Reklama

Niedziela Przemyska

W mocy Bożego Ducha

Silni mocą Ducha

Z ks. Marcinem Koperskim, moderatorem diecezjalnym Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Przemyskiej, rozmawia ks. Zbigniew Suchy (cz. 2)

Niedziela przemyska 17/2019, str. 6

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Archiwum ks. M. Koperskiego

Ks. Marcin Koperski

Ks. Marcin Koperski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ZBIGNIEW SUCHY: – Wiemy już, za co jest Ksiądz wdzięczny młodzieży. Porozmawiajmy teraz o tym, o co chciałby Ksiądz poprosić młodych.

KS. MARCIN KOPERSKI: – Pierwszą rzeczą, o którą chciałbym ich poprosić, jest to, żeby cały czas szukali, żeby się nie poddawali, szczególnie wtedy, kiedy wzrastają w nich wątpliwości dotyczące wiary, kiedy trudno im odnaleźć sens sakramentów, szczególnie pokuty i Eucharystii, z którymi czasem miewają pewne problemy. Druga rzecz to prośba o to, żeby mieli w sobie wyrozumiałość dla Kościoła, dla wspólnoty, dla nas, księży. Chciałbym, żeby spróbowali zrozumieć, że jesteśmy ludźmi. Ja co prawda nigdy nie miałem takiego doświadczenia, ale wiemy doskonale, że niejednokrotnie jest problem z takim zrozumieniem słabości przestrzeni Kościoła, zrozumienia, że każdy z nas jest człowiekiem i popełnia błędy. Oni czasami tych błędów nie potrafią tak łatwo wybaczyć. Ale myślę, że to nie jest tylko problem młodzieży, ale także wielu dorosłych.

– Za co chciałby ich Ksiądz przeprosić, w imieniu własnym i w imieniu nas wszystkich?

Reklama

– Chciałbym przeprosić za brak autentyczności i za brak poważnego podejścia do nich. Chciałbym, żeby katecheza w naszym wykonaniu była poważnie i profesjonalnie potraktowana, bo idziemy tam nie po to, żeby „zaliczyć” godzinę lekcyjną, ale żeby przybliżyć Boga do człowieka i człowieka do Boga. Musimy poważnie potraktować młodych ludzi. Oni są inteligentni i doskonale widzą, kto jak jest przygotowany. Chciałbym też przeprosić za naszą pychę. Często trudno nam się jest przyznać do tego, że czegoś zwyczajnie nie wiemy i że nie znamy odpowiedzi na każde pytania. Kiedy czegoś nie wiemy, to powinniśmy mieć odwagę, żeby powiedzieć: „Nie wiem, sprawdzę to i następnym razem wyjaśnię to lepiej”. Czasem brakuje nam takiej pokory i boimy się przyznać do niewiedzy.

– To, co mnie wzruszyło, kiedy pomagałem w spowiedzi rekolekcyjnej młodzieży, to widok wielu młodych przy Księdza konfesjonale. Myślę, że to ważny znak, że młodzież chce przychodzić do kogoś, kogo zna, kogo się nie boi, komu ufa.

– Tak, to prawda. To jest aspekt, który obserwowałem też na Zachodzie, mając do czynienia z poradnictwem duchowym. Spotkałem się tam z doświadczeniem takiej spowiedzi, która miała miejsce w mojej przyjacielskiej relacji do wielu osób, także młodych. Tym osobom, z którymi się przyjaźniłem, łatwiej było się otworzyć na spowiedź. Myślę, że jest to dowód pewnej dojrzałości w zrozumieniu tego sakramentu i rozpoznaniu naszej roli w tym szczególnym momencie. Czasami boimy się pójść do kogoś, kogo znamy, bo obawiamy się, co on sobie o nas pomyśli. A tymczasem w sakramencie spowiedzi nasze osobiste relacje zawsze schodzą na dalszy plan. W przygotowaniu do tego sakramentu podczas katechezy kładę duży nacisk na głębokie rozumienie istoty pokuty i Eucharystii. Nie mam tu poczucia straty czasu, nawet jeśli poświęcę wiele godzin na to, żeby bardzo jasno pokazać młodym ludziom ich znaczenie. Uważam, że te sakramenty powinny być przez nich naprawdę głęboko poznane, po to żeby zrozumieli ich sens, i żeby z nich dobrze i mądrze korzystali. Mam nadzieję, że także dzięki temu jest im łatwiej dobrze je przeżywać. W tym roku w naszej szkole, w I Liceum Ogólnokształcącym, gdzie razem z ks. Piotrem Obłaskim uczymy, zaproponowaliśmy młodzieży inicjatywę spowiedzi w szkole. Jesteśmy do dyspozycji – w pewnych określonych godzinach, kiedy mamy okienka oraz na dłuższych przerwach – dla tych, którzy z różnych powodów nie są w stanie przyjść do kościoła, żeby skorzystać z tego sakramentu. Widzimy, że spotkało się to z bardzo dobrym przyjęciem i mamy nadzieję, że przyniesie dobre owoce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-04-24 09:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oazy w życiu pustyni

W Kościele od pewnego czasu mówimy o ruchu oazowym. Oazy to obfitujące w roślinność miejsca na pustyni, dzięki obecności tam źródlanej wody. Transponując to określenie na płaszczyznę społeczną, powiemy, że są to miejsca, w których można znaleźć bezpieczeństwo, spokój i ład, miejsca wyróżniające się dobrem

W Kościele katolickim w Polsce ruch oazowy, mający na celu pogłębianie wiary i życia Ewangelią, zaszczepił sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. Oazowe zasady zostały przyjęte szczególnie przez ludzi młodych, ale także przez małżeństwa, rodziny, grupy przyjaciół, którzy na serio chcą traktować Pana Boga.
CZYTAJ DALEJ

Ktoś podszywa się pod kard. Grzegorza Rysia. Kuria ostrzega

Na Facebooku pojawił się profil o nazwie "Grzegorz Wojciech Ryś", który podszywa się pod ks. kardynała Grzegorza Rysia - poinformowała w sobotę Archidiecezja Łódzka. To już kolejna próba wykorzystania wizerunku metropolity łódzkiego w internecie - bez jego wiedzy i zgody.

"Na Facebooku pojawił się profil o nazwie +Grzegorz Wojciech Ryś+, który podszywa się pod ks. kardynała Grzegorza Rysia. Informujemy, że kard. Grzegorz Ryś nie prowadzi prywatnego profilu na Facebooku, a wspomniana strona nie jest przez niego autoryzowana ani administrowana. Prosimy o zgłaszanie tego profilu do Facebooka, aby zapobiec dezinformacji i ewentualnym nadużyciom" - ogłosiła w sobotę wieczorem Archidiecezja Łódzka w swoich mediach społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ

Lourdes: rekordowa pielgrzymka paryskich licealistów, zabrakło miejsc noclegowych

2025-04-13 19:09

[ TEMATY ]

Lourdes

Paryż

licealiści

miejsca noclegowe

Adobe.Stock

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Sanktuarium w Lourdes okazało się za małe, by pomieścić wszystkich licealistów z regionu paryskiego, którzy chcieli wziąć udział w rozpoczętej wczoraj pielgrzymce Frat 2025. Gdyby bazylika św. Piusa X była większa, gdyby w Lourdes było więcej miejsc noclegowych, mogłoby przyjechać co najmniej 15 tys. samej młodzieży, a tak jest nas 13,5 tys., młodzieży i ich opiekunów – mówi ks. Gaultier de Chaillé organizator pielgrzymki. Dla porównania podaje, że w poprzednich edycjach Frat brało udział ok. 10 tys.

Młodzi wracają do kościoła
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję