Reklama

Kamienna Góra

Ministranckie ferie

Niedziela legnicka 15/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prawdziwa zimowa aura podczas tegorocznych ferii sprzyjała wszystkim, którzy lubią czynnie spędzać wolny czas. My, ministranci z parafii Świętych Piotra i Pawła z Kamiennej Góry, cieszyliśmy się szczególnie ze sprzyjającej pogody, bo już tradycyjnie, po szkolnych zmaganiach czekał nas wyjazd w Sudety, pod opieką ks. Grzegorza Ropiaka oraz mamy jednego z naszych kolegów Marioli Jaciuk. Był on zaplanowany w drugim tygodniu ferii od 10 do 12 lutego.
W tym roku udaliśmy się do Sobieszowa, dzielnicy Jeleniej Góry, ponieważ tam dzięki pomocy ks. Sebastiana Nawrockiego i życzliwości jego parafian mieliśmy zapewnione noclegi w ośrodku wczasowym "Potok" oraz przepyszne obiady przygotowane przez państwa Wesołowskich.
Już od pierwszych chwil wyjazdu cieszyliśmy się doskonałym samopoczuciem i wspaniałym humorem. Zapowiadała się świetna zabawa i mnóstwo przygód. Po dotarciu na miejsce pobytu mieliśmy czas na rozpakowanie a następnie obiad. Zaraz po posiłku postanowiliśmy zrobić rozeznanie w terenie, ubrani więc stosownie wyruszyliśmy turystycznym szlakiem, aby zdobyć pierwszy cel zimowiska - górę Chojnik. Zadanie nie było łatwe, ponieważ szliśmy najtrudniejszym, czarnym szlakiem. Po zdobyciu szczytu i powrocie mieliśmy okazję podziękować Panu Bogu za szczęśliwie przeżyty dzień na wspólnej Eucharystii w kościele parafialnym pw. św. Marcina. Po Mszy św. z wilczym apetytem zabraliśmy się do spożywania kolacji, przygotowanej zresztą wspólnymi siłami pod przewodnictwem Pani Marioli. Wieczorna pora była okazją do wspólnych zabaw, gier oraz podsumowań minionego dnia.
Nazajutrz postanowiliśmy dotrzeć do Szklarskiej Poręby, aby pokonując tamtejsze szlaki, podziwiać przepiękne okolice i zażywać świeżego górskiego powietrza. Miłą niespodziankę sprawiła nam pogoda, gdyż słońce i niewielki mróz dodawały wyjątkowego uroku naszym wędrówkom.
Z kolei trzeci dzień był dla wielu z nas sprawdzianem naszej sprawności fizycznej. Zaopatrzeni w sanki, narty i inne zimowe sprzęty udaliśmy się w stronę pobliskiego wzniesienia, aby tam oddać się zimowym szaleństwom. Były to chwile szczególnie radosne, a przy tym zabawne, gdyż wszystkim towarzyszyła fantazja i pomysłowość w demonstrowaniu coraz to wymyślniejszych technik zjazdowych.
Jednak wszyscy liczymy już dni do wakacji, bo znowu będzie okazja, aby w gronie ministrantów spędzić wolny czas. Pragniemy jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, by ten wyjazd był możliwy i tak wspaniały. Dziękujemy ks. Grzegorzowi Ropiakowi, p. Marioli Jaciuk, ks. Sebastianowi Nawrockiemu i jego parafianom Jerzemu Ciepieli oraz Małgorzacie i Piotrowi Wesołowskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje portierka, ochroniarz w stanie krytycznym

2025-05-07 20:36

[ TEMATY ]

Warszawa

zabójstwo

PAP/PAP

Portierka zaatakowana przez 22-letniego sprawcę na kampusie UW miała ponad 60 lat. Ranny został także ochroniarz, który jest w stanie krytycznym – dowiedziała się PAP.

O godz. 18.40 na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu doszło do wydarzenia o charakterze kryminalnym – powiedział PAP kom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.
CZYTAJ DALEJ

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu

2025-05-08 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu. O miłość zaś trzeba zabiegać. Trzeba o nią prosić i troszczyć się, kiedy zaczyna kiełkować, aby się pięknie i bujnie rozwijała.

Jezus powiedział: «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».
CZYTAJ DALEJ

Co oznaczając łacińskie sformułowania używane podczas konklawe

2025-05-08 16:22

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Od wejścia do Kaplicy Sykstyńskiej po ogłoszenie wyboru z Loggii Błogosławieństw – to język łaciński od wieków wyznacza decydujące momenty wyboru papieża. Jednak w przypadku „imienia papieskiego” nie ma jednej ustalonej formy użycia tego języka.

Podczas gdy przed konklawe kardynałowie zebrani na kongregacjach generalnych korzystają z pomocy tłumaczy symultanicznych swoich języków, to na konklawe i tuż po nim - od „Extra omnes” po „Habemus Papam” – język łaciński ponownie staje się głównym językiem Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję