Reklama

Tajemnica dwóch świętych papieży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy papież może wskazywać swojego następcę? Czy może coś zasugerować kardynałom, którzy będą uczestniczyć w konklawe po jego śmierci? Jest to możliwe. Zawsze w czasach współczesnych było tak, że wśród elektorów nowego papieża znajdowali się zwolennicy jego poprzednika. Żyjący papież nie może, oczywiście, namaścić wybranego kardynała na swego następcę, ale ma do dyspozycji cały arsenał środków, które mogą przyszłym uczestnikom konklawe dać wiele do myślenia, zwłaszcza jeśli myślą o pontyfikacie kontynuacji.

Nigdy się nie dowiemy, czy Paweł VI w rozmowach z kard. Karolem Wojtyłą wyrażał o nim jakieś pochlebne opinie i dziękował za wsparcie, którego ten mu udzielił, zwłaszcza w czasie, gdy był bezpardonowo atakowany – także ad intra – po ogłoszeniu encykliki „Humanae vitae”. Jeśliby nawet tak było, to Karol Wojtyła był człowiekiem zbyt skromnym, żeby opowiadał o tym choćby swoim najbliższym przyjaciołom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zapewne jednak papież Montini komplementował kardynała z Krakowa w swoim najbliższym otoczeniu. Czy widział w nim swego następcę, który kontynuowałby dzieło jego pontyfikatu, czyli wprowadzanie w krwiobieg Kościoła nauczania Soboru Watykańskiego II?

Reklama

Wiedział przecież doskonale, że kard. Wojtyła jest, podobnie jak on, papież, owładnięty „świętą obsesją” realizacji idei soborowych, człowiekiem o niezaprzeczalnych walorach intelektualnych i moralnych. Można przypuszczać, że żywił przekonanie, iż Wojtyła jako papież byłby najodpowiedniejszym kontynuatorem jego dzieła.

W znakomitej książce „Tajemnice konklawe 1978” Jacek Moskwa przytacza ciekawe świadectwo krakowskiego poety i publicysty Marka Skwarnickiego. Po śmierci Jana Pawła I przebywał on akurat w Rzymie na posiedzeniu Papieskiej Rady ds. Świeckich. Zwróciło jego uwagę to, że przedstawicielki włoskiej Akcji Katolickiej odnoszą się do niego ze szczególną sympatią. „Poczułem, że traktują mnie w jakiś szczególny sposób, z tajemniczymi uśmiechami. Nie rozumiałem dlaczego. One natomiast wiedziały, że jednym z kandydatów wskazanych przez Pawła VI był kardynał Wojtyła” – wspominał po latach Skwarnicki. Oczywiście, na takiej przesłance nie można budować hipotezy, że Montini utorował metropolicie krakowskiemu drogę na tron Piotrowy. Niemniej wielu biografów Jana Pawła II uważa, że tak właśnie było. Zaznaczają przy tym, że Paweł VI miał dwóch kandydatów: patriarchę Wenecji kard. Albina Lucianiego i kard. Karola Wojtyłę. W 1972 r. na placu św. Marka w Wenecji, w obecności 20 tys. wiernych, Paweł VI zdjął swoją stułę i założył ją na ramiona zarumienionego z zawstydzenia kard. Lucianiego. W przypadku metropolity krakowskiego takiego spektakularnego wydarzenia nie było.

Reklama

Biografowie Karola Wojtyły wskazują na ciąg zdarzeń: najpierw Paweł VI mianuje Karola Wojtyłę kardynałem, powierza mu ważne funkcje w dykasteriach Kurii Rzymskiej, wreszcie zaprasza metropolitę krakowskiego do wygłoszenia w 1976 r. rekolekcji wielkopostnych dla papieża i Kurii. Wszystkie te czynniki spowodowały, że kard. Wojtyła stał się jeszcze bardziej popularny wśród hierarchów z całego świata i we wpływowym środowisku kurialnym. Paweł VI czuł, że ma w Wojtyle wypróbowanego i godnego zaufania współpracownika.

Teza o wpływie Pawła VI na wybór Jana Pawła II chyba najmocniej wybrzmiewa we wspomnianej książce Jacka Moskwy. Polski pisarz wspiera się opiniami wybitnych włoskich watykanistów i kard. Andrzeja Marii Deskura. Obserwatorzy działalności Stolicy Apostolskiej potrafią „czytać” i wyciągać wnioski z faktów, których laik nie zauważy.

Dziś wiemy, że obu papieży łączy świętość. Dlaczego Jan Paweł II jest święty, wiedzą wszyscy. Pomocą w odkrywaniu świętości Pawła VI może być wydana niedawno przez Znak książka pt. „Czas odwagi. Nieznane listy”, w której papież ten objawia się jako osoba o głębokiej duchowości, przeniknięta na wskroś duchem Bożym.

Zadziwiające jest, że data kanonizacji Pawła VI łączy się z Dniem Papieskim poświęconym Janowi Pawłowi II.

Grzegorz Polak, dziennikarz katolicki, działacz ekumeniczny, popularyzator nauczania papieskiego, członek zespołu scenariuszowego Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, laureat Nagrody TOTUS (2007)

2018-10-16 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy larwy mącznika młynarka będą składnikiem chleba? Szaleństwo UE

2025-01-17 13:43

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Jadwiga Wiśniewska

pl.wikipedia.org

Mącznik młynarek

Mącznik młynarek

Czy larwy mącznika młynarka będą składnikiem naszego codziennego chleba? Komisja Europejska zmierza w kierunku zatwierdzenia proszku z tych owadów jako nowej żywności. Europoseł Jadwiga Wiśniewska, podczas głosowania na komisji ENVI, sprzeciwiła się takiej propozycji.

Projekt decyzji Komisji zakłada wprowadzenie na rynek proszku z larw mącznika żółtego, który miałby być wykorzystywany w wypiekach, makaronach czy produktach ziemniaczanych. Wnioskodawca, firma Nutri’Earth, argumentuje, że nowy składnik to „zrównoważona alternatywa” wzbogacona w witaminę D3 dzięki obróbce UV. Jednak ta propozycja budzi więcej wątpliwości niż korzyści.
CZYTAJ DALEJ

"Tyś Mój" to najnowszy utwór zespołu Pokój i Dobro

2025-01-17 16:58

[ TEMATY ]

muzyka

Pokój i dobro

Materiał prasowy

To piosenka, która powstała w wyniku osobistych przeżyć. Opowiada ona o trudnym doświadczeniu ucieczki w samotność i smutek, które ostatecznie prowadzi donikąd i nie przynosi ukojenia. Najważniejszym przesłaniem tego utworu są słowa, jakie Bóg kieruje do każdego z nas osobiście – Nie lękaj się, bo Cię wykupiłem, wezwałem Cię po imieniu; tyś mój (Iz 43,1).

Tworząc ten utwór i teledysk, chcieliśmy, aby każdy usłyszał głos Boga w swoim sercu, który mówi, że jesteśmy Jego ukochanymi dziećmi. Głęboko wierzymy w to, że życie bez lęku jest możliwe, jeśli zaufamy Ojcu i damy się prowadzić Jego Miłości.
CZYTAJ DALEJ

Autor podręcznika do HIT-u przedstawia 81 historii nawróceń z całego świata

2025-01-17 20:46

[ TEMATY ]

prof. Wojciech Roszkowski

Karol Porwich/Niedziela

Prof. Wojciech Roszkowski

Prof. Wojciech Roszkowski

Wybitny pisarz i naukowiec prof. Wojciech Roszkowski przedstawia w swej kolejnej książce 81 niewiarygodnych historii życiowych ludzi, którzy będąc bardzo daleko od Boga, w ten czy inny sposób znaleźli jednak drogę do Niego.

I tak na przykład poznamy mordercę i gwałciciela, który po dziesięcioleciach więzienia i pokuty odnalazł w sobie wiarę, a żywota dokonał w klasztorze. Albo zobaczymy żołnierza, który w konającym towarzyszu w okopach zauważył twarz Chrystusa. Wzruszy nas męczeństwo młodej Saudyjki, która w surowym środowisku islamskim przyjęła chrzest, za co została zabita, i to przez własnego brata. Każda opowieść jest inna, jedna bardziej niezwykła od drugiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję