Zamarła cała Francja z wielkim Paryżem, przeraziły się Europa i świat widokiem płonącej katedry Notre Dame – katedry Matki Bożej, Matki Kościoła. Ten pożar nie rozjaśniał Paryża blaskiem, ale niszczył i parzył. Zniszczył wspaniały i jedyny w swoim rodzaju symbol obecności Boga na ziemi najstarszej córy Kościoła – przypomina się tu niezbicie pytanie Jana Pawła II zadane Francuzom: „Francjo, co zrobiłaś ze swoim chrztem?”. Teraz trzeba by je uzupełnić mnożącymi się pytaniami dotyczącymi chrześcijańskiego dziedzictwa Francji, a także Europy.
Niezależnie od przyczyn tej tragedii jest ona pewnym symbolem, który boleśnie dotknął serc milionów ludzi na świecie. Być może pójdzie za tym jakieś otrzeźwienie, które uświadomi nam, co tak naprawdę tracimy – i że tracimy bezpowrotnie. Może też niektórzy zauważą, że Bóg mówi przez znaki i że właśnie ten znak jest dla nas ważnym przypomnieniem tego, iż wszyscy powinniśmy sobie odpowiedzieć na pytanie: Co zrobiliśmy ze swoim chrztem? Być może będzie to początek drogi nawrócenia do Chrystusa...
Katedra Matki Bożej w Paryżu pozostaje żywym świadkiem żyjącego Kościoła. To nie jest tylko zabytek. To nie zabytek stanął w płomieniach, ale żyjący Kościół. To bardzo boli. Ten ból powinien obudzić układy współczulne w Europie i na świecie. I nie chodzi tu tylko o zbiórki pieniędzy. O wiele ważniejsze jest to, by wrócić do istoty rzeczy. Nie zapominajmy, że jesteśmy wielką wspólnotą i że Chrystus zmartwychwstał! Może Wielki Tydzień, który tak tragicznie rozpoczął się w Paryżu, ocali Europę.
Pożar katedry Notre Dame jest dla Europy czytelnym znakiem tego, że chrześcijaństwo nie jest – jak chcieliby europejscy ateiści – czymś mało ważnym, ale pisze wspaniałą, Bożą historię ludzi i narodów.
Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu
Urodził się w Reims 30 kwietnia 1651 r. w podupadłej rodzinie książęcej jako najstarszy z jedenaściorga rodzeństwa. W wieku 27 lat przyjął święcenia kapłańskie.
Trzy lata potem na uniwersytecie w Reims zdobył doktorat z teologii (1680 r.). Zaraz po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem, prowadzonym przez Siostry od Dzieciątka Jezus. Jan postarał się w Rzymie o zatwierdzenie zakonu tychże sióstr. Bardzo bolał nad losem setek sierot, pozbawionych zupełnie pomocy materialnej i duchowej. Gromadził ich na swej plebanii, której część zamienił na internat. Następnie na użytek biednych dzieci oddał swój rodzinny pałac, a za pieniądze parafialne i otrzymane od pewnej zamożnej kobiety zakupił obszerny dom. Ludzie, którzy pomagali Janowi z czasem utworzyli zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkolnych. Za jego początek przyjmuje się datę 24 czerwca 1684 roku. Utworzył wiele typów szkół: podstawowe, wieczorowe, niedzielne, zawodowe, średnie, seminaria nauczycielskie. Nauka w nich odbywała się w języku ojczystym i była bezpłatna. Na polu pedagogiki Jan ma więc poczesne miejsce. W jego szkołach na pierwszym miejscu był język ojczysty, a nie wszechwładna łacina. Zniósł często stosowane w szkołach kary fizyczne W roku 1681 powstała pierwsza szkoła założona przez św. Jana w Reims (1681 r.), kolejna powstała w Paryżu (1688 r.), potem w Lyonie, w Rouen itd. W sto lat potem cała Francja była pokryta szkołami lasaliańskimi. Do rewolucji francuskiej (1789 r.) w samej Francji zgromadzenie miało 126 szkół i ponad 1000 członków. Dzisiaj Bracia Szkolni mają swe szkoły w prawie 90 krajach. Jan de la Salle zostawił po sobie bezcenne pisma. Najwybitniejsze z nich to: „Zasady dobrego wychowania”, które doczekało się ponad 200 wydań; nadto „Rozmyślania”, „Wskazania, jak prowadzić szkoły” i „Obowiązki chrześcijanina”. Bezcenne dla poznania ducha lasaliańskiego są także jego listy. Jan zmarł po krótkiej chorobie 7 kwietnia 1719 r. Beatyfikował go Leon XIII w 1888 r. On też wyniósł go uroczyście do chwały świętych w roku 1900. Pius XII ogłosił św. Jana de la Salle patronem nauczycieli katolickich (1950 r.). Ciało św. Jana, zbezczeszczone w czasie rewolucji francuskiej w roku 1793, dla bezpieczeństwa przeniesiono do Belgii, a w roku 1937 złożono przy domu generalnym zakonu w Rzymie.
Przed kanonizacją bł. Carlo Acutisa, zaplanowaną na 27 kwietnia w Rymie, powstał film „Chłopiec z Mediolanu”, który przedstawia przyszłego świętego oczami jego matki, nauczyciela oraz lekarza. Film opowiada o głębokiej duchowości chłopca, okazuje się również, że powszechny obraz „bożego influencera” wykracza znacznie poza powszechną wiedzę o nim.
„Święty w trampkach”, „boży influencer”, to tytuły, jakie często pojawiają się w przekazach medialnych na temat błogosławionego Carlo Acutisa. Historia chłopca, który zmarł w wieku 15 lat i został pochowany w swojej bluzie i trampkacj w Asyżu, pociąga współczesnych, jest zarazem bardziej niezwykłą i głeboka niż jego obraz zapisany w powszechnej świadomości.
Dwa koncerty dla chorego na dystrofię mięśniową Duchenne’a łodzianina Bruna
odbyły się na Uniwersytecie Medycznym i w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej w
Łodzi.
Obydwa koncerty muzyczne to wyraz potrzeby serca dla niespełna sześcioletniego
łodzianina – Bruno Osłowskiego, który walczy z dystrofią mięśniową Duchenne’a.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.