Reklama

Kroki wiary

Obecność diakonów stałych w kilku diecezjach w Polsce ożywiła i przyspieszyła, a przede wszystkim urealniła dyskusję o tym powołaniu w Kościele w Polsce.
Od 10 lat poznajemy tę sytuację, uczymy się jej, może część osób powie także, że zmagamy się z obecnością diakonów stałych.

Niedziela Ogólnopolska 30/2018, str. 28-29

Archiwum redakcji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszych w Polsce święceń diakonatu stałego żonatemu mężczyźnie udzielił biskup toruński Andrzej Suski 6 czerwca 2008 r. Święcenia w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu przyjął Tomasz Chmielewski. Pojawił się więc w Kościele katolickim w Polsce żonaty duchowny, w stopniu święceń diakonatu, przeznaczony do posługi w diecezji toruńskiej. Obecnie w Kościele w Polsce w 8 archidiecezjach i diecezjach posługuje 29 diakonów stałych. Tylko jeden żyje w stanie bezżennym, wszyscy inni mają rodziny.

Minione 10 lat skłania do refleksji, podsumowań oraz wniosków o obecności powołania i posługi diakonów stałych w Kościele w Polsce. W historię promowania diakonatu stałego w Polsce wpisało się wyjątkowo intensywnie środowisko Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, gdyż to w Bibliotece „Niedzieli” ukazały się fundamentalne publikacje autorstwa ks. Ryszarda Selejdaka związane z historią, formacją, duchowością oraz tożsamością diakonów stałych. To w tej serii zostały zaprezentowane także tomy zawierające dokumenty wydane przez Stolicę Apostolską oraz Episkopat Polski odnoszące się do diakonatu stałego. Przywołane publikacje stanowią podstawową lekturę dla wszystkich zainteresowanych diakonatem stałym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Geneza diakonatu stałego

Reklama

Diakonat stały jako urząd był obecny w Kościele od czasów apostolskich. Jako powołanie, urząd i stała posługa w Kościele Zachodnim zaczął tracić na znaczeniu od IV wieku. Odnowienie diakonatu stałego w Kościele jest związane z decyzjami podjętymi podczas Soboru Watykańskiego II.

W katedrze w Kolonii w 1968 r. pierwszych pięciu żonatych mężczyzn otrzymało święcenia diakonatu. Od tego momentu liczba diakonów stałych w Kościele katolickim zaczęła dynamicznie rosnąć. Obecnie posługuje ich już ponad 46 tys. W Polsce temat wprowadzenia diakonatu stałego po raz pierwszy został wyraźnie podjęty przez ks. prof. Mariana Rechowicza już w 1962 r.

Ożywienie dyskusji wokół potrzeby i możliwości wprowadzenia diakonatu stałego w Kościele w Polsce można śledzić od lat 90. ubiegłego stulecia. W 1998 r. Komisja Episkopatu Polski ds. Duchowieństwa powołała grupę ekspertów, która pod przewodnictwem bp. Teofila Wilskiego zajęła się przygotowaniem materiałów dotyczących kwestii wprowadzenia diakonatu stałego w Kościele w Polsce. Podczas 313. Zebrania Plenarnego KEP w Łowiczu w 2001 r. biskupi przyjęli uchwałę, aby zwrócić się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o pozwolenie na wprowadzenie w Kościele w Polsce diakonatu stałego.

„Wytyczne dotyczące formacji, życia i posługi diakonów stałych w Polsce” zostały przyjęte na 324. sesji plenarnej KEP, która miała miejsce w Warszawie w 2003 r. Wypracowany dokument został przesłany do Watykanu – do Kongregacji Wychowania Katolickiego. Kongregacja zatwierdziła go dekretem w 2004 r.

Reklama

Biskup toruński Andrzej Suski, po zasięgnięciu opinii Rady Kapłańskiej oraz Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej, jako pierwszy biskup diecezjalny w Polsce 6 stycznia 2005 r. wydał dekret wprowadzający diakonat stały w diecezji toruńskiej i powołał do istnienia Ośrodek Formacji Diakonów Stałych z siedzibą w Przysieku k. Torunia.

Nie z powodu braku powołań kapłańskich

W Polsce diakonat stały wprowadzono nie z powodu braku powołań kapłańskich. Biskupi podjęli decyzję o możliwości wprowadzenia tej formy posługi w Polsce w 2001 r. Był to czas, kiedy liczba powołań do kapłaństwa i życia zakonnego była, jak do tej pory, największa w historii Kościoła w Polsce. – Przywrócenie diakonatu stałego nie jest wynikiem mody, kaprysu współczesnych teologów, hierarchów czy nawet braku kapłanów, ale jest przywróceniem trwałego stopnia hierarchicznego. Zanik diakonatu stałego był spowodowany przesłankami czysto ludzkimi, socjologicznymi i ekonomicznymi. Przywrócenie diakonatu stałego jest więc powrotem do poprawności i przejrzystości w działaniu Kościoła jako wspólnoty – podkreśla obecny biskup toruński Wiesław Śmigiel.

Cierpliwie do przodu

Gdy patrzy się na minione lata obecności diakonów stałych w Kościele w Polsce, widać wyraźnie, że czynimy małe, ale konsekwentne kroki do przodu. Można je określić mianem kroków wiary, gdyż często idziemy w nieznane i obawiamy się reakcji otoczenia. Czasami chcielibyśmy bardziej dynamicznych zmian, ale być może w tym czasie są one nie tylko niemożliwe, ale i wręcz niewskazane. Wprowadzanie diakonatu stałego niesie za sobą zmianę mentalności, przyzwyczajeń, tradycji, a tego nie da się zmienić tak szybko.

2018-07-25 11:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: SOP zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi i Belwederem

2025-09-15 20:22

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

pixabay.com

Alarm

Alarm

„Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem” - napisał Tusk na platformie X.

W ubiegłym tygodniu, w nocy z 9 na 10 września, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Te, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

„Silni Polską!” – młodzież, historia i przyszłość Ojczyzny

2025-09-15 20:20

[ TEMATY ]

Instytut Pamięci Narodowej

Silni Polską!

Karol Darmoros / Family News Service

Silni Polską!

Silni Polską!

Historia to nie tylko nauka o przeszłości, ale drogowskaz dla przyszłych pokoleń. Udowodnili to młodzi uczestnicy pierwszej edycji ogólnopolskiego konkursu Instytutu Pamięci Narodowej „Silni Polską!”. Podczas gali finałowej tego projektu wyróżniono 30 najlepszych drużyn z całej Polski. Projekty, słowa i zaangażowanie pokazały, że miłość do Ojczyzny ma wymiar ponadczasowy.

Pamięć jako źródło siły
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję