W pierwszą niedzielę maja strażacy spotkali się w sanktuarium Matki Bożej w Kalwarii Pacławskiej, zaś tydzień później w Nowinach Horynieckich. Na wspólną modlitwę przybyły poczty sztandarowe, strażacy w galowych mundurach, ich rodziny, kuracjusze, zaproszeni goście, parafianie. Uroczystość w Nowinach Horynieckich uświetniła orkiestra dęta Towarzystwa Muzycznego w Lubaczowie pod batutą Piotra Tabaczka. Eucharystii przewodniczył gwardian, o. Waldemar Czerwonka, gospodarz tego miejsca, proboszcz franciszkańskiej parafii w Horyńcu-Zdroju. Homilię wygłosił kapelan strażaków ziemi lubaczowskiej, proboszcz parafii w Młodowie ks. Sławomir Szewczak. Wiele uwagi poświęcił ochronie życia ludzkiego. – Wszyscy jesteśmy powołani, by je szanować, troszczyć się o nie. Życie jest darem i zadaniem. Dla wierzących życie ludzkie jest w ręku Boga. Wasza strażacka służba jest konkretną odpowiedzią na to ludzkie wołanie o pomoc. Podążacie za głosem ludzkich lęków i obaw, nadal dbajcie o życie ludzkie i ratowanie mienia – mówił kapelan strażaków.
Uroczysta zbiórka
Reklama
Po Eucharystii strażacy ochotnicy udali się samochodami do Horyńca-Zdroju. Przy remizie strażackiej ustawili się w szyk marszowy i przeszli do parku zdrojowego na uroczystą zbiórkę. Po odegraniu hymnu państwowego przystąpiono do wręczenia odznaczeń przyznanych uchwałą Prezydium Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej Województwa Podkarpackiego. Złotym medalem „Za Zasługi dla Pożarnictwa” wyróżniono Tomasza Chromińskiego, srebrnym medalem – Andrzeja Horajskiego z OSP w Cewkowie i Daniela Ważnego z OSP w Nowym Siole, a brązowym medalem Krzysztofa Kubalę i Przemysława Pytel (obaj OSP Oleszyce). Brązowy medal „Za Zasługi dla Pożarnictwa” za wieloletnią i ofiarną działalność w ochronie przeciwpożarowej dla dobra społeczeństwa otrzymało Nadleśnictwo Oleszyce. Władze powiatowe OSP nadały odznakę „Wzorowy Strażak” dla Jerzego Małeckiego z OSP w Starym Dzikowie.
– Niedawno obchodziliśmy 20-lecie powstania powiatu lubaczowskiego. Również od 20 lat spotykamy się na Powiatowym Święcie Strażaka. Mieszkam blisko remizy strażackiej i słyszę, ile razy syrena wzywa strażaków do wyjazdów, do niesienia pomocy potrzebującym. Podczas wichur kilka razy dziennie. Straże przygotowane są do wszystkich zdarzeń, od likwidacji gniazd os i szerszeni poprzez wypadki drogowe, powodzie, wichury, zabezpieczenie porządku podczas uroczystości religijnych, patriotycznych, kulturalnych, rozrywkowych, po pożary. W naszym powiecie możemy czuć się bezpiecznie, bo mamy dobrze zorganizowaną ochronę przeciwpożarową. Na was strażacy możemy liczyć w potrzebie. Za to wszystko serdecznie dziękuję. Życzę tyle wyjazdów i tyle powrotów, by nikt w czasie akcji ratowniczej nie ucierpiał na zdrowiu – powiedział prezes Oddziału Powiatowego OSP w Lubaczowie Józef Michalik.
Podziękowania za służbę strażakom i życzenia złożyli: poseł na Sejm RP Mieczysław Kasprzak, poseł do Parlamentu Europejskiego Czesław Siekierski, wicestarosta lubaczowski Paweł Głaz i wójt gminy Horyniec Zdrój Robert Serkis. Orkiestra dęta odegrała hymn strażacki, odprowadzono sztandary i rozpoczął się piknik. Poczęstowano smacznym bigosem, grała i śpiewała kapela Jasia Tabaczka.
Nie każda parafia może się poszczycić proboszczem, który ma w sobie dwie pasje – najpierw kapłaństwo, a potem bycie strażakiem. Takie szczęście mają wierni w parafii Trójcy Przenajświętszej w Myszkowie-Nowej Wsi. Parafia obchodziła niedawno 40-lecie swojego istnienia. Zakładał ją nieżyjący już ks. Zenon Szymoniak. W latach 1976-85 był tu wikariat terenowy parafii Żarki Miasto. A że do Żarek było ponad 7 kilometrów, ksiądz przyjeżdżał z Mszą św. do Nowej Wsi i odprawiał w kaplicy św. Izydora. Z budowaniem kościoła było różnie. Jak wiele świątyń, tak i ta powstawała bez aprobaty władz komunistycznych. Nic więc dziwnego, że przez jakiś czas mężczyźni budowali kościół nocą, a kobiety w dzień pilnowały budowy, żeby ktoś złośliwy nie zniszczył powstającego dzieła. Od 10 lat proboszczuje tu ks. Jacek Kołodziejczyk. Stara się duszpasterzować najgorliwiej, jak potrafi. Widać to po zadbanym i ukwieconym otoczeniu kościoła, odnowionej plebanii. Ksiądz proboszcz z nieukrywaną satysfakcją pokazuje prezbiterium, w którego centrum widnieje płaskorzeźba Trójcy Świętej, dokładnie taka sama, jaka wieńczy wielki ołtarz w archikatedrze częstochowskiej. Księdza proboszcza można jednak spotkać nie tylko przy ołtarzu czy w okolicach kościoła, ale również w remizie strażackiej i za kółkiem strażackiego wozu gaśniczego OSP w Nowej Wsi. Ks. Jacek to nie tylko kapelan jednostek OSP w Myszkowie, ale strażak z krwi i kości. – Żeby być strażakiem, musiałem zrobić nie tylko prawo jazdy kategorii „C”, ale też ukończyć wszystkie kursy sprawnościowe i ratownictwa medycznego – uświadamia nam swoją drogę do służby. – Dziś normalnie jeżdżę ze strażakami do pożarów i zabezpieczenia wypadków drogowych. Zawsze jednak pamiętam, że najpierw jestem księdzem, a potem strażakiem. Nigdy nie zawaliłem odprawiania Mszy św. Jak już jest bardzo trudna sytuacja i nie ma kto kierować samochodem strażackim, szukam księdza na zastępstwo. W akcji ludzie rzadko mnie rozpoznają, bo to nie czas, żeby przyglądać się ludziom, ale zdarza mi się usłyszeć okrzyk zdziwienia: „Ty, zobacz, ten strażak to chyba nasz ksiądz!”. Myślę, że to też ma swoje znaczenie, że jestem jednym z ponad 40 strażaków w Myszkowie-Nowej Wsi. Przecież jestem też z nimi jako ksiądz, a oni, oprócz tego, że są strażakami, ze swoimi rodzinami należą do naszej parafii. Jesteśmy więc jedną rodziną – opowiada ks. Jacek Kołodziejczyk.
Są takie momenty w życiu publicznym, kiedy hipokryzja osiąga poziom trudny do przełknięcia nawet przez najtwardszego obywatela. Gdy prezes Iustitii — Bartłomiej Przymusiński — z powagą stwierdza, że „na koniec dnia to przecież w obywateli najbardziej uderza bałagan, który mamy w wymiarze sprawiedliwości”, nie sposób nie odczuć niemierzonej ironii. Bo to właśnie środowisko, którego jest prominentnym przedstawicielem, ten bałagan z premedytacją stworzyło.
Od 2016 roku, kiedy demokratyczne wybory wyniosły do władzy formację polityczną, której „nie należało” się zwycięstwo, część sędziów otwarcie wypowiedziała państwu nieformalny posłuch. W maskach o obronie „wartości”, „praworządności” i „standardów europejskich”, a tak naprawdę — politycznych sympatii i uprzedzeń — zaczęli sabotować system, w którym przecież sami funkcjonowali i państwo, którego są obywateli. Uznali, że demokracja jest wtedy, kiedy rządzą nami, a prawo obowiązuje tylko wtedy, gdy my je stanowimy. Skoro władzę ustawodawczą przejęli „ci źli”, a prezydent nie nosi odpowiedniego światopoglądowego garnituru, to nie obowiązuje już ich ani Konstytucja, ani ustawy, ani zdrowy rozsądek.
Ksiądz John Bashobora po raz kolejny odwiedził naszą diecezję
Do Wrocławia przyjedzie o. John Bashobora - katolicki kapłan z Ugandy, który jest znany ze swej posługi na całym świecie. Spotkanie odbędzie się 24 lipca br. o godz.17:00 w kościele pw. NMP na Piasku. To właśnie wtedy duchowny z Afryki będzie sprawował Eucharystię.
Po Eucharystii Ojciec Bashobora wygłosi naukę, a następnie poprowadzi modlitwę o uzdrowienie. Wiele osób w Polsce i na całym świecie świadczą o przemieniającej sile jego posługi - mówi ks. Michał Marciniak, wikariusz parafii, dodając: - Ojciec John Bashobora przyjeżdża do Polski od ponad piętnastu lat. W tym czasie prowadził liczne rekolekcje i spotkania modlitewne w największych miastach kraju. W 2013 roku jego modlitwa zgromadziła na Stadionie Narodowym w Warszawie około 50 tysięcy osób. Wierni przychodzą, by pogłębić swoją wiarę, doświadczyć Bożej obecności i zawierzyć swoje życie Jezusowi Chrystusowi.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.