Reklama

Niedziela Lubelska

Stulecie parafii

Niedziela lubelska 14/2019, str. I

[ TEMATY ]

parafia

Paweł Wysoki

Jubileuszowej Liturgii przewodniczył abp Stanisław Budzik

Jubileuszowej Liturgii przewodniczył abp Stanisław Budzik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kaniem świętowała stulecie powstania. W niedzielę 24 marca jubileuszowym uroczystościom przewodniczył abp Stanisław Budzik.

Okruchy historii

Rzymskokatolicka parafia, erygowana 23 marca 1919 r. przez bp. Mariana Fulmana, powstała na bazie greckokatolickiej wspólnoty, która w Kaniem istniała przed 1875 r. Po kasacie unii utworzono tu parafię prawosławną. Kolejne zmiany przyniosła odzyskana przez Polskę niepodległość. Na ziemiach polskich powstawały nowe instytucje państwowe, organizacje społeczne i szkoły. Na prośbę katolików mieszkających w Kaniem i okolicznych wsiach, komisarz na powiat chełmski zwrócił się do bp. Mariana Leona Fulmana z prośbą o udostępnienie im dawnej cerkwi greckokatolickiej. Niedługo później biskup lubelski utworzył przy niej rzymskokatolicką parafię, wyłaniając jej teren z parafii w pobliskim Pawłowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Matka Boża Kańska

Reklama

Do rozwoju nowej wspólnoty znacznie przyczynili się właściciele ziemscy, Woyciechowscy. Ich syn, inżynier Włodzimierz Woyciechowski, zaprojektował obecny kościół, który w 1938 r. zastąpił pounicką cerkiew. Do nowej, drewnianej świątyni przeniesiono barokowe ołtarze oraz kopię obrazu Matki Bożej Kańskiej. Czczona od wieków przez chrześcijan Wschodu i Zachodu cudowna ikona Maryi z Dzieciątkiem w 1915 r. została wywieziona w głąb Rosji i zaginęła. Mimo to kult Matki Bożej Kańskiej przetrwał wśród miejscowych rodzin, które spieszą do najlepszej z Matek z radościami i troskami. Pod Jej czułym sercem wychował się m.in. Adam Korybut Woroniecki – sługa Boży o. Jacek Woroniecki, dominikanin i rektor KUL w latach 20. XX wieku. – Przepełnia nas Boża radość, że świętujemy jubileusz parafii. Jesteśmy wdzięczni Matce Bożej Kańskiej za wszelkie łaski, jakie wypraszała nam w minionym stuleciu – potwierdzali parafianie.

Ziarenko

Jubileusz zgromadził na dziękczynnej Mszy św. wielu parafian i gości, których powitał proboszcz ks. Roman Knyś. Wśród nich nie zabrakło przedstawicieli władz powiatu i gminy, szkół, domu pomocy społecznej, druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej, sponsorów i darczyńców. W gronie kapłanów znaleźli się dawni duszpasterze z Kaniego, jak i kapłani z dekanatu siedliskiego. Do sprawowania dziękczynnej Liturgii stanęli poprzedni i obecny proboszczowie parafii pw. Świętej Rodziny w Lublinie, w której przez dekadę kapłańską posługę sprawował ks. Knyś. Za 100-lecie parafii dziękowały pochodzące z tej ziemi osoby życie konsekrowanego. – Sto lat w oczach Bożych wydaje się jak małe ziarenko, ale dla człowieka to bardzo dużo. Dziękujemy za nie i prosimy o Boże błogosławieństwo na kolejne lata naszego trwania w Chrystusowym Kościele – mówił Ksiądz Proboszcz.

W mocy krzyża

Reklama

Splendoru obchodom dodali członkowie Bractwa Kurkowego oraz Archidiecezjalny Chór Chłopięco-Męski Pueri Cantores Lublinenses, który śpiewał podczas Mszy św. oraz wystąpił z koncertem muzyki pasyjnej. Jednym z zaprezentowanych utworów była pieśń „In virtuti crucis”, napisana przed 15 laty na święcenia biskupie abp. Stanisława Budzika. – To dobry czas na śpiewanie tej pieśni i wpatrywanie się w krzyż Jezusa Chrystusa. W krzyżu jest nie tylko cierpienie, ale zbawienie i miłości nauka. Krzyż Chrystusa uczy nas, że nie ma miłości bez cierpienia, bez ofiary, bez poświęcenia dla drugiego człowieka. Z takiej miłości ofiarnej wyrasta zbawienie i radość, na takiej miłości możemy budować kolejne stulecia wspólnoty parafialnej – mówił abp Stanisław Budzik.

Wdzięczność Kościoła

Metropolita Lubelski dziękował wiernym i ich 11 dotychczasowym proboszczom za lata wierności Chrystusowi. – Dziękujemy Bogu za 100 lat trwania parafii, za dary Bożej łaski hojnie wylewane w sakramentach Kościoła. Wasi przodkowie zbudowali świątynię, a kolejne pokolenia starały się o to, by była piękna, by była prawdziwym domem Bożym. W niej godnie chwalicie Boga i dziękujecie Mu za dary miłosierdzia; tu tworzycie prawdziwą wspólnotę jednoczącą się wokół Chrystusowego krzyża i ołtarza – mówił abp Stanisław Budzik. Ksiądz Arcybiskup dziękował za pracę wszystkich duszpasterzy w Kaniem, a szczególnie zmarłego przed dwoma laty ks. Stanisława Furlepy i obecnego proboszcza ks. Romana Knysia, gorliwego pasterza wspólnoty parafialnej.

W drodze do nieba

Na kolejne stulecie abp Stanisław Budzik pozostawił wspólnotę parafialną z życzeniem, by nadal była środowiskiem życia sakramentalnego, miejscem ewangelizacji oraz kształtowania dojrzałej wiary; wiary świadomej i konsekwentnie bazującej na osobistym związku z Jezusem Chrystusem, która ostoi się w trudnościach i zmieniających się warunkach społecznych. Podstawowej trosce duszpasterskiej powierzył rodziny, które są „najcenniejszą ostoją wartości, pierwszą i najważniejszą drogą Kościoła, szkołą miłości i wiary, pierwszym seminarium dla budzących się powołań”. Całej wspólnocie zlecił opiekę nad rodzinami wielodzietnymi, osobami ubogimi, chorymi i w podeszłym wieku. – Niech w kolejnym stuleciu Bóg wyciąga miłosierną dłoń nad waszymi rodzinami, niech błogosławi i prowadzi drogami wielkiej i małej ojczyzny do ojczyzny niebieskiej – życzył Pasterz.

2019-04-03 10:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatęsknili za nową świątynią

Parafia pw. Przemienienia Pańskiego w Lublinie podjęła się wielkiego trudu budowy nowego kościoła. 6 sierpnia w uroczystość odpustową dzieło pobłogosławił abp Stanisław Budzik

Wspólnota parafialna z ul. Nadbystrzyckiej na pierwszą Mszę św. sprawowaną w wymarzonej świątyni musi jeszcze trochę poczekać. Do tej pory udało się wyprowadzić mury kościoła nieco ponad pierwszy strop. W przyziemnej części świątyni znajdzie się miejsce na pomieszczenia duszpasterskie. – Dla parafii, która powstała prawie ćwierć wieku temu (w 1990 r.) wybudowana została tymczasowa kaplica, która miała służyć zaledwie kilka lat. Jednak z powodu różnych trudności oczekiwanie na nowy kościół bardzo nam się wydłużyło – mówił ks. Piotr Nowak, proboszcz. – W tym oczekiwaniu jesteśmy trochę podobni do narodu wybranego, wychodzącego z niewoli. Izraelici opuszczający Egipt początkowo byli niewolnikami niezdolnymi do tworzenia jednego narodu, przez wędrówkę zyskali nową świadomość. My też musieliśmy przejść trudną drogę zmagania się z przeciwnościami, aby zatęsknić za nową świątynią. Bogu dzięki za pokonanie trudności, które wydawały się nie do pokonania – podkreślał budowniczy kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo, gdzie spędzi dwa tygodnie

2025-07-06 18:25

[ TEMATY ]

wakacje

urlop

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał w niedzielę po południu do podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, gdzie będzie wypoczywać przez dwa tygodnie, do 20 lipca. Po przyjeździe do miasteczka papież pozdrowił czekających na niego ludzi.

Leon XIV spędzi urlop w Villa Barberini na terenie papieskiej posiadłości, a nie w Pałacu Apostolskim, jak wcześniej Benedykt XVI, Jan Paweł II i inni papieże. Pałac został w 2016 roku zamieniony na muzeum przez Franciszka, który w czasie 12 lat pontyfikatu nigdy tam nie wypoczywał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję