Reklama

Niedziela w Warszawie

Więcej niż księgarnia

Soboty z Miodową

Każdego dnia książki kupuje tu ponad 200 osób. Ale do Księgarni na Miodowej coraz częściej przychodzi się nie tylko po dobrą literaturę

Niedziela warszawska 7/2019, str. VII

[ TEMATY ]

książka

spotkanie

Archiwum KnM

Wieczór z Tomaszem Sobanią, autorem książek „ Speculo” i „ Nowy świt”

Wieczór z Tomaszem Sobanią, autorem książek „ Speculo” i „ Nowy świt”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tych dniach po raz piąty w naszym kraju obchodzony był Tydzień Małżeństw. Warszawską edycję wydarzenia organizowało Centrum Myśli Jana Pawła II (CMJPII), które zaprosiło mieszkańców stolicy m.in. na spektakl, zajęcia taneczne czy spotkanie z Krzysztofem Zanussim. Jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów opowiadał o małżeństwie w kinie polskim i europejskim.

Zwieńczeniem Tygodnia były warsztaty „Małżeńskie wyzwania – naturalne planowanie rodziny”. Spotkanie razem z CMJPII współorganizowała Księgarnia na Miodowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie tylko książki

Osoby, które 16 lutego ok. godz. 11.00 szukały dobrej książki na Miodowej 17/19 mogły więc natknąć się na małżeństwa zainteresowane tematyką naturalnego planowania rodziny. W księgarni nie brakowało też rodziców z dziećmi. Wszystko dlatego, że w tym samym czasie co warsztaty dla dorosłych na Miodowej odbywały się zajęcia rozwijające dziecięcą wyobraźnię pt. „Zapałkowy zawrót głowy”.

Reklama

– Większość osób kojarzy nas jedynie z książkami religijnymi, naukowymi czy albumami, lecz prawidłowa nazwa firmy to Centrum Duszpasterstwa. Dlatego to, co robiliśmy nigdy nie ograniczało się jedynie do sprzedaży książek. W ofercie zawsze mieliśmy także obrazy, dewocjonalia, ornaty, itd. Teraz jednak poszerzamy działalność m.in. o warsztaty i spotkania – opowiada „Niedzieli” Marta Kordysiewicz, specjalistka ds. promocji w Centrum Duszpasterstwa. A prezes firmy Michał Gołąb podkreśla. – Nowy obszar naszej działalności również mieści się w misji duszpasterskiej ze względu na tematykę organizowanych spotkań.

Nowy cykl wydarzeń zatytułowany „Soboty na Miodowej” rozpoczął się w przeddzień Adwentu. Przez cztery godziny kreatywnej zabawy kilkanaścioro dzieci wykonało adwentowe kalendarze, lampiony oraz malowanki. Z uczestnikami zajęć spotkał się także biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Rafał Markowski.

Pierwsze zajęcia dla dzieci odbyły się na początku grudnia ubiegłego roku. Od tamtej pory najmłodsi jeszcze kilkukrotnie odwiedzali Miodową. Przed Bożym Narodzeniem spotkali się z św. Mikołajem, a zakończoną właśnie przerwę w zajęciach szkolnych rozpoczęli od spotkania „Ferie za pasem”. Gdy dzieci się bawiły, dorośli mogli kupić książki i dzięki temu wziąć udział w konkursie na Biblię Audio Kids, którą nagrali m. in. Jan Englert, Franciszek Pieczka, Jerzy Trela i Adam Woronowicz.

– Część pomysłów na tematykę zajęć dla dzieci wymyślamy sami. Jest to o tyle łatwe, że sami mamy dzieci, a pracę na Miodowej traktujemy jak drugi dom – mówi Marta Kordysiewicz i dodaje. – Inspirują nas także osoby, z którymi się spotykamy. Teraz na przykład zastanawiamy się nad zajęciami skierowanymi na duchowość dzieci. Prosił nas o to znajomy katecheta.

Wystawy i spotkania autorskie

Reklama

Dodatkowa działalność Księgarni na Miodowej nie jest skierowana tylko do dzieci. W grudniu dorośli czytelnicy spotkali się na wieczorze autorskim z Tomaszem Sobanią. Młody pisarz i pasjonat biegania opowiadał o swojej fascynacji pątniczej. A także o tym, dlaczego w ciągu 7. dni przebiegł 300 km na hiszpańskim odcinku Camino de Santiago.

W styczniu na Miodowej odbył się wernisaż prac obrazów Anny Miszalskiej-Gąsienica, która maluje m.in. przydrożne kapliczki. Wystawę zorganizowano wspólnie z Galerią Tess.

– Część osób, która przyszły na spotkanie z artystką nie kryły zaskoczenia, że obok sali z obrazami jest księgarnia. Dzięki wystawie dowiedzieli się o naszej podstawowej działalności, a mamy czym się pochwalić, bo na półkach jest aż 4 tys. tytułów – opowiada nam prezes Gołąb. – Zastanawiamy się czy w przyszłości jednej z sal nie przerobić na kawiarnię literacką, w której można byłoby spokojnie przy kawie przejrzeć interesujące książki oraz spotkać się z ich autorami – dodaje.

Orły księgarstwa

Tworzenie kawiarni i miejsc spotkań literackich, to droga zalecana niezależnym księgarniom. W dzisiejszych czasach zmagają się one bowiem z kilkom wyzwaniami naraz. Z jednej strony jest to kryzys czytelnictwa. Z drugiej, przeniesienie się części zakupów do Internetu. Ale największym wyzwaniem jest konkurencja z wielkimi sieciami księgarskimi, z którymi nawet mniejszym sieciom trudno rywalizować. W Warszawie było to jedną z przyczyną upadku sieci Traffic i Matras oraz kilkunastu księgarni niezależnych.

Na tym tle pozycja katolickiej księgarni wygląda dobrze. Kreatywność, jaką wykazują jej pracownicy docenili ostatnio organizatorzy konkursu „Orły” przyznając Księgarni na Miodowej wyróżnienie „Orła Księgarstwa”. – Cieszymy się, że nasze wysiłki zostały zauważone, ponieważ sami się do tego konkursu nie zgłosiliśmy. Tymczasem okazało się, że wyprzedziliśmy 6 tys. innych firm – mówi prezes Michał Gołąb i podkreśla. – Jednocześnie wiemy, że wyzwań w przyszłości na pewno nam nie zabraknie. Jesteśmy jednak dobrej myśli.

2019-02-13 07:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: Mężczyzna - bohater

Janusz Sukiennik - prawnik, dziennikarz w Polsce i Kanadzie, założyciel Wspólnoty Mężczyzn św.Jana Chrzciciela w Warszawie, obecnie prowadzący męską społeczność terapeutyczną dla uzależnionych, bezdomnych i więźniów "Damy rade!" przy Caritas Polska - będzie gościem Mężczyzn św. Józefa w Krakowie-Podgórzu w środę 15 czerwca.

O godz. 18:30 Msza święta w kościele, po niej spotkanie w Kamieniołomie (Kraków – Podgórze, ul Zamoyskiego 2). Zapraszamy!
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

2025-10-02 20:57

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.

Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję