Tonący brzytwy się chwyta. Premier Izraela Beniamin Netanjahu, zapowiadając aneksję Doliny Jordanu – znacznego obszaru okupowanego Zachodniego Brzegu – zapewne spodziewał się burzy, jaką wywoła nie tylko w krajach arabskich, ale i na całym świecie. Bardziej interesowały go jednak głosy, które mógł dzięki temu zyskać wśród żydowskich wyborców, którzy 17 września br. szli głosować w wyborach parlamentarnych. W transmitowanym w telewizji przemówieniu wprost zastrzegł, że do aneksji dojdzie, gdy w wyborach uzyska mandat od wyborców. I choć przeciwnicy deklarację nazywali desperacką próbą utrzymania stanowiska, chwalili go prawicowi sojusznicy.
Reklama
Reakcje międzynarodowe były jednoznaczne, podobnie jak komentarze: zwracano uwagę, że zagrywka premiera Netanjahu może zniweczyć nadzieje na zakończenie konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Kraje arabskie zdecydowanie potępiają plan aneksji Doliny Jordanu przez Izrael. – Jakakolwiek izraelska decyzja o narzuceniu swoich praw, jurysdykcji i administracji w tamtym rejonie nie ma żadnych międzynarodowych skutków prawnych i byłaby katastrofalna dla wzmocnienia negocjacji oraz samego rozwiązania konfliktu – mówił rzecznik ONZ Stephane Dujarric. W oświadczeniu w tej sprawie wydanym przez Unię Europejską stwierdzono, że plan Netanjahu podważa perspektywę długotrwałego pokoju. Izraelsko-palestyńskie rozmowy pokojowe załamały się w 2014 r. Izrael zajął Zachodni Brzeg Jordanu – tak jak Strefę Gazy i wschodnią część Jerozolimy – w wyniku wojny sześciodniowej w roku 1967.
Nowo mianowany minister środowiska Japonii – Shinjiro Koizumi chce, aby rząd podjął decyzję o zamknięciu działających w tym kraju elektrowni atomowych. Powód – nie chce, by powtórzyła się katastrofa taka jak w Fukushimie, do której doszło po trzęsieniu ziemi i tsunami z 2011 r. Słowa ministra wywołały kontrowersje w rządzącej krajem Partii Liberalno-Demokratycznej, która wspierała powrót do korzystania z energii atomowej przy uwzględnieniu nowych zasad bezpieczeństwa. – Chciałbym pracować nad tym, jak je zezłomować, a nie jak je zachować – powiedział Koizumi na pierwszej konferencji prasowej w roli ministra. Po katastrofie w Fukushimie większość reaktorów musi ponownie uzyskiwać licencje na podstawie nowych reguł bezpieczeństwa. Prawie połowę reaktorów działających przed katastrofą w Fukushimie wycofano z użycia. Działa 6 (przed katastrofą – 54).
wd
* * *
Osada znika
Reklama
Nic nie dały protesty mieszkańców okolicy. Starożytna osada Hasankeyf, położona na w większości kurdyjskim południowym wschodzie Turcji, zamieszkana od 12 tys. lat i uważana za jedno z najstarszych stale zamieszkałych siedlisk na naszej planecie – jest skazana na zniknięcie w najbliższych miesiącach. Miasto, tysiące jaskiń, kościołów i grobowców pochłonie sztuczne jezioro, będące częścią projektu zapory wodnej Ilisu. Zapora, która będzie drugą co do wielkości zaporą w Turcji, została zbudowana w dolnym biegu Tygrysu. Jest częścią projektu Anatolia, który ma pobudzić gospodarkę regionu m.in. przez produkcję energii hydroelektrycznej i nawadnianie. Próba zakwestionowania projektu przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka zakończyła się niepowodzeniem. Turecki rząd dał mieszkańcom czas do 8 października br. na ewakuację.
wd
* * *
Obowiązkowy gender
Już za rok w brytyjskich szkołach podstawowych uczniowie będą się uczyć nt. orientacji seksualnych i teorii gender. „Musimy przekonać nasze dzieci do tego, by zechciały być częścią społeczeństwa gender. Musimy być w stanie sprzedać im to pragnienie, ponieważ dla wielu może nie być ono czymś naturalnym” – ogłoszono we wstępie do programu. Przedmiot ma być obowiązkowy, dzieci będą musiały uczestniczyć w zajęciach nawet wobec wyraźnego sprzeciwu rodziców. Dotąd rodzice mieli prawo nie zgadzać się na udział dziecka w zajęciach z edukacji seksualnej. Środowiska katolickie zapowiedziały protesty w obronie prawa do wychowania dzieci w zgodzie z zasadami wyznawanymi przez rodziców.
jk
* * *
Nie dla Salazara
Budowa muzeum Antonio Salazara – dyktatora, który rządził Portugalią w latach 1932-68, została potępiona przez tamtejszy parlament. Trwającą w Vimieiro, w środkowej Portugalii, budowę dotychczas krytykowali niektórzy historycy. Zwracali uwagę, że choć w czasie II wojny światowej Salazar zachował neutralność i uchronił kraj przed hekatombą, to jednak sympatyzował z Niemcami i Włochami. Teraz odezwał się parlament i potępił – głosami lewicy – ten pomysł. Uznano to w rezolucji za „obrazę dla demokracji i jej wartości”.
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi.
Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością.
Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z
roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku
notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana
Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele
św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach
i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem
generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana
przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka.
Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do
Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować
nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo
św. Jana Nepomucena.
Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej
Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć
od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana
ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława
IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których
król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu
Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach
i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św.
Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego.
Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak
historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną
śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego
święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej
i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada
św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św.
Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie
Europę.
W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza
granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero
z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził
oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także
teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy,
Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII
zaliczył go uroczyście w poczet świętych.
Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana.
Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej
Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych
drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie,
komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie.
Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy
na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy
druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę.
Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską
w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych
kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych
ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi
biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.
W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych.
Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one
pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak
zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.
Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał
swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony
też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce
jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej
sławy i szczerej spowiedzi.
68-latek, który zaatakował seksualnie 12-latkę w Miastku, usłyszał zarzut i został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. W zatrzymaniu mężczyzny pomógł świadek – poinformował PAP we wtorek oficer prasowy bytowskiej policji sierż. szt. Dawid Łaszcz.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek po południu, w okolicy ul. Długiej w Miastku w powiecie bytowskim (woj. pomorskie).
Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.