Pius XII był „Schindlerem z Watykanu”, a nie „papieżem Hitlera”
Był „Schindlerem z Watykanu”, a nie „papieżem Hitlera” - tak o Piusie XII mówi włoska reżyserka Liana Marabini, autorka filmu „Shades of Truth”. Jego światowa prapremiera odbędzie się w Rzymie 2 marca, w rocznicę urodzin i wyboru papieża czasów II wojny światowej, oskarżanego o sprzyjanie nazistom.
W filmie, wyprodukowanym przez Condor Pictures we współpracy z Liamar Media World, a kręconym w Rzymie, Asti, Berlinie, Nowym Jorku i Lizbonie, zebrane są nieznane dotychczas świadectwa Żydów uratowanych przez papieża. W maju film ma być przedstawiony na festiwalu w Cannes, a we wrześniu w Filadelfii, z okazji Światowego Spotkania Rodzin z udziałem papieża Franciszka. Po watykańskiej prapremierze, będzie wyświetlany w 335 salach kinowych we Włoszech, 280 we Francji, a także w Belgii, Niemczech, USA, Argentynie, Brazylii, Australii, Hiszpanii i Portugalii, a dopiero potem trafi do telewizji.
Scenariusz, autorstwa samej Marabini, oparty został na dokumentacji historycznej, liczącej ponad 100 tys. stron. Ukazuje ona „ciche działania” Piusa XII na rzecz Żydów, dzięki czemu stał się „Schindlerem z Watykanu”. - Uratował ich od deportacji i śmierci ponad 800 tys. - liczbę imponującą - podkreśla włoska reżyserka. Wyjaśnia, że swe działania papież podejmował w różny sposób: od listownych dyspozycji, dawanych biskupom na całym świecie, w których zalecał kompleksową opiekę nad zagrożonymi Żydami, aż po ukrywanie ich w budynkach kościelnych, także wewnątrz murów Watykanu, a szczególnie w swej letniej rezydencji w Castel Gandolfo. Wolę Piusa XII wykonywały m.in. liczne zgromadzenia zakonne w Rzymie, a także bazyliki papieskie w Wiecznym Mieście, otwierając swe bramy dla zagrożonych Żydów.
Marabini prowadziła swe badania, studiując zastrzeżone dokumenty watykańskie i wysłuchując nieznanych dotychczas świadectw ocalonych. - Konsultowałam setki źródeł historycznych w Watykanie i innych miejscach. Spotykałam ludzi, słuchałam ich świadectw i je rejestrowałam, filmowałam ich gdy wspominali Piusa XII ze łzami w oczach. Wszyscy byli Żydami. Ktoś miał ponad 90 lat, inni byli potomkami, najczęściej dziećmi lub wnukami, Żydów uratowanych przez wielkiego papieża - powiedziała reżyserka włoskiemu dziennikowi „Il fatto quotidiano”.
Gazeta zaznacza, że film może ukazać bezzasadność opinii środowisk żydowskich, oskarżających Piusa XII o to, że był „papieżem Hitlera”, gdyż publicznie milczał nt. prześladowania Żydów.
Nagrodzony w 2002 r. na Festiwalu Filmowym w Niepokalanowie za całokształt dorobku dokumentalnego Krzysztof Żurowski jest przykładem reżysera, który z wyjątkową konsekwencją i wytrwałością realizuje kolejne cele swego powołania artystycznego. Pracując ofiarnie przez wiele już lat, borykając się z trudnościami finansowymi, zawsze był nastawiony na bezinteresowne promowanie wartości chrześcijańskich w mediach elektronicznych.
Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?
Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
W każdej historii narodowej przychodzi taki moment, w którym trzeba spytać: co by zostało z państwa, gdyby nie garstka ludzi, którzy uparcie stoją tam, gdzie powinien stać mur? I czy mur w ogóle jeszcze by istniał? W Polsce takim murem bywała często kobieta – mądra, nieugięta, kierująca się nie kalkulacją, ale sumieniem. Kobieta, która swoje życie złożyła na ołtarzu wspólnoty, choć inni chętnie widzieli w niej jedynie wygodny cel do bicia. Prof. Krystyna Pawłowicz jest jedną z tych postaci: jedna przeciw wielu, spokojne „nie” tam, gdzie większość wolała udawać, że nic się nie dzieje.
W czasach, gdy siła instytucji była podgryzana w białych rękawiczkach przez europejskie centra nacisku, ona powtarzała jedno: polska konstytucja nie jest ozdobą, lecz granicą. Gdy inni w milczeniu przyjmowali coraz odważniejsze próby podporządkowywania polskich instytucji unijnemu „centrum decyzyjnemu”, ona wskazywała na pozatraktatowe ideologie, które wpychano do europejskiego obiegu niczym niechciane domknięcie systemu – bez pytania, bez zgody, bez wzajemności. Za to wszystko zapłaciła cenę, której nikt nie powinien płacić za obronę fundamentów własnego państwa.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.