Relacja Nowego Testamentu o Zesłaniu Ducha Świętego i Jego posłannictwie – zdaniem kard. Josepha Ratzingera – sugeruje, że i dzisiaj „istotną cechą ludzkości jest jej rozdarcie, które sprawia, że człowiek nie rozumie ani Boga, ani świata, ani drugiego człowieka, ani samego siebie” (por. „Służyć prawdzie”, Poznań 1983, s.137). Potwierdza to nasza codzienność: nikt z nas nie próbuje określać siebie jako „zwartego monolitu” czy „doskonałej jedności”. Wszelka forma tej jedności jest ciągle zniekształcana i „rozbijana” grzechem, i związanym z nim egoizmem. Dlatego też bardzo pouczający pozostaje dla nas przykład Jezusowej modlitwy – „jedność” występuje w niej jako „dar”, który przez Ducha Świętego ma być dany uczniom. To właśnie dzięki działaniu Ducha Świętego została stworzona wspólnota, „w której jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli” (por. Dz 4, 32). Jedność uczniów i wyznawców Jezusa była jednym z najbardziej wiarygodnych „znaków” wobec świata.
Równocześnie doświadczamy, że „jedność” – będąc darem Bożym – pozostaje wciąż wartością, o którą trzeba zmagać się każdego dnia. Dar ten bowiem „przechowujemy w naczyniach glinianych, aby z Boga była moc, a nie z nas” (por. 2 Kor 4, 7). Dlatego też „dar jedności” zagrożony jest z dwóch stron: wewnętrznie – przez samego człowieka, jego „ciało i krew”, oraz zewnętrznie – przez realia otaczającego świata. Potrzeba więc, abyśmy za przykładem Apostołów otwierali się przez modlitwę na obecność Ducha Świętego i pozwolili obdarować się Jego łaską. Ten proces modlitewnego oczekiwania na dary Ducha Świętego to uprzedzająca wiarę łaska, wypływająca z tajemnicy Krzyża i Zmartwychwstania. Mamy tego dowód w dzisiejszej Liturgii Słowa: bez zrozumienia miłości Chrystusa i odpowiedzi przez wiarę w Niego „Prawo i jego litera” nakaże dźwigać ciężary trudne do uniesienia, a w sumie „niekonieczne” (por. Dz 15, 28).
Dużo się pisze o zagrożeniach ekologicznych, które są „tragicznym wynikiem” błędów i grzechów naszej cywilizacji, natomiast wciąż za mało mówimy i piszemy o „zagrożeniach odśrodkowych”, płynących z serca człowieka godzącego się na swoją klęskę i odpowiadającego rozłamem, beznadzieją i nienawiścią. Odpowiedź wiary na ten rodzaj zagrożeń serca ludzkiego może i powinna być następująca: „Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14, 26).
14 nowych kapłanów ma archidiecezja warszawska. Święceń kapłańskich udzielił im 31 maja w katedrze św. Jana Prymas Polski kard. Józef Glemp. 3 neoprezbiterów pochodzi z seminarium
misyjnego "Redemptoris Mater".
Uroczysta liturgia święceń zgromadziła w katedrze liczne grono wiernych: rodzin, przyjaciół i znajomych neoprezbiterów. Eucharystii przewodniczył kard. Glemp w koncelebrze
z rektorem Metropolitalnego Seminarium Duchownego Archidiecezji Warszawskiej ks. prał. Krzysztofem Pawliną, rektorem Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego "Redemptoris Mater" ks. kan. Alojzij
Oberstarem oraz licznym gronem duchowieństwa, wśród którego obecni byli kapłani z rodzinnych parafii neoprezbiterów.
Po liturgii słowa ks. rektor Krzysztof Pawlina w imieniu wspólnoty Kościoła poprosił kard. Glempa o wyświęcenie na kapłanów przedstawionych kandydatów. Zaświadczył także o ich
godności do przyjęcia tego urzędu.
W słowie pasterskim kard. Glemp wskazał na zadania stojące przed nowymi kapłanami. W ścisłej łączności z biskupem będą pełnili urząd posługiwania nauczycielskiego. - Wszystkim
głoście Słowo Boże, które sami z radością przyjęliście - mówił Kardynał - rozważajcie Prawo Boże, wierzcie w to, co przeczytacie i pełnijcie to, czego sami będziecie nauczać.
Prymas wspomniał także swojego poprzednika - kard. Wyszyńskiego, który w pewnym momencie twardo powiedział władzy "non possumus". - Ale tego "non possumus" nie można rozciągać na całe życie
Prymasa Tysiąclecia. On to powiedział raz władzy, która popełniła błąd, ale wobec Boga i Kościoła zawsze mówił "possumus" - "możemy". Przed wami, drodzy neoprezbiterzy, stoją duże trudności.
Ale musimy powiedzieć: możemy im podołać. Czy np. możemy zaradzić bezrobociu? Co prawda nie w naszej mocy jest tworzenie nowych miejsc pracy, ale musimy powiedzieć, że dołożymy wszystkich starań,
aby pomóc ludziom - mówił kard. Glemp.
Po tych słowach kandydaci do święceń, wobec Pasterza diecezji i ludu, wyrazili gotowość do przyjęcia święceń, wraz ze wszystkimi obowiązkami z tego wynikającymi. Następnie
każdy z nich podszedł do kard. Glempa, przyrzekając jemu i jego następcom cześć i posłuszeństwo. Potem wszyscy kandydaci podczas Litanii do Wszystkich Świętych leżeli
krzyżem przed ołtarzem. Sam moment sakramentu święceń polegał na nałożeniu rąk przez Kardynała na głowę wyświęcanego. Towarzyszyła temu specjalna modlitwa konsekracyjna, będąca prośbą do Boga o wylanie
Ducha Świętego i udzielenie Jego darów dostosowanych do posługi w stopniu prezbiteratu. Potem każdemu wyświęcanemu zostały wręczone stuły i ornaty. Obrzęd święceń dopełniło
namaszczenie olejem świętym rąk, przekazanie kielicha i pateny z hostią. Teraz już nowi kapłani razem ze swoim Ordynariuszem mogli celebrować pierwszą w życiu
Mszę św.
Święcenia prezbiteratu 31 maja przyjęli diakoni: Paweł Białkowski, Piotr Celejewski, Marek Chróścik, Maciej Czapliński, Jacek Fijałkowski, Grzegorz Kaszewski, Jacek Laskowski, Przemysław Ligenza,
Robert Skrzypek, Cezary Smuniewski, Robert Walantyk, Paweł Andrzejevski, Zbigniew Jędrzejczyk, Marcos Andre Nascimento Silva. Wszyscy ukończyli studia na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie
i zdobyli formację w Metropolitalnym Seminarium Duchownym Archidiecezji Warszawskiej. Ponadto 3 z nich zdobyło formację w Archidiecezjalnym Seminarium Misyjnym
"Redemptoris Mater". Wszyscy będą pełnić teraz swoją posługę kapłańską w archidiecezji warszawskiej.
1 czerwca w Katedrze Polowej Wojska Polskiego bp Sławoj Leszek Głódź udzielił święceń kapłańskich trzem diakonom pochodzącym z Ordynariatu Polowego. Święcenia prezbiteratu przyjęli:
Stanisław Garbacik, Rafał Kapron i Kryspin Rak.
Amerykański atak na trzy obiekty nuklearne w Iranie był niezwykłym sukcesem - ocenił minister obrony USA Pete Hegseth na briefingu prasowym w niedzielę. "Zniszczyliśmy irański program nuklearny" - oznajmił.
Prezydent USA Donald Trump od ponad 10 lat powtarzał, że Iran nie może mieć broni nuklearnej, i dzięki jego decyzji irańskie ambicje nuklearne zostały przekreślone - powiedział szef Pentagonu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.