą wyśpiewać swoją wiarę
Historia inicjatywy sięga 1984 r. Wtedy to klerycy seminarium Zgromadzenia Misji w Krakowie chcieli wyłonić najlepszy seminaryjny zespół muzyczny. Jak się okazało, pomysł trafił na podatny grunt i w kolejnych latach, oprócz kleryków, w „Vincentianie” wzięli udział młodzi z kilku okolicznych, misjonarskich parafii.
Ludzie
Obecnie wydarzenie jest jednym z największych w Polsce przeglądów muzyki religijnej i bierze w nim udział już kolejne pokolenie młodych. Mogą oni spędzić kilka dni we wspaniałej atmosferze, nawiązując nowe przyjaźnie, prezentując swoje talenty lub odkrywając te nowe, jeszcze im nieznane.
To czas radosnego spotkania młodych ludzi, którzy chcą od życia czegoś więcej. Głośno wyznają wartości, którymi żyją, razem śpiewają, wsłuchują się w świadectwa zaproszonych gości czy też wspólnie przełamują swoje bariery. Przez ponad 30 lat istnienia Przeglądu wytworzyła się swego rodzaju społeczność „Vincentiany”, którą tworzą jej uczestnicy, organizatorzy, wolontariusze, przyjaciele i sponsorzy, dzięki którym możemy rokrocznie spotykać się, kontynuując piękną historię.
Wiara
Reklama
„Vincentiana” to również czas trzydniowych rekolekcji, dzięki którym każdy uczestnik może pogłębić swoją relację z Panem Bogiem i poznać charyzmat św. Wincentego a Paulo. Centralnym punktem każdego dnia jest Eucharystia. Ponadto młodzi mają możliwość przystąpienia do sakramentu pokuty oraz indywidualnej adoracji Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Nad częścią duchową wydarzenia czuwa ojciec duchowny „Vincentiany”. Wszystko po to, by każdy z uczestników po zakończeniu przeglądu mógł wrócić do swoich środowisk, będąc prawdziwym świadkiem wiary, „czyniącym wszystko, cokolwiek powie mu Jezus Chrystus” – jak głosi hasło przewodnie tegorocznego spotkania w Piekarach.
Muzyka
Przegląd to czas muzyki, rozlegającej się w każdym zakątku Centrum Edukacyjnego „Radosna Nowina”, w którym goszczą uczestnicy. Spotkanie daje możliwość – zarówno solistom, jak i całym zespołom – zaprezentowania muzycznych talentów przed szeroką publicznością, a także profesjonalnym jury. Dla osób, które jeszcze nie czują się na siłach, by wystąpić na scenie, przygotowano m.in. warsztaty muzyczne. Uczestnicząc w nich, można szlifować umiejętności wokalne czy instrumentalne.
– „Vincentiana” to raj na ziemi dla każdego miłośnika dobrej muzyki. Nie brakuje na niej koncertów czy też wspólnego śpiewu podczas Eucharystii – zaznacza Julka, członkini zwycięskiego w roku ubiegłym zespołu Bella Voce. Będzie to już piąta „Vincentiana” z jej udziałem. W 33. edycji przeglądu na naszej scenie tradycyjnie już wystąpią zwycięzcy z poprzedniego roku oraz zespół klerycki „Lazaryści”. Kto będzie główną gwiazdą – nadal pozostaje w tajemnicy. W minionych latach byli to m.in.: Sound’n’Grace, Siewcy Lednicy, Arka Noego czy TGD.
Charakterystycznego, zachrypniętego głosu Przemysława Gintrowskiego nie można było pomylić z żadnym innym. I choć - jak sam mówił - był twórcą raczej drugiego niż pierwszego artystycznego obiegu, wielu słuchaczy ceniło go, a bardzo wielu z nas będzie go brakowało
Choć zachrypnięty głos chyba najbardziej kojarzy się i będzie kojarzyć z Przemysławem Gintrowskim, on sam najpewniej czuł się bardziej muzykiem, kompozytorem niż bardem czy pieśniarzem. Komponował dla wielkich piosenkarzy, pieśniarzy, do słów wielkich poetów i do ważnych, ale także popularnych filmów.
Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi
z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.
Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny.
W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego
użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają
ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej
nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.
Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.
Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.