Reklama

Kościół

Prezydencka wizyta jak pielgrzymka

Obchody 40. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową miały państwową oprawę na najwyższym szczeblu.
– Panie Prezydencie Rzeczypospolitej, dobrze, że Pan dziś jest tutaj, przy grobie największego z Polaków, bo w Pańskiej osobie Polska przychodzi do św. Jana Pawła II – podkreślił abp Jan Romeo Pawłowski

Niedziela Ogólnopolska 43/2018, str. 4-5

[ TEMATY ]

prezydent

Jakub Szymczuk/KPRP

Zdjęcie archiwalne

Zdjęcie archiwalne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizyta prezydenta RP Andrzeja Dudy w Watykanie miała symboliczny i szczególnie podniosły charakter. Gdy Polska świętuje 100-lecie odzyskania niepodległości, nie mogło w ramach obchodów zabraknąć miejsca na uczczenie św. Jana Pawła II, który jako Polak i głowa Kościoła katolickiego był najważniejszą postacią na naszej drodze do wolności zarówno narodowej, jak i osobistej. – Cieszę się, że taki kraj katolicki jak Polska ma prezydenta, który nie kryje swojej wiary i 16 października br. chciał się modlić przy grobie św. Jana Pawła II – powiedział „Niedzieli” kard. Zenon Grocholewski, watykański purpurat, który przez wiele lat był prefektem Kongregacji Edukacji Katolickiej.

Reklama

40. rocznica wyboru Karola Wojtyły na papieża była ważnym wydarzeniem pod względem zarówno religijnym, jak i państwowym. Przecież 16 października 1978 r. jest jedną z najważniejszych dat w historii Polski. Przypominanie o niej należy się Janowi Pawłowi II oraz Polsce i Polakom. – Tego dnia prezydenta nie mogło zabraknąć przy grobie św. Jana Pawła II. Nie mogło zabraknąć tak ważnego przedstawiciela Rzeczypospolitej – stwierdził min. Adam Kwiatkowski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. – Panu prezydentowi bardzo zależy na pielęgnowaniu naszej tożsamości i tradycji narodowej, a przecież kultywowanie pamięci o Ojcu Świętym jest dbaniem o najszlachetniejszy wymiar naszego narodowego dziedzictwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Testament św. Jana Pawła II

Głównym celem wizyty prezydenta Dudy w Watykanie było uczczenie wydarzenia sprzed 40 lat, a także modlitwa przed grobem św. Jana Pawła II i złożenie wieńca kwiatów w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. – Jest to z jednej strony oficjalna wizyta głowy państwa, a z drugiej – dziękczynna pielgrzymka prezydenta – podkreślił min. Kwiatkowski.

Mszy św., którą koncelebrowało kilkudziesięciu kapłanów i biskupów, przewodniczył kard. Grocholewski. W Eucharystii uczestniczyli pielgrzymi z Polski, Polacy mieszkający we Włoszech oraz siostry zakonne. – Panie Prezydencie Rzeczypospolitej, dobrze, że Pan dziś jest tutaj, przy grobie największego z rodu Polaków, bo w Pańskiej osobie Polska przychodzi do św. Jana Pawła II – podkreślił w homilii abp Jan Romeo Pawłowski, delegat ds. personelu dyplomatycznego w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. – Wobec tego, co dokonuje się w ojczyźnie, wobec skarbu wolności, który został nam dany, wobec rozwoju gospodarczego, który widać gołym okiem, ale także wobec tych wszystkich niemądrych podziałów, kłótni i nieporozumień warto tutaj właśnie przyjść, przyklęknąć i zasłuchać się w słowa Jana Pawła II – kontynuował.

Reklama

Arcybiskup nawiązał do słynnej homilii Jana Pawła II na placu Zwycięstwa w 1979 r., gdy w modlitwie prosił Ducha Świętego o zstąpienie i odmienienie oblicza polskiej ziemi. – To był papieski egzorcyzm, aby przegnać czerwonego diabła – podkreślił abp Pawłowski. Przypomniał on wiele ważnych słów Papieża skierowanych do Polaków. Trzeba narodowego czytania i wprowadzania w życie nauczania Jana Pawła II, w życie Kościoła w Polsce i całego społeczeństwa. – Wracając do Polski, zanieście testament św. Jana Pawła II na 100-lecie odzyskania niepodległości i wolności, która jest nam dana, ale także zadana, by nie zamienić jej w swawolę albo „nowoczesne” zniewolenie – dodał abp Pawłowski.

Franciszek zaproszony do Polski

W czasie oficjalnej wizyty w Watykanie prezydent wraz z małżonką spotkał się z papieżem Franciszkiem. Podczas kilkudziesięciominutowej rozmowy Andrzeja Dudy z Franciszkiem w cztery oczy Ojciec Święty pytał o Polskę i prosił prezydenta, by pozdrowił wszystkich rodaków. Papież z wielką aprobatą mówił również o wsparciu dla rodziny realizowanym przez polskie władze. W rozmowie z Franciszkiem prezydent przypomniał, że w przyszłym roku będzie obchodzona 100. rocznica nawiązania stosunków dyplomatycznych między odrodzoną Polską a Stolicą Apostolską w 1919 r. – Powiedziałem, że bylibyśmy bardzo zaszczyceni, gdyby Ojciec Święty zechciał nas odwiedzić. Papież Franciszek się uśmiechnął i podziękował za zaproszenie. Mam nadzieję, że do takiej wizyty mogłoby dojść i wielu Polaków byłoby szczęśliwych – podkreślił prezydent.

Reklama

Podczas audiencji w Watykanie polska delegacja rozmawiała również o św. Janie Pawle II oraz o przyszłości Europy. Ojciec Święty pytał prezydenta, jak ją postrzega, czy jest szansa, aby Unia Europejska wyszła ze wszystkich kryzysów, w których jest pogrążona. – Mówiłem, że konieczne są zmiana sposobu myślenia i powrót do wartości, z których Unia Europejska wyrosła. Ojciec Święty wspominał kanclerza Niemiec Konrada Adenauera, a ja przywołałem Alcide de Gasperiego, włoskiego premiera, oraz Roberta Schumana, francuskiego szefa dyplomacji. Oni budowali Unię Europejską na wartościach, które wyrosły z pnia judeochrześcijańskiego. To są właśnie te wartości, które legły u podstaw współdziałania narodów, tworzenia wspólnoty, sojuszu, w którym występuje wzajemne zrozumienie co do potrzeb i interesów, a także co do obaw – relacjonował Andrzej Duda. – Niestety, dziś brakuje w Unii Europejskiej partnerstwa i szacunku dla odmienności oraz dziedzictwa poszczególnych państw członkowskich.

Prezydent mówił, że dziedzictwo św. Jana Pawła II jest uniwersalne i ponadczasowe. – Cały czas aktualna jest jego zachęta do tego, aby Polacy nie wyrzekali się swojego dziedzictwa kulturowego, tradycji i byli ludźmi wiary, o głębokich pokładach ducha – podkreślił Andrzej Duda. – Jan Paweł II mówił, żebyśmy wnosili do Europy naszą kulturę, wiarę i wszystko to, co wynika z naszej ponad 1000-letniej tradycji chrześcijańskiej. Musimy dbać o to, co zbudowało nas jako naród i pozwoliło nam przejść przez wszystkie burze historii. Jan Paweł II mówił, że Polska ma wnieść chrześcijańskie dziedzictwo, czyli to, czego Europa dziś się wyrzeka.

Śladami św. Jana Pawła II

Reklama

Od słów Jana Pawła II rozpoczęło się również wystąpienie prezydenta w Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). – Dla każdego Polaka 16 października to bardzo szczególna data z jeszcze jednego powodu – dokładnie 40 lat temu Karol Wojtyła został wybrany na papieża i przyjął imię Jan Paweł II. Ojciec Święty miał bardzo bliskie relacje z FAO przez cały długi pontyfikat. W swoim przesłaniu wygłoszonym z okazji 31. konferencji organizacji w 2001 r. stwierdził, że różnorakie niesprawiedliwości na świecie zamieniają ziemię w pustynię. A najgorszą z niesprawiedliwości jest głód dotykający miliony osób. Taka sytuacja negatywnie wpływa na problematykę pokoju między narodami – podkreślił Andrzej Duda.

Można powiedzieć, że wizyta polskiej delegacji na czele z prezydentem RP była hołdem dla Jana Pawła II, ale także pielgrzymką śladami Papieża Polaka. Prezydent Duda z małżonką nawiedzili również sanktuarium maryjne Mentorella w pobliżu Wiecznego Miasta. Był to ulubiony cel pielgrzymek kard. Wojtyły, a potem papieża.

– To bardzo cenne, że najważniejsza osoba w Polsce tak bardzo podkreśla dziedzictwo św. Jana Pawła II oraz przypomina o chrześcijańskiej tożsamości Europy – powiedział „Niedzieli” kard. Grocholewski.

Niestety, w Polsce prezydent Duda często bywa krytykowany za swoją wiarę i przywiązanie do Kościoła. – Są pewne środowiska, które go za to atakują, ale sądzę, że większość Polaków popiera prezydenta i także jest przywiązana do dziedzictwa św. Jana Pawła II. Świadectwo prezydenta ma wielkie znaczenie, bo przypomina o prawdziwej tożsamości Europy. Musimy sobie wreszcie uświadomić, że UE bez tych wartości po prostu nie przetrwa. Dlatego ten głos z Polski jest dziś tak bardzo ważny – podkreślił kard. Grocholewski.

2018-10-24 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda w Poznaniu: solidarność jest i pozostanie dla Polaków naczelną wartością

[ TEMATY ]

prezydent

Poznań

Andrzej Duda

Jakub Szymczuk/KPRP

"Solidarność była, jest i pozostanie dla nas, Polaków, naczelną wartością zarówno w wewnętrznych stosunkach społecznych, jak i w relacjach z innymi narodami i państwami. Bo solidarność to fundament wolnej Polski" - powiedział prezydent RP Andrzej Duda podczas wystąpienia na forum zebrania plenarnego Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE). w Poznaniu. Obraduje ona od 13 do 16 września pod hasłem "Duch solidarności w Europie".

Prezydent zaznaczył, że Polacy są dumni z przynależności do świata chrześcijańskiego i tego, że od dziesięciu i pół wieku współtworzą cywilizację zachodnią, opartą na wspólnych, uniwersalnych wartościach. Wyznał, że jako katolikowi wiara stanowi inspirację do prowadzenia działalności publicznej – służby na rzecz dobra wspólnego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania. Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali. Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor. Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie. Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca! Z wyrazami szacunku -
CZYTAJ DALEJ

Biskup Maciej Małyga: Sprawa Jezusa z Nazaretu to nie sprawa przeszłości, ale naszego i mojego dzisiaj tu i teraz

2025-04-20 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Biskup Maciej Małyga

Biskup Maciej Małyga

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego jednej z Mszy świętych w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu przewodniczył bp Maciej Małyga. - Dziś dzielimy się naszą wielką radością i wielką nadzieją. Po czterdziestu dniach postu, po Wielkim Tygodniu, jesteśmy w najważniejszym punkcie Triduum Paschalnego. Ten, który był ukrzyżowany - żyje - mówił bp Maciej.

Rozpoczynając homilię hierarcha wskazał, że po zmartwychwstaniu wszystko zaczyna być piękniejsze. - Mamy bardzo pogodny dzień. Mamy Liturgię z jej znakami - Paschałem i czytaniami. Z wodą, która przypomina chrzest. Do wiary zachęca nas Boży Duch, który działa w naszym sercu i nam podpowiada za kim iść i komu wierzyć - mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję