Reklama

Kościół

Kochał Boga, kochał ludzi

Niedziela Ogólnopolska 49/2018, str. 29

[ TEMATY ]

ks. Roman Kotlarz

Archiwum Diecezji Radomskiej

Ks. Roman Kotlarz przy obrazie Matki Bożej

Ks. Roman Kotlarz przy obrazie Matki Bożej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na ten dzień czekało wiele osób modlących się od lat o beatyfikację ks. Romana Kotlarza, nazywanego kapelanem robotników radomskiego Czerwca’76. 1 grudnia 2018 r. po Mszy św. w katedrze w Radomiu rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. Bp Henryk Tomasik, ordynariusz diecezji radomskiej, napisał w edykcie: „Świadomość męczeńskiej śmierci ks. Romana Kotlarza jest bardzo żywa w wielu środowiskach, wśród osób duchownych i świeckich. Jest zestawiana z męczeńską śmiercią bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Wspominał o niej również św. Jan Paweł II na radomskim lotnisku 4 czerwca 1991 r.”.

Jak pisze dalej bp Tomasik, z tych powodów zwrócił się do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych z prośbą o sprawdzenie, czy ze strony Stolicy Apostolskiej nie ma przeszkód, aby rozpocząć proces. Ponieważ 26 października 2018 r. otrzymał odpowiedź pozytywną, wydał postanowienie o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego ks. Romana Kotlarza, który jest ofiarą działań wynikających „z nienawiści do wiary”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W edykcie czytamy: „Na podstawie materiałów zgromadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej można stwierdzić, że działania represyjne wobec ks. Romana Kotlarza prowadziła samodzielna grupa «D» – zakonspirowana komórka operacyjna Służby Bezpieczeństwa, która zajmowała się dezintegracją Kościoła katolickiego w Polsce”.

Ks. Kotlarz w chwili śmierci, 18 sierpnia 1976 r., miał 48 lat. Przyszedł na świat w miejscowości Koniemłoty i od dziecka mówił, że chce zostać kapłanem. Po święceniach kapłańskich służył jako wikariusz w parafiach: Szydłowiec, Żarnów, Koprzywnica, Mirzec, Kunów i Słupia Nowa. Od 1961 r. był proboszczem w parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Pelagowie na przedmieściach Radomia. Mieszkał w drewnianym domku, blisko torów kolejowych, a do szpitala psychiatrycznego w Krychnowicach, gdzie był kapelanem, dojeżdżał na rowerze. Prowadził ascetyczny tryb życia, we wspomnieniach parafian z Pelagowa i wcześniejszych placówek pozostał jako kapłan, który „kochał ludzi”. Cieszył się szacunkiem pracowników i pacjentów szpitala. Jego kazania i działalność były bacznie obserwowane przez funkcjonariuszy SB, a skutkiem wypowiedzi m.in. w obronie krzyża i nauczania religii w szkołach były kierowane do biskupa pisma ówczesnych władz, w których zarzucano ks. Kotlarzowi wypowiadanie „złośliwych dygresji pod adresem obecnego ustroju i władz państwowych”.

Reklama

Kiedy 25 czerwca 1976 r. robotnicy z Radomia wyszli na ulice w proteście przeciwko drastycznym podwyżkom cen żywności, ks. Kotlarz, który tego dnia był w mieście, dołączył do protestujących. Był w sutannie, szedł środkiem ulicy z demonstrantami i, jak zanotował, raz po raz pozdrawiano go słowami: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Dziękujemy księdzu”. Ze stopni kościoła pw. Świętej Trójcy ks. Kotlarz pobłogosławił maszerujących.

Radomski protest został spacyfikowany – na ulice wyjechały oddziały ZOMO, przyszły aresztowania i słynne „ścieżki zdrowia”, które przechodzili zatrzymani, wyrzucenia z pracy.

Ks. Kotlarz, który w swojej parafii odprawiał Msze św. w intencji pokrzywdzonych i potępiał represje, także stał się ofiarą zemsty aparatu władzy. Jak czytamy w edykcie bp. Tomasika: „Do domu ks. Romana Kotlarza kilkakrotnie przyjeżdżali «tajemniczy osobnicy», którzy okrutnie go bili. Nie brakuje relacji opisujących, w jakim stanie znajdował się on po tych «wizytach». W wyniku szykan i pobicia zemdlał podczas sprawowania Mszy świętej. Został następnie przewieziony do szpitala i tam zmarł”.

Pamięć o niezłomnym kapłanie trwa. 3 maja 2009 r. ks. Kotlarz został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W Radomiu przy rondzie, które nosi imię ks. Romana Kotlarza, ustawiono pomnik poświęcony temu kapłanowi. W Pelagowie na plebanii został urządzony dom pamięci, jest też pamiątkowy kamień poświęcony ks. Kotlarzowi. Jego pomnik znajduje się też w Koniemłotach.

Reklama

W październiku br. zakończono zdjęcia do tak bardzo oczekiwanego filmu w reżyserii Jacka Gwizdały pt. „Klecha”. W rolę ks. Kotlarza, który jest głównym bohaterem, wcielił się Mirosław Baka.

To wszystko świadczy, że ks. Roman Kotlarz pozostał w pamięci jako symbol walki robotników o wolność i godność człowieka, a ofiara jego życia nie poszła na marne.

2018-12-05 11:05

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Msza św. w intencji Sługi Bożego Ks. Romana Kotlarza i Jego beatyfikacji

[ TEMATY ]

Msza św.

ks. Roman Kotlarz

Archiwum Diecezji Radomskiej

Ks. Roman Kotlarz przy obrazie Matki Bożej

Ks. Roman Kotlarz przy obrazie Matki Bożej
CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję