Reklama

Rodzina

porządki w torebce

Nieoczywiste sposoby na upał

Niedziela Ogólnopolska 27/2019, str. 50

[ TEMATY ]

porady

©New Africa – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy wiedzą, że podczas upałów trzeba pić dużo niegazowanej wody. Liczą się jednak nie tylko ilość płynów, ale również sposób ich przyjmowania. Najbardziej efektywnie nawadniamy organizm wtedy, kiedy często pijemy wodę małymi łykami. Jeśli dużo pijemy i dużo się pocimy, tracimy też duże ilości soli mineralnych i możemy mieć męczące wrażenie, że woda nie gasi nam pragnienia. W takiej sytuacji warto dodać do wody trochę soku (np. z cytryny, limonki albo innych owoców) lub szczyptę soli kuchennej. Jeśli mamy mało napoju albo chcemy z innego powodu ograniczyć picie, możemy „oszukać” organizm, przetrzymując płyn w ustach przed połknięciem – wtedy błony śluzowe się nawodnią i dadzą nam poczucie napojenia.

Najlepszy strój na upał to spodenki i bluzka na ramiączkach? Ależ skąd! Lepsze są dłuższe stroje, uszyte z cienkich, przewiewnych, naturalnych materiałów. Chronią one skórę przed oparzeniem słonecznym i stanowią dla organizmu barierę przed utratą wilgoci. Przede wszystkim trzeba chronić głowę i kark, przydadzą się więc jasny kapelusz z rondem albo czapka z tzw. welonem, zakrywającym szyję. Jeśli chcemy się schłodzić kąpielą w jeziorze, morzu albo pod prysznicem, pamiętajmy, że największą ulgę przyniesie nam zanurzenie się w wodzie razem z głową. Kiedy nie możemy sobie akurat pozwolić na kąpiel, możemy zmoczyć samą głowę. Jeżeli ktoś nie musi układać włosów po umyciu, może w upalny dzień dla ochłody zrezygnować z ich suszenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hindusi w gorące dni jedzą pikantne potrawy, a Beduini piją gorącą herbatę. Nie do końca wiadomo, dlaczego pomaga im to znosić upały, ale może warto spróbować tych sposobów? Picie schłodzonych napojów i jedzenie lodów, choć początkowo bardzo miłe, daje znacznie mniejszy efekt chłodzący, niż się wydaje, a niejednego przyprawiło o wakacyjną anginę.

Na pewno trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że podczas upałów ogromne znaczenie dla naszego samopoczucia ma dieta. Owoce i warzywa, zwłaszcza te soczyste (np. pomidory, ogórki, jabłka, arbuzy), nawadniają organizm i dostarczają mu soli mineralnych, nie obciążając układu trawiennego. Jeżeli chcemy sobie zaszkodzić – jedzmy latem tłuste, ciężkie potrawy, popijajmy je alkoholem i zagryzajmy słodyczami.

2019-07-03 08:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolacja z resztek

Niedziela Ogólnopolska 2/2018, str. 48

[ TEMATY ]

porady

Daria-Yakovleva/pixabay.com

Po obiedzie zostało kilka ugotowanych ziemniaków, garść kaszy albo jeden kotlet. Co z tym zrobić? Ty też najczęściej chowasz resztki jedzenia do lodówki, żeby po kilku dniach je wyrzucić? Szkoda, bo z takich produktów można zrobić coś pysznego.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję