Reklama

Niedziela w Warszawie

Pod okiem Matki

Dzieci i młodzież, dorośli i całe rodziny, wspólnoty, siostry i bracia zakonni dziękowali Bogu za 100 lat istnienia parafii Matki Bożej Częstochowskiej na Powiślu

Niedziela warszawska 39/2019, str. 1

[ TEMATY ]

jubileusz

Łukasz Krzysztofka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jubileuszowej Eucharystii przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. – Maryja uczy nas kolejności naszej modlitwy – uwielbienie, dziękczynienie, przebłaganie i prośba. Wtedy nasza modlitwa jest w tym porządku kompletna. Jak ów porządek modlitwy chrześcijańskiej w naszym życiu wygląda? Czy nie za często ograniczamy ją tylko do prośby? – pytał podczas homilii metropolita warszawski.

Kardynał przypomniał, jak wielkim zmysłem wiary kierowali się mieszkańcy Solca 100 lat temu szukając miejsca pod kościół, na parafię dla osiedlających się w okolicy ludzi. Zwrócił uwagę na ogromne zaangażowanie dla parafii w ciągu minionych stu lat wielkich biskupów warszawskich: kard. Aleksandra Kakowskiego, kard. Stefana Wyszyńskiego i kard. Józefa Glempa, a także oddanie i poświecenie wszystkich pracujących w niej księży. Przywołał także dramatyczne momenty, związane z Powstaniem Warszawskim, szczególnie zamordowanie w tym miejscu dziś już błogosławionego ks. Józefa Stanka, którego Niemcy powiesili na jego kapłańskiej stule. – W trudnych czasach wasi przodkowie zdawali egzamin z troski o wiarę, wspólnotę, miłość charytatywną i wszystko, co jest dziełem tej parafii. Dzisiaj także trzeba stawiać czoła nowym wyzwaniom, które domagają się od wierzących pokornego, ale jednocześnie mocnego świadectwa wiary – mówił kard. Nycz.

Parafia na Powiślu Czerniakowskim została utworzona 5 lipca 1919 r. przez abp. Aleksandra Kakowskiego z części parafii Świętej Trójcy na Solcu. Monumentalna świątynia przy ul. Łazienkowskiej przypominała rzymską bazylikę. Została jednak zniszczona w czasie Powstania Warszawskiego. Nowy kościół został wzniesiony 400 m. dalej, przy ul. Zagórnej. Dzisiaj parafia – jak podkreśla jej proboszcz ks. Włodzimierz Artyszuk – życie umacniana niedzielną i codzienną Eucharystią, ciągle odnawiając swoje duszpasterskie oblicze. Z okazji jubileuszu parafia wydała książkę „Wpatrzeni w Jej oczy. 100 lat parafii Matki Bożej Częstochowskiej na Powiślu”, przedstawiającą historię i współczesność tej 8-tysięcznej parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-09-25 10:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chwalcie Boga w Jego świątyni

Niedziela szczecińsko-kamieńska 47/2019, str. 7

[ TEMATY ]

parafia

jubileusz

Szczecin

Z. P. Cywiński

Widok kościoła

Widok kościoła

W centrum Szczecina na pl. Zwycięstwa zwraca uwagę usytuowany tam kościół pw. św. Wojciecha. 12 stycznia tego roku minęła 110. rocznica jego pierwszej konsekracji, a obchody tego wydarzenia odbyły się 4 października

Bugenhagenkirche – taką nazwę nosił pierwotnie dzisiejszy kościół św. Wojciecha na cześć Jana Bugenhagena, nazywanego ojcem reformacji na ziemiach Pomorza. Powstał z przeznaczeniem dla rozrastającej się wówczas liczebnie wraz z rozwojem demograficznym i przestrzennym Szczecina w XIX wieku wspólnoty wiernych parafii ewangelicko-augsburskiej. 1 stycznia 1899 r. erygowano parafię im. Bugenhagena, wydzielając ją z parafii św. Jakuba. Liczyła ona w 1900 r. ok. 25 tys. osób. Jej pierwszym pastorem był Rudolf Springborn. On to rozpoczął budowę kościoła, którą zaprojektował berliński architekt Jürgen Kröger (1856-1928), a trwała ona w latach 1906-09. Styl budowli można określić jako eklektyczny, halowy neogotyk z elementami form neoromańskich w środku. Zbudowany został z czerwonej cegły licówki na planie prostokąta, tworząc przestrzenną halę, w której może pomieścić się 1500 osób. Dwuspadowy dach pokrywa obecnie blacha miedziana. Elewacje są bogato zdobione detalem terakotowym i glazurowanym, posiadają blendy z maswerkami, piękne rozety, szczyty schodkowe. Kościół ma długość 35 metrów, 23 metry szerokości i 17 metrów wysokości. Asymetrycznie ustawiona od strony wschodniej czworoboczna wieża wznosi się na wysokość 65,5 m.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II - największy z Polaków

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

urodziny

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

Gdyby św. Jan Paweł II żył, 18 maja obchodziłby urodziny. Jego wpływ na nas pozostaje wielki i błogosławiony. Papież Polak głosił Ewangelię z nową mocą, będąc we wszystkim wierny nauczaniu Jezusa. Gdy wspominam postać św. Jana Pawła II, to najpierw staje mi przed oczami jego wielka miłość do nas, jego rodaków, i do Polski.

Ta miłość wręcz przynaglała naszego Papieża do pielgrzymek do Polski. Także w Rzymie cieszyliśmy się szczególną troską. W „polskich” audiencjach, organizowanych czasem co kilka dni w Watykanie, uczestniczyły w sumie setki tysięcy osób. Gdziekolwiek Jan Paweł II rozmawiał z rodakami – w Polsce, w Rzymie czy w czasie spotkań z Polonią rozsianą po całym świecie – wszędzie okazywał swoją radość i wzruszenie. Przytulał, znajdował słowa otuchy, patrzył z czułością i troską. W czasie stanu wojennego organizował międzynarodową pomoc dla Polski. Gdy była taka potrzeba, to – jak mądrze kochający ojciec – przestrzegał nas przed naszymi słabościami. Mobilizował do nawrócenia i wierności Chrystusowi. Mówił z bólem o tym, co go w jego Ojczyźnie i w postawach Polaków niepokoiło czy wręcz bolało. Odnosił się do nas jak zatroskany i współcierpiący przyjaciel, a nie jak chłodny, zewnętrzny obserwator. Nie próbował nawet ukrywać swojej wielkiej miłości do Ojczyzny. W czasie czwartej pielgrzymki wręcz wykrzyczał swój niepokój o los Polski: „Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” (Kielce, 3 czerwca 1991 r.). Te słowa zawsze mnie wzruszają. Cała postawa św. Jana Pawła II w odniesieniu do rodaków i Ojczyzny świadczyła o tym, że w każdej chwili gotowy był oddać życie w obronie swojego ukochanego Narodu.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: świat potrzebuje nadziei, którą jest Chrystus

2025-10-22 15:40

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Podczas spotkania z pielgrzymami z Burundi Papież Leon XIV wezwał do odnowy wiary i zawierzenia Chrystusowi jako jedynej prawdziwej nadziei człowieka. Ojciec Święty przyjął członków Bractwa abp. Courtneya (Fraternité Monseigneur Courtney), dziękując im za wierność Ewangelii i służbę najuboższym.

Arcybiskup Michael Aidan Courtney był irlandzkim dyplomatą papieskim i nuncjuszem apostolskim w Burundi. Zginął 29 grudnia 2003 roku, po tym, jak jego samochód został ostrzelany. Zapisał się w historii jako orędownik dialogu i pojednania między zwaśnionymi stronami wojny domowej. „W jego pamięci jesteście dziś rodziną bliską Papieżowi w Burundi, która chce być w misji obok ubogich i małych, w imię Chrystusa” - powiedział Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję