Reklama

Przyjaciele Jezusa

Ewangelizowali w Kostrzynie nad Odrą podczas trwającego nieopodal Pol’and’Rock Festival. W ramach inicjatywy Przyjaciele Jezusa ok. 200 ewangelizatorów: księży, osób zakonnych, kleryków i wielu świeckich opowiadało innym o wielkiej miłości Boga. Były wspólna modlitwa, koncerty i uwielbienie, ale przede wszystkim indywidualny kontakt z człowiekiem, o czym nam opowiedzieli

Niedziela Ogólnopolska 33/2019, str. 20-21

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agata Kulczycka, Wrocław
Tym, czego w ostatnich latach najbardziej potrzeba współczesnemu człowiekowi, jest wysłuchanie, przyjęcie i poznanie, czego sama też doświadczam. I po to tak naprawdę tu jesteśmy. Mam takie doświadczenie, że kiedy stoję przed człowiekiem po prostu po to, by go wysłuchać, by go przyjąć, po to, żeby on mógł dać się poznać, to zaczynają się dziać cuda. Nie czuję, że jestem tutaj po to, żeby kogokolwiek indoktrynować, żeby komuś wciskać jakiś produkt; jestem tutaj po to, żeby być blisko, żeby spotkać człowieka, uklęknąć przed jego życiem, żeby się nim zachwycić tak, jak zachwyca się nim Bóg.

Michał, 25 lat, Gorzów Wielkopolski
W projekcie Przyjaciele Jezusa uczestniczę po raz drugi. Natomiast od dawna ewangelizuję w różnych miejscach i mam okazję dzielić się doświadczeniem Boga. Kiedy miałem 18 lat, byłem mocno zagubionym chłopakiem. Pochodzę z wierzącej rodziny, ale Boga nie doświadczałem. Nie akceptowałem siebie i miałem wiele różnych problemów. Kiedyś ktoś podobnie jak ja teraz tutaj, na polu, przyszedł i powiedział mi o Bogu, który mnie kocha, nie potępia i nie ocenia. To było coś, co zmieniło moje życie – zacząłem siebie kochać i po prostu chcę się tym dzielić z innymi. Wcześniej Kościół był jakimś zbiorem praw i reguł, w których żyć nauczyli mnie rodzice, a od tamtego momentu, od przełomowych rekolekcji 7 lat temu, już wiem, że Bóg, który kogoś tam kocha, nie tylko istnieje, ale że kocha mnie. To nie jest tak, że jest jakiś tam Jezus, który żył 2000 lat temu. Wiem, że On żyje dzisiaj. Kiedy mam problemy, mogę Mu je oddać i doświadczyć realnie, jak mi pomaga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Janek, 20 lat, Oświęcim
Żeby mówić o Jezusie, żaden kawał świata, który przebyłem, nie jest za duży. Przyjechałem tutaj ewangelizować, powiedzieć o Bogu, o tym, jak On bardzo mnie kocha. Przyjeżdżam, bo wierzę, że to działa i że ludzie potrzebują usłyszeć prawdę. Tutaj osoby częściej podchodzą do duchownych niż do nas, świeckich, dlatego lepiej trzymać się „przy sutannie”. Przyjąłem zasadę: więcej słucham, niż mówię. żeby zrozumieć człowieka, przede wszystkim trzeba poznać jego historię, a potem można mu powiedzieć o tym, w co się wierzy, czyli właśnie przekazać kerygmat, to że Jezus zbawia. Ludzie reagują różnie: jedni mają podejście typu: „nie dotykaj mnie, bez kija nie podchodź”, inni z kolei: „ale super, chodź pogadamy, mam mnóstwo pytań”. Odnoszę wrażenie, że wiele osób jest zranionych, czegoś szukają, ale nie wiedzą do końca czego. Jestem głęboko przekonany, że szukają Jezusa, tylko jeszcze o tym nie wiedzą.

Reklama

Paulina, 25 lat, Miechowo
Przyjechałam tutaj, żeby spotkać się z ludźmi, porozmawiać, podzielić się tym, co mam w sercu, swoją relacją z Panem Jezusem. Jestem tu już 3. raz i mogę powiedzieć, że ludzie słuchają tego, co mamy do powiedzenia, ale też dużo mówią, otwierają się przed nami. Zaskoczeniem dla mnie było to, że są pozytywnie nastawieni do ewangelizujących. Miałam obawę, z jakim odzewem się spotkam. Każda rozmowa jest inna, bo osoby i ich życie są różne. Spotykam się głównie z otwartością, pytaniami, ale przede wszystkim z tym, że ci ludzie potrzebują rozmowy, potrzebują się zwierzyć z jakiegoś problemu. Tworzy się fajna atmosfera zaufania. Warto ewangelizować, ludzie teraz bardzo potrzebują miłości, akceptacji, spotkania z drugim człowiekiem.

Jacek Kurzępa, poseł
Wędruję ku młodym, by mówić o Jezusie. Teraz, jak i przed laty, młodzi przybywają na festiwal wyposażeni w dwie kategorie ciekawości. Pierwsza – „jak tu będzie”, a druga – „jak mam żyć”. Są to pytania bardzo mocno odnoszące się do samego siebie. Oni przybywają z tymi pytaniami po to, by konfrontować się z rówieśnikami, by wraz z nimi szukać odpowiedzi. Obecność Przyjaciół Jezusa jest tutaj konieczna, bo gdybyśmy zostawili ich z tymi pytaniami w obliczu narracji relatywizującej świat, to oni poszliby w pewną przestrzeń, ogólnie mówiąc – niepożądaną. Nieobecni nie mają racji, więc jeżeli nie byłoby tu ewangelizatorów, to pozostawilibyśmy ich na pastwę losu.

2019-08-13 12:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję